Nie należy lekceważyć takich rzeczy, bo ci, do których jest to emitowane, nabierają bardzo nieprzyjaznego spojrzenia na naszą ojczyznę. Zupełnie niepotrzebnie - powiedział na antenie TOK FM europoseł Jacek Kurski (2012.06.06).

Jacek Kurski odniósł się na antenie radia TOK FM (2012.06.06) do słynnego już filmu BBC "Stadiony nienawiści", w którym Polska i Ukraina zostały pokazane jako kraje, które dla kibiców nie są najbezpieczniejsze. - Mitem jest, że BBC jest standardem obiektywizmu. Chodzi o film, który odbił się w Polsce szerokim echem, a w którym brytyjska BBC pokazała sceny z polskich i ukraińskich stadionów - ujęcia "hajlujących" kibiców, napaść na grupę azjatyckich studentów, czy też wyzywanych czarnoskórych piłkarzy - powiedział Jacek kurski. - Ani Polska, ani Ukraina nie powinny zostać wybrane na organizatorów tak prestiżowej imprezy jak Euro 2012 - komentował w filmie Sol Campbell, b. kapitan reprezentacji Anglii. - W Parlamencie Europejskim pewnie nikt nie zauważył tego filmu. Zauważyli raczej kibice i Brytyjczycy, dla których był emitowany ten film - komentował w "Poranku TOK FM" (2012.06.06) Jacek Kurski, europoseł Solidarnej Polski. - Nie należy lekceważyć takich rzeczy, bo ci, do których jest to emitowane, nabierają bardzo nieprzyjaznego spojrzenia na naszą ojczyznę. Zupełnie niepotrzebnie - podkreślił europoseł Jacek Kurski. - Manipulacja takich filmów polega na tym, że w każdym kraju można znaleźć patologiczne zjawiska marginalne - kontynuował. - Film jednak powinien odpowiedzieć, na ile te zjawiska są reprezentatywne dla całego społeczeństwa. W filmie BBC zaś znaleziono marginalne sytuacje i ekstrapolowano je na wrażenie całego narodu. Na tym polega ta obrzydliwa manipulacja - powiedział. - Nie będzie Anglik pluł nam w twarz - zakończył żartobliwie Jacek Kurski. Kliknij tutaj i słuchaj całej audycji "Poranek TOK FM" (2012.06.06). Źródło tekstu: www.tokfm.pl. Źródło audio: TOK FM.