- Wydaje mi się, że Władimir Putin jest głęboko nieszczęśliwy, osobiście zraniony i odgrywa się na połowie świata za swoje kompleksy. Ostatnie wydarzenia to triumf Putina, ale dlatego, że Zachód na to pozwala. Gdyby potrafił on przeciwstawić się tak, jak robił to np. Ronald Reagan, który pokonał bez jednego wystrzału groźniejszego rywala, to tego triumfu by nie było. A dziś świat ma przeciwko sobie podmiot o wiele słabszy niż ZSRR - powiedział Jacek Kurski w "Faktach po Faktach". Europoseł Solidarnej Polski podkreślił, że agresją na Krym Putin symbolicznie zerwał umowę perejasławską z 1654 roku. - On szuka swojej tożsamości. Odwołuje się choćby do mocarstwowości Stalina czy do czasów Romanowów. To są tanie, marne uzasadnienia dla przykrycia jego imperialnej strategii odbudowy ZSRR - mówił Jacek Kurski. Jego zdaniem powstrzymać go może jedynie stanowisko twarde, ale pokojowe, choćby uderzające w gospodarkę czy majątki rosyjskich oligarchów. Kliknij tutaj i oglądaj cały program "Fakty po Faktach" na antenie TVN24 (17.04.2014). Źródło: TVN24.
Zobacz również - Rosjanie pójdą tak daleko, aż nie napotkają oporu - powiedział Jacek Kurski w programie "Jeden na jeden" na antenie TVN24 (14.04.2014).