PO wysyła sygnał, że kto podniesie rękę na spokój ducha platformy ten sam straci funkcję. To jest sygnał, że ręce prokuratorów, mediów, służb precz od jakichkolwiek ciemnych interesów PO i na to zgody być nie może - powiedział Jacek Kurski w TVP Info (29.11.2013).

- Metodą Donalda Tuska jest pochwalić i utrącić. Niepodpisanie sprawozdania oznacza wypowiedzenie mandatu do kontynuacji tej służby. Po aferze hazardowej poleciał Kamiński ówczesny szef CBA, po AmberGold poleciał Bondaryk szef ABW, po ujawnieniu info-afery i sprawy zegarków Nowaka na włosie wisi przyszłość Seremeta jako prokuratora generalnego - powiedział Jacek Kurski w programie "Forum" w TVP Info (29.11.2013). - To pokazuje jedno, PO wysyła sygnał, że kto podniesie rękę na spokój ducha platformy ten sam straci funkcję. To jest sygnał, że ręce prokuratorów, mediów, służb precz od jakichkolwiek ciemnych interesów PO i na to zgody być nie może. Dlatego tym bardziej potrzebna jest realizacja postulatu Solidarnej Polski o powołanie komisji śledczej ds. info-afery, bo gołym okiem widać, że sprawa może zostać ukręcona a zęby prokuratorom powybijane - zwrócił uwagę Jacek Kurski. - To co się stało dowodzi bankructwa założenia, które legło u podstaw rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości od prokuratora generalnego, bo fikcją jest niezależność prokuratora generalnego, który zależny jest od jednego podpisu szefa władzy wykonawczej jakim jest premier, fikcją jest niezależność prokuratora generalnego, który w sensie finansowym zależny jest od łask ministra finansów - wymieniał. - Jeśli zdecydowano się na rozdzielenie tej funkcji to wyposażmy go w realne instrumenty i realny mandat społeczny. Zamiast tworzyć kolejną korporację, która jest zależna od pieniędzy rządu, zdecydujmy się na powszechny wybór prokuratora generalnego - podsumował Jacek Kurski. Kliknij tutaj i oglądaj cały program "Forum" w TVP Info (29.11.2013).