- Nie jest rzeczą normalną, żeby w siódmych wyborach samorządowych i czwartych sejmikowych nagle było trzy miliony głosów nieważnych. To jest po prostu granda - mówił w Kontrwywiadzie RMF FM Jacek Kurski. Przyrost głosów nieważnych z dwunastu do osiemnastu - to jest właśnie te sześć procent, które ukradziono Prawu i Sprawiedliwości, które dodano Polskiemu Stronnictwu Ludowemu, i to jest granda, na to się nie można godzić. Naprawdę, fałszerstwo nie polega na tym, że ktoś fałszuje głos - mówił. - Są takie wybory, z których nie ma dobrego wyjścia. Miło byłoby powiedzieć: 'Wygraliśmy, jest świetnie, idziemy do przodu", ale jeśli się położy uszy po sobie, jeśli nie będzie się mówiło, że w tych wyborach był ordynarny przewał, to następne wybory również będą odbiegały od woli Polaków - ocenił. Pytany o zarzuty sfałszowania wyborów odpowiada, że pracujący "w komisjach na wsi, które mają do przeliczenia gminę, powiat, burmistrza, sejmik, dzielą się na grupki i mogą wtedy robić, co chcą, i żaden mąż zaufania nie jest w stanie przypilnować". - System sfałszował wybory. Miliony ludzi zostały wprowadzone w błąd, bo myślały, że mają więcej niż jeden głos do sejmiku - powiedział Jacek Kurski. - Istota fałszerstwa w tych wyborach polega na tym, że system sfałszował, system, który stworzyła Państwowa Komisja Wyborcza, Telewizja Polska, państwo. Miliony ludzi zostały wprowadzone w błąd, co do rozporządzania swoją wolą. Miliony ludzi myślały, że mają więcej niż jeden głos do sejmiku w związku z czym postawiły głosy przy PiS czasem przy PSL-u i te głosy zostały policzone jako głosy na PSL - mówił. - Jest duża część wyborców, którzy chcą i PiS-u, i PSL-u - i tak zagłosowali w tych wyborach, a zostali policzeni jako PSL, bo był na pierwszej stronie - dodał Jacek Kurski. Kliknij tutaj i słuchaj całej audycji "Kontrwywiad RMF FM" (05.12.2014). Źródło: RMF FM. Gość RMF FM Jacek Kurski odpowiadał na pytania słuchaczy - kliknij tutaj i wysłuchaj odpowiedzi na pytania słuchaczy. Źródło: RMF FM.