Sprowokowana awantura wokół ambasad jest przykrywką dla utraty kontroli przez rząd Tuska nad EuroPolGazem na rzecz Gazpromu - ocenił Jacek Kurski na antenie TVP Info (13.11.2013).

- Ta pseudoawantura dyplomatyczna na linii Polska-Rosja jest przykrywką dla utraty kontroli przez rząd Tuska nad spółką EuroPolGaz. Mamy do czynienia z nieprawdopodobną utratą kontroli nad polskim interesem narodowym, utratą kontroli nad spółką strategiczną dla interesów Polski. To co dzieje się w kwestii EuroPolGazu rząd Tuska próbuje zatuszować na wszystkie sposoby - powiedział europoseł SP Jacek Kurski w programie "Dziś wieczorem" w TVP Info (13.11.2013). - Rozmawiamy tutaj o podpaleniu budki i kilku racach, a w tym czasie Rosja pozbawia Polskę kontroli nad EuroPolGazem, czyli nad rurociągiem, który przesyła przez Polskę gaz z Rosji do Niemiec. Jako Solidarna Polska wystąpiliśmy z interpelacją do Komisji Europejskiej żeby zajęła się tą sprawą. Żądamy zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego z Prezydentem Komorowskim na czele, żeby tą sprawa się zająć, oraz Komisji Gospodarki, aby tej sprawie się przyjrzeć. Mamy do czynienia z nieprawdopodobną utratą gospodarczej suwerenności - powiedział. - To jest prowokacja na dwóch planach. W planie wewnętrznym i międzynarodowym. Pomysł był taki aby dorobić prawicy gębę opozycji nieobliczalnej, takiej która podpala ambasadę. Było rzeczą zdumiewającą, żeby nie obstawić punktów, które w oczywisty sposób narzucały się i służby prewencji policji wytypowały te miejsca czyli ambasadę rosyjską, squat i Plac Zbawiciela. W żadnym z tych miejsc nie było wzmocnionej obstawy policyjnej. Moim zdaniem premier Tusk liczył na to, że będzie zadyma z ambasadą rosyjską w tle, będzie palenie i skojarzenie, że to opozycja, co oznacza wojnę z Rosją. Jest też plan międzynarodowy. To jest ta pseudoawantura na linii Polska-Rosja, która jest przykrywką do skandalicznej utraty kontroli przez stronę polską nad spółką EuroPolGaz w wyniku tego, że rząd Donalda Tuska w październiku 2010 roku zgodził się na zmianę statutu funkcjonowania tej spółki. I dzisiaj dwóch polskich prezesów czyli połowa składu zarządu rezygnuje. Rosjanie blokują powołanie polskich członków zarządu i mamy paraliż w spółce zarządzającej przesyłem gazu z Rosji do Europy Zachodniej - powiedział Jacek Kurski. Kliknij tutaj i oglądaj cały program "Dziś wieczorem" w TVP Info (13.11.2013). Źródło audio: www.tvp.info.