- To, jak rozwinie się sytuacja na Ukrainie zależy głównie od reakcji zachodu, która teraz jest niewystarczająca. Bez presji Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych na Rosję i bezpośrednie zaplecze Janukowycza, czyli oligarchów, nic się nie zmieni. Sankcje nie są mądre, one mają sens dopiero wtedy, kiedy będą na przykład sfałszowane wybory - powiedział Jacek Kurski w programie "Rozmowa Kontrolowana" na antenie Radia Gdańsk (23.01.2014). - Źle się też stało, że niektórzy polscy politycy na kijowskim Majdanie, reprezentujący tak PO jak i PiS, bez jakichkolwiek podstaw rozbudzali nadzieje Ukraińców na szybkie zbliżenie z Unią Europejską. Taka polityka wbrew faktom, prowadziła do radykalizacji protestujących w Kijowie i niepotrzebnie zaostrzała konflikt - stwierdził Jacek Kurski. Źródło: www.radiogdansk.pl.
Zobacz również - Stanowisko ws. sytuacji na Ukrainie (22.01.2014).