Należy się domagać od premiera, by wymógł od Rosji słowa przeprosin.

- Rok temu w świat poszła narracja MAK o tym, że polski generał, pijany, zmusił załogę do lądowania. To narracja hańbiąca dla polskiego munduru, ale zwycięska: obowiązująca dziś zarówno w Rosji, jak i na Zachodzie. Bo w odpowiednim momencie nie zareagował rząd - ocenił europoseł Jacek Kurski. Wzywamy polski rząd, rząd Donalda Tuska, żeby zaprojektował, przeprowadził i sfinansował kampanię informacyjną w mediach i rosyjskich i zachodnich, które powołując się na ustalenia polskiej prokuratury rosyjskiej odkłamie kłamstwa które zostały zawarte w narracji raportu MAK-u i zwróci honor gen. Błasikowi, honor polskiego munduru - zaapelował europoseł Jacek Kurski. Rząd Donalda Tuska wydaje gigantyczne środki publiczne na lansowanie siebie, na lansowanie swojego udziału w ramach prezydencji Unii Europejskiej, potrafi wydawać miliony zł na przeloty z Gdańska do Warszawy samolotem rządowym na prywatne weekendy premiera. Oczekujemy, że premier nie pożałuje środków. To jest kwestia kilku milionów euro na kampanie i ogłoszenia informacyjne w prasie zachodniej, rosyjskiej, ale również w telewizjach. Być może w ten sposób, chociaż w małym stopniu zadośćuczyniłby swojej bierności i zaniechaniu, które było jego winą i jego udziałem rok temu, gdy bawił w Dolomitach, a Polska była hańbiona w wyniku przedstawiania okoliczności, w których doszło do katastrofy smoleńskiej.