Cała Polska teraz jest wdzięczna i patrzy z podziwem na Jarosława Kaczyńskiego. Gdyby ja mógł decydować, ja jako Jacek Kurski, mi się marzy rząd Jarosława Kaczyńskiego. Czy jest mi żal, że nie było mnie na tej formalnej liście zwycięzców? Żal i nie żal. Oczywiście, że wolałbym dzisiaj dołączyć do tej drużyny parlamentarnej, ale partia na pewno jakiś rodzaj zaangażowania dla mnie przewidziała. Sam jeszcze nie wiem jaki, jestem ciekawy... Źródło: Wirtualna Polska.oraz Onet.