Wynik PO mógłby być lepszy, gdyby nie groteskowe przywództwo Ewy Kopacz. Brak rozliczenia afery podsłuchowej, nie wyciągnięcie wniosków z porażki w wyborach prezydenckich i fatalną kampanię wyborczą do parlamentu. Gdyby była poprowadzona dobrze, a przywództwo partii było sprawowane należycie, to moglibyśmy mówić dzisiaj o zupełnie innym wyniku. Ewa Kopacz nie powinna nigdy zostać premierem 40 mln kraju. Polacy poczuli, że to zagrywka Donalda Tuska. Poczuli, że to obóz pozbawiony lidera, który zbiegł do Brukseli. PO zastąpiła realne rządzenie PR-em i socjotechniką, a gdy to zeszło do poziomu cepelii Michała Kamińskiego, to musiało się to skończyć, tak jak się skończyło. Kliknij tutaj i słuchaj całej audycji "Popołudnie z Jedynką" (26.10.2015). Źródło: Program Pierwszy Polskiego Radia.

Gdyby nie było Telewizja Republika, to główne media pewnie w ogóle nie zauważyłyby nowych taśm. Do wyborów zostało trzy dni, więc może coś już tam jednak pęka. Po opublikowaniu nagrań przez "Zadanie Specjalne" powoli przestaje wierzyć w wersję o naturalnej śmierci Jana Kulczyka. Fakt, iż główne media potrzebowały 25 godzin, aby poinformować o nowych taśmach świadczy o głębokiej patologii. Gdyby to były jakiekolwiek nagrania dyskredytujące Kaczyńskiego czy Macierewicza, byłyby od rana maglowane przez telewizję publiczną i stacje prywatne. Teraz mamy do czynienia ze zmową milczenia. To pokazuje, jak wiele jest w Polsce do zrobienia. Nasza demokracja jest zepsuta do szpiku kości. O ile pierwsza kadencja premiera Tuska i PO była nacechowana pewną nieostrożnością i pozorami, o tyle po kolejnych wyborach "popuszczono wszelkie hamulce". Uznali, że pomimo tego, iż chachmęcili, kradli, robili przekręty - tylko że dyskretnie, a potem i tak wygrali wybory, to oznacza - hulaj dusza piekła nie ma, można wszystko. O ile Tusk na początku był niezwykle ostrożny i chciał się trzymać z daleka od biznesu, to jednak przełom i siłą tego nagrania polega na tym, że w tle pojawia się jego bardzo silna autoryzacja dla tego dealu (sprzedaż spółki Ciech), który polegał na zaniżonej wycenie i ordynarnym wykradzeniu ze skarbu państwa kilku milionów złotych. Kliknij tutaj i zobacz więcej na stronie Telewizji Republika (22.10.2015). Źródło: Telewizja Republika.
Nie mam tytułu składać takiej deklaracji, ale tak czuję - że albo bezwzględna większość dla PiS, albo PiS w opozycji. Zjednoczona Prawica liczy na absolutną większość mandatów w Sejmie i samodzielne rządy. Zjednoczona Prawica nie będzie dążyć do budowania koalicji w przypadku nie uzyskania absolutnej większości. Albo będzie większość bezwzględna Zjednoczonej Prawicy, albo PiS przejdzie do opozycji. Takie mam wrażenie. Gdyby w takim razie powstała koalicja "wszyscy przeciwko PiS", to mogłaby ona pokazać "jak bardzo nienawidzi dobrej zmiany w Polsce". Mnie, jako Jackowi Kurskiemu, marzy się drugi rząd Jarosława Jaczyńskiego, bo przy drugim podejściu polityk nie popełnia błędów, które kiedyś popełniał, ale słowo się rzekło, Beata Szydło będzie premierem. Kliknij tutaj i oglądaj cały program "Piaskiem po oczach" na antenie TVN24 (16.10.2015). Źródło: TVN24.