Z powodu działalności SKOK-ów do tej pory żaden obywatel znany z imienia i nazwiska niczego nie stracił, a nie można tego powiedzieć o ludziach, którzy w wyniku afery Amber Gold, firmy oscylującej wokół środowiska PO, straciły miliony - Jacek Kurski w "Kropce nad i" (11.03.2015).

- W dniu, w którym ujawniła się afera w Gdańsku i prokuratura przedstawiła zarzuty prominentnemu politykowi PO (Pawłowi Adamowiczowi), wyskakuje sprawa senatora Biereckiego. W takich sytuacjach ważne jest, w jakich standardach działa środowisko polityczne, którego przedstawiciel popadł w jakiegoś rodzaju kłopot. PiS zachowała się "podobnie jak w przypadku trójki madryckiej" wzorcowo. Senator został zawieszony do czasu wyjaśnienia sprawy. Jeżeli zarzuty by się w najmniejszym stopniu potwierdziły, będą dalsze środki dyscyplinarne. Z powodu działalności SKOK-ów do tej pory żaden obywatel znany z imienia i nazwiska niczego nie stracił, a nie można tego powiedzieć o ludziach, którzy w wyniku afery Amber Gold, firmy oscylującej wokół środowiska PO, straciły miliony. Ujawnienie sprawy SKOK-ów jest "oczywistą próbą" odwrócenia uwagi od zarzutów postawionych prezydentowi Gdańska, Pawłowi Adamowiczowi (PO). W dniu, w którym ujawniła się afera w Gdańsku i prokuratura przedstawiła zarzuty prominentnemu politykowi PO, wyskakuje sprawa senatora Biereckiego. Gdyby Adamowicz był politykiem związanym z PiS, natychmiast zrezygnowałby ze stanowiska. W PO standard jest inny: na chama, bezczelnie sprawować urząd, bo może się uda, może się kogoś przekupi. Kliknij tutaj i oglądaj cały program "Kropka nad i" na antenie TVN24 (11.03.2015). Źródło: TVN24.