Jacek Kurski w "Jeden na jeden" na antenie TVN24 (24.09.2014).

Radosław Sikorski na stanowisku marszałka Sejmu, to "as w rękawie PO". - On został wymyślony na ten rok przez Tuska. Żeby Komorowski nie wymyślał swojego pomysłu na reelekcję. Nie krytykował rządu. Na zasadzie: Bronek, nie podskakuj, bo zamiast ciebie wystawimy Sikorskiego w wyborach - powiedział Jacek Kurski w programie "Jeden na jeden" w TVN24. - Jestem przerażony ostentacją wyboru Radosława Sikorskiego na marszałka Sejmu. Już nie mówię o tym, co on mówił prywatnie, kiedy został podsłuchany: o zajechaniu opozycji. Ale on przecież definiował swoją polityczną tożsamość przez zarzynanie watahy. Taki wybór to "chamski wybór". Żeby sprowokować opozycję. Ja z przeciwnikami walczyłem, też pewnie twardo. Ale nigdy nie odbierałem im prawa do istnienia - powiedział Jacek Kurski i zaznaczył, że były minister spraw zagranicznych to nie tylko "sposób na opozycję", ale i na partyjnych kolegów. - Tusk wymyślił Sikorskiego na ten rok. Po to, żeby nie pozwolić Komorowskiemu budować swojej tożsamości, pomysłu na reelekcję w wyborach prezydenckich. Sikorski był przecież kontrkandydatem Komorowskiego w prawyborach Platformy - przypomniał. Zdaniem Jacka Kurskiego - Sikorski, przy całej swojej bufonadzie, uważa że to on powinien być kandydatem PO na prezydenta. A kiedy będzie marszałkiem, to będzie taki as w ręku Platformy: Bronek, nie podskakuj, bo coś się może okazać. Nie krytykuj Ewy Kopacz, bo zawsze możemy wystawić na kandydata w wyborach Sikorskiego - mówił Jacek Kurski. Kliknij tutaj i oglądaj cały program "Jeden na jeden" na antenie TVN24 (24.09.2014). Źródło: TVN24.