Pod pozorem walki z przemocą, promujemy homoseksualizm - powiedział Jacek Kurski w TVN24 (2012.12.19).

Z tej konwencji wynika, że homoseksualizm, czy wybór płci jest czymś naturalnym - skomentował przyjęcie konwencji o zwalczaniu przemocy wobec kobiet europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski. - Pod pozorem walki z przemocą domową, promujemy homoseksualizm. Europoseł zaznaczył jednak, że celem Solidarnej Polski nie jest zwalczanie osób o innej orientacji seksualnej. - Jesteśmy za tym, by tolerować homoseksualistów, czy osoby zmieniające płeć, ale by nie promować takich zachowań - podkreślił Jacek Kurski w TVN24 (2012.12.19). Należy podkreślić, że w tradycji Narodu Polskiego przemoc wobec kobiet jest niedopuszczalna i zgodnie z naszym wzorcem kulturowym kobiecie należy się szczególny szacunek. Sugerowanie, że źródłem przemocy jest kultura, zwyczaj, religia i tradycja, jest zakłamywaniem rzeczywistości. Kliknij tutaj i dowiedz się więcej na temat zapisów konwencji - "KONWENCJA WS. ZAPOBIEGANIA PRZEMOCY PODPISANA PRZEZ RZĄD".

Jacek Kurski w Puławach o Zakładach Azotowych (2012.12.14).

W Sali Kongresowej IUNG w Puławach mieszkańcy miasta i okolic spotkali się z parlamentarzystami Solidarnej Polski. Jak upadł polski przemysł stoczniowy, jak kraje wykorzystały swoje prezydencje, kto zarabia na pakiecie klimatycznym, co z przyszłością Zakładów Azotowych w Puławach - te i inne tematy poruszane były na spotkaniu z Jackiem Kurskim, wiceprezesem Solidarnej Polski, który przybył do Puław na zaproszenie Posła na Sejm Jarosława Żaczka. Europoseł rozpoczął swoje wystąpienie od zaprezentowania roli Solidarnej Polski na scenie politycznej. - Solidarna Polska jest wartością dodaną polskiej prawicy, mamy swój program i będziemy go realizować, gdy wyborcy dadzą nam taką szansę - powiedział lider Solidarnej Polski. W ostrym tonie skrytykował rządy koalicji PO-PSL, wskazując że te kilka lat rządzenia obecnej koalicji to zmarnowana szansa dla naszej ojczyzny. Negatywnie odniósł się do prezydencji Polski, porównując ją do rzetelnie przeprowadzonych prezydentur Niemiec, Francji i Węgier. Lider Solidarnej Polski poruszył też inne bardzo ważne kwestie z programu partii a mianowicie wspieranie rodzin, przedsiębiorczość, opodatkowanie banków i hipermarketów. Dodał też, iż Solidarna Polska wystąpiła z europejską inicjatywą obywatelską - podobną do polskiej ustawy obywatelskiej - dotyczącą wstrzymania ustaleń Pakietu Klimatycznego do 2020 ze względu na panujący kryzys oraz na to, że główni emitenci dwutlenku węgla (USA, Kanada, Chiny, Indie, Brazylia: wspólnie 80% światowej emisji CO2) nie są zainteresowani przestrzeganiem zasad Pakietu Klimatycznego. Kliknij tutaj i czytaj dalej cały artykuł. Źródło: www.mmpulawy.pl.

Platforma Obywatelska popiera jednolity patent europejski i obciąża polską gospodarkę dodatkowymi 30 mld zł!!!

Parlament Europejski debatuje dzisiaj (11.12.2012) nad bardzo ważnymi dla europejskiej i polskiej gospodarki zmianami. Nowe przepisy nieprzeciętnie mocną pozycję dają koncernom międzynarodowym, przede wszystkim z Niemiec, Francji, Włoch, Wielkiej Brytanii oraz Japonii i USA. Tylko w 2011 roku 88% patentów wydanych przez Europejski Urząd Patentowych pochodziło z tych państw. Dzięki proponowanym przepisom będą one mogły lepiej chronić swoje patenty, jednocześnie mnożyć zyski korzystając z monopolu na ich wykorzystywanie. Trzeba pamiętać, że duże koncerny wykorzystują tzw. strategię patentową do blokowania wejścia na rynek nowych firm, a więc dla zapewnienia monopolu. Według analiz koszty wejścia w życie nowych przepisów będą ponosić małe i średnie firmy-dotychczasowe koło zamachowe europejskiej gospodarki. Dla przykładu sektor ten tworzy w Polsce ponad 1 mln 67 tys. przedsiębiorstw, które odpowiadają za 76% PKB. I tak, zgodnie z analizą Deloitte, w zakresie jurysdykcji koszty sektora MŚP w nowych państwach europejskich wzrosną pięciokrotnie, koszty zakupu licencji w nowym systemie będą, w zależności od scenariusza, wyższe od dotychczasowych nawet o 180%, koszty sprawdzania czystości patentowej wzrosną nawet 40 krotnie, można by mnożyć kolejne przykłady. Dlatego Solidarna Polska jest przeciw wprowadzeniu jednolitego systemu patentowego. Jego wprowadzenie utrudni działalność małych i średnich polskich przedsiębiorstw. Według firmy Deloitte będzie dla Polski o 30 mld wyższy niż gdybyśmy wstrzymali się z jego implementacją. Wzywamy Premiera i PO by nie nakładali polskiej gospodarce tej kuli na nogę.

Nie ma skutecznej polityki rolnej - bez wpływu na politykę europejską. Kiedy prezydencję w UE sprawowała Polska - obowiązkiem Donalda Tuska było postawienie polityki rolnej jako priorytetu - powiedział Jacek Kurski (2012.12.08).

Według wiceprezesa i europosła Solidarnej Polski Jacka Kurskiego nie ma skutecznej polityki rolnej - bez wpływu na politykę europejską. Kiedy prezydencję w UE sprawowała Polska - obowiązkiem Donalda Tuska było postawienie polityki rolnej jako priorytetu. Zespoły i debaty rolne, „Księga oszukanego rolnika” i twarze polityki rolnej - to kolejny program Solidarnej Polski, ale tym razem skierowany dla polskiego rolnictwa. Solidarna Polska ruszy z ofensywą rolną wzmocnioną obecnością byłego ministra rolnictwa Wojciecha Mojzesowicza. Na sobotnim (2012.12.08) posiedzeniu Rady Politycznej Solidarnej Polski wystąpił najważniejszy polityk dla Polskiej wsi. Owocem sobotniego posiedzenia rady politycznej będzie złożenie w Sejmie projektu uchwały zobowiązującej rząd polski do walki o wyrównanie dopłat z UE dla polskich rolników. Solidarna Polska swoje debaty przeprowadzi w każdym powiecie rolniczym, dlatego lokalne struktury powołają zespoły rolne. Dlaczego wieś? Ponieważ rolnictwo powinno być priorytetem polskiej polityki w UE, a wskutek wieloletnich zaniedbań nie jest. Odpowiedzialnymi za sprawy rolne zostali dwaj byli wiceministrowie rolnictwa, a obecnie posłowie Solidarnej Polski: Jarosław Zaczek i Jacek Bogucki. Objazd rolniczych terenów pod hasłem „Solidarna wieś” rozpocznie się z początkiem 2013 roku. Solidarna Polska spisze wszystkie obietnice dane rolnikom przez kolejne rządy, oraz różnice w dopłatach w całej Unii. - Kliknij tutaj i czytaj więcej.

Wprowadzenie pakietu klimatycznego doprowadzi do podniesienia cen energii w Polsce - powiedział Jacek Kurski na antenie radia TOK FM (2012.12.05).

Wiceprezes i europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski w "Poranku Radia TOK FM" (2012.12.05) skomentował m.in. szkodliwe dla Polski zapisy pakietu energetyczno-klimatycznego, pomysł organizacji marszu 13 grudnia, oraz bieżącą sytuację polityczną. Jacek Kurski na antenie radia TOK FM powiedział m.in., że wprowadzenie szkodliwego dla Polski pakietu klimatycznego doprowadzi do wzrostu cen energii. O marszu planowanym przez PiS na 13 grudnia, Jacek Kurski powiedział, że to dziwny pomysł, by 13 grudnia organizować marsz. I to w piątą rocznicę przepchnięcia Traktatu Lizbońskiego. Ta Unia jest od tego czasu gorsza i defilować w piątą rocznicę i to na wezwanie Jarosława Kaczyńskiego tego człowieka, który nam to zafundował. Żaden marsz nie wygra wyborów. Platformę Obywatelską trzeba pokonać merytorycznie. Krótko mówiąc popieramy hasła, ale w marszu nie idziemy. Solidarna Polska nie pomaszeruje z PiS 13 grudnia. Choć, jak przyznał Jacek Kurski w TOK FM, hasła manifestacji "są słuszne i wzniosłe". - Nie wystarczy organizować marsze. PO trzeba pokonać w sposób inteligentny, z poważnym programem - mówił europoseł SP. Jacek Kurski nie wierzy w zmiany w PiS. - W wersji pesymistycznej prezes PiS jest dożywotni. A w wersji optymistycznej - wieczny. - Jak zwykle hasła są słuszne i wzniosłe. Natomiast odnoszę wrażenia, że są próbą zakrzyczenia pewnych kłopotów - mówił Jacek Kurski w "Poranku Radia TOK FM". Europosłowi Solidarnej Polski nie podoba się data wybrana przez PiS na marsz. Bo jak przypomniał 13 grudnia minie piąta rocznica podpisania Traktatu Lizbońskiego. - Który jest niczym innym, jak największym od XVII wieku dobrowolnym zrzeczeniem się przez Polskę praw suwerennych i pozycji międzynarodowej. To nam zafundował prezes PiS. I defilować w piątą rocznicę pod hasłem niepodległości, na wezwanie tego samego człowieka, który zafundował nam ten kłopot... To jest pewien problem - stwierdził Jacek Kurski. I przypomniał, co działo się w partii Jarosława Kaczyńskiego pięć lat temu. - Prezes PiS dopychał kolanem cały klub parlamentarny i wymuszał dyscyplinę. Presja była potworna. Jacek Kurski jest przekonany, że nawet największe marsze nie załatwią Prawu i Sprawiedliwości sukcesu wyborczego. - Co z tego, że się zgromadzi 1-2 mln ludzi na marszu. A tuż przed wyborami powie się coś, co dewastuje całe poparcie. Coś o trotylu, Angeli Merkel i Stasi, to żadne marsze nie wygrają wyborów. Trzeba pokonać PO w sposób merytoryczny, inteligentnym z poważnym programem - uważa polityk Solidarnej Polski. Kliknij tutaj i słuchaj całej audycji "Poranek Radia TOK FM" z udziałem europosła i wiceprezesa Solidarnej Polski Jacka Kurskiego (2012.12.05). Źródło: www.tok.fm.

Pierwszy Polak od czasów Jerzego Buzka na konferencji przewodniczących Parlamentu Europejskiego...

Na zamku w Dublinie rozpoczęła się dwudniowa konferencja Przewodniczących Grup Parlamentu Europejskiego związana z rozpoczynającą się od początku przyszłego roku Prezydencją Irlandii w Unii Europejskiej. Przewodniczący grup parlamentarnych spotkają się z premierem Endy Kenny, rządem Irlandii, z prezydium i szefami partii politycznych w irlandzkim parlamencie oraz z Prezydentem Irlandii Michaelem Danielem Higginsem. Z ramienia grupy EFD (Europa Wolności i Demokracji) jako pierwszy wiceprzewodniczący grupy udział bierze poseł Jacek Kurski. Jest to pierwsza od czasu ustąpienia z funkcji Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka, obecność Polaka w tak prestiżowym gremium kierowniczym Parlamentu Europejskiego.

Zarówno PiS, jak i PO spudłowały w swoich obliczeniach, ponieważ zarówno Wielka Brytania jak i Niemcy chcą ostrych cięć. Jedni i drudzy postawili na złego konia - powiedział Jacek Kurski w audycji Radia ZET "7 Dzień Tygodnia" (2012.11.25).

Spójność i rolnictwo to prawie 900 miliardów, a cały budżet Unii Europejskiej to niecały bilion, czyli 1000 miliardów euro. Więc jeśli Cameron chce 200 miliardów cięć, to musi kroić i spójność i rolnictwo, bo to wynika z matematyki - powiedział na antenie Radia Zet w audycji "7 Dzień Tygodnia" (2012.11.25) europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski który kwestionuje deklaracje, iż na cięciach budżetu UE proponowanych przez Brytyjczyków Polska na pewno nie straci. Jacek Kurski zwrócił uwagę, że wspólna polityka rolna i polityka spójności - a więc dwa źródła z których Polska miała według pierwotnego projektu budżetu UE uzyskać w latach 2014-2020 ok. 500 mld złotych - to w projekcie unijnego budżetu pozycje o łącznej wielkości 900 miliardów euro. - PiS stawiał na Wielką Brytanię, czyli kraj, który zażądał największych 200 miliardowych cięć do budżetu UE. PO i Donald Tusk postawili na Niemcy, którzy żądają 150 miliardów cięć. Jacek Kurski ocenił, że zarówno PiS, jak i PO spudłowały w swoich obliczeniach, ponieważ zarówno Wielka Brytania jak i Niemcy chcą ostrych cięć. Jedni i drudzy postawili na złego konia. Rachunki Adama Hofmana nie wytrzymują matematyki - spójność i rolnictwo to jest razem 900 miliardów. A cały budżet UE to jest niecały bilion. To znaczy, że jeśli Cameron żąda 200 milionów cięć, to musi kroić i spójność i rolnictwo - wyliczał europoseł Jacek Kurski. - Ale zastrzeżenia mam też do Radosława Sikorskiego i Donalda Tuska, którzy składali hołdy berlińskie i prosili Niemcy o przywództwo w Europie i za te wszystkie spolegliwości dostali teraz kopniaka - dodał. Jacek Kurski ma jednak większe pretensje do polityków PO, którzy „składali hołdy berlińskie i prosili Niemcy o przywództwo w Europie”. - I za te wszystkie hołdy i spolegliwości dostali uroczystego kopniaka - mówił Jacek Kurski i dodał, że „PO i PiS są warte siebie”, a 80 miliardów powinno być przez Tuska bronione „jak niepodległość”. Kliknij tutaj i słuchaj, oglądaj całą audycję "7 Dzień Tygodnia" (2012.11.25) na antenie Radia ZET.

Solidarna Polska przedstawiła program pomocy rodzinie.

Powszechny system świadczeń rodzinnych, bezpłatne publiczne żłobki i przedszkola, rozwiązania dotyczące bezpieczeństwa socjalnego matek, ulgi podatkowe i darmowe posiłki dla dzieci - zakłada program, który przedstawiła w sobotę (24.11.2012) Solidarna Polska. Wydłużenie urlopu macierzyńskiego to zaledwie "jaskółka" w dobrej polityce prorodzinnej. Potrzebny jest całościowy program pomocy rodzinie. Problem polityki prorodzinnej ma wymiar bardzo namacalny. W Polsce sytuacja jest wręcz katastrofalna. W ramach Unii Europejskiej Polska jest krajem o najmniejszej dzietności, a w świecie zajmuje pod tym względem dopiero 209 miejsce. Podstawowe fakty: W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci. W przeciągu najbliższych 20 lat grozi nam katastrofa demograficzna. To już ostatnia chwila na podjęcie działań, które zapobiegną wyludnieniu Polski i zapewnią nam dostatnią przyszłość. Solidarna Polska proponuje wprowadzenie wzorem wielu innych państw Unii Europejskiej kompleksowego systemu świadczeń rodzinnych. Program objąłby dzieci, które żyją w rodzinach, w których dochód na osobę jest poniżej 1000 zł, to jest w wysokości nie pozwalającej na zaspokojenie podstawowych potrzeb. Wysokość zasiłku byłaby nawet trzykrotnie wyższa niż obecnie: dla dzieci z rodzin o dochodach poniżej 700 zł na osobę, zasiłek wynosiłby 300 zł, dla rodzin o wyższych dochodach zasiłek byłby w wysokości dopełniającej dochód na osobę do 1000 złotych, np. dla dochodu w wysokości 800 zł, zasiłek wyniósłby 200 zł, a dla dochodu 900 zł, zasiłek wynosiłby 100 zł miesięcznie. System świadczeń rodzinnych jest sprawdzoną w wielu państwach europejskich formą wspierania rodzin w utrzymaniu dzieci. Zła sytuacja ekonomiczna jest zgodnie z badaniami podstawą przyczyną rezygnowania z posiadania dzieci przez Polaków. Tylko poprzez wprowadzenie powszechnego systemu zasiłków rodzinnych polskie rodziny uzyskają wsparcie, które pozwoli im na utrzymanie dzieci bez popadania w niedostatek.

Europa stanie się wtedy konkurencyjna, kiedy będzie miała dostęp do tanich, własnych, niezależnych surowców energetycznych - powiedział Jacek Kurski na posiedzeniu Parlamentu Europejskiego (2012.11.21).

Dzisiaj Parlament Europejski wydał dwa sprzeczne komunikaty: „tak” dla gazu łupkowego wyrażone w sprawozdaniu Niki Tzaveli i „nie” dla gazu łupkowego wyrażone w sprawozdaniu Bogusława Sonika. Dziwne to zachowanie tej części sali, która robi wszystko, żeby Europa była słabsza ekonomicznie i energetycznie. Dziwne, że ta część sali, która głosowała przeciwko sprawozdaniu Niki Tzaveli, łamie zasady solidarności energetycznej w Europie, łamie również zasady konkurencyjności Europy. Europa stanie się wtedy konkurencyjna, kiedy będzie miała dostęp do tanich, własnych, niezależnych surowców energetycznych. Stany Zjednoczone wtedy stały się silne, jeszcze silniejsze niż poprzednio, kiedy z importera netto gazu stały się eksporterem gazu na świat dzięki własnym zasobom gazu łupkowego. Z tych powodów należało poprzeć sprawozdanie Niki Tzaveli. Jestem dumny, że Niki Tzavela mogła zaprezentować w Polsce na specjalnym seminarium zorganizowanym przez Solidarną Polskę swoje sprawozdanie i że ono w sposób zwycięski otworzyło drogę do przemysłowej eksploatacji gazu łupkowego w Europie. Oby tak się stało. Kliknij tutaj i zobacz więcej na temat pakietu klimatyczno-energetycznego - Solidarna Polska rozpoczęła Europejską Inicjatywę Obywatelską za zawieszeniem niekorzystnego dla Polski pakietu energetyczno-klimatycznego.

Podstawą programu ratowania przemysłu stalowego winno być zawieszenie przepisów pakietu energetyczno-klimatycznego - powiedział Jacek Kurski podczas debaty w Parlamencie Europejskim (2012.11.20).

Sektor stalowy w Europie przeżywa kryzys spadku konkurencyjności i wzrostu kosztów produkcji, w dużej mierze wynikający z błędnych decyzji przyjęcia pakietu energetyczno-klimatycznego nakazującego obniżkę gazów cieplarnianych do 2020 roku. W samej Polsce wdrożenie jego zapisów spowoduje wzrost bezrobocia o około 250 tys. osób i zwiększenie cen energii. Ze względu na wzrost kosztów produkcji oraz zmniejszony popyt tylko w Hucie Sędzimira w Krakowie planuje się zwolnić teraz ponad 600 osób, podobne grupowe zwolnienia są przewidziane w Sosnowcu, Chorzowie i Warszawie. Jeżeli sytuacja się nie zmieni, dojdzie do kolejnych wyłączeń wielkich pieców oraz przeniesienia produkcji na Ukrainę oraz do Indii, gdzie nie obowiązują żadne ograniczenia klimatyczne. Ponowne uruchomienie i powrót przemysłu do Europy będzie mało prawdopodobne. Jest to smutne tym bardziej, że sektor ten odpowiada za produkcję 7,5% całego przemysłu w Europie, jest jednym z największych pracodawców w przemyśle Unii Europejskiej. Dlatego podstawą programu ratowania przemysłu stalowego winno być zawieszenie przepisów pakietu energetyczno-klimatycznego, który prowadzi do dezindustralizacji Europy. Kolejnym ważnym czynnikiem jest zablokowanie importu taniej stali z państw byłego Związku Radzieckiego i Chin. Kliknij tutaj i zobacz więcej - Solidarna Polska rozpoczęła Europejską Inicjatywę Obywatelską za zawieszeniem niekorzystnego dla Polski pakietu energetyczno-klimatycznego.

Bezsensowne zarzuty kierowane przeciwko gazowi łupkowemu są echem interesów Rosji, która chciałaby zachować swój monopol, i Francji, która chciałaby zachować swoją dominację w sprzedaży reaktorów atomowych - powiedział Jacek Kurski podczas debaty w Parlamencie Europejskim (2012.11.20).

Dzisiejsza debata jest przejawem niebywałej hipokryzji i niedotrzymywania słowa w Europie. Kiedy w 2007 roku mój kraj, Polska, godził się na dramatyczne obniżenie swojej pozycji międzynarodowej poprzez odejście od systemu nicejskiego i przejście do systemu podwójnej większości, rekompensatą tej utraty miał być wprowadzony do traktatu lizbońskiego zapis o europejskiej solidarności energetycznej. Na naszych oczach zapis ten, ta zasada jest gwałcona. Już pod rządami traktatu lizbońskiego został dokończony Nordstream – gazociąg jako żywo godzący w zasady solidarności energetycznej. Oto kraj Rosja z największym krajem Europy Niemcami woleli poprowadzić po dnie Morza Bałtyckiego rurę po to tylko – i przepłacić trzykrotnie – żeby ominąć kraj członkowski Unii Europejskiej, jakim jest Polska. Dzisiaj mamy kolejny krok w tym dziele, mianowicie bezsensowne zarzuty kierowane przeciwko gazowi łupkowemu, będące echem interesów Rosji, która chciałaby zachować swój monopol, i Francji, która chciałaby zachować swoją dominację w sprzedaży reaktorów atomowych. Jeśli zasada europejskiej solidarności energetycznej ma mieć jakikolwiek sens, to – mówię do tamtej strony tej sali – ręce precz od gazu łupkowego. Pozwólcie Europie cieszyć się tym wielkim bogactwem, które może być kołem zamachowym naszego rozwoju gospodarczego, niezależności ekonomicznej, energetycznej. Kliknij tutaj i zobacz również - Solidarna Polska rozpoczęła Europejską Inicjatywę Obywatelską za zawieszeniem niekorzystnego dla Polski pakietu energetyczno-klimatycznego.

Solidarna Polska rozpoczęła Europejską Inicjatywę Obywatelską za zawieszeniem niekorzystnego dla Polski pakietu energetyczno-klimatycznego.

Już niedługo staniemy w obliczu potężnej przeszkody dla dalszego wzrostu gospodarczego. Ceny energii w Polsce od roku 2013 wzrosną o 30-40%, a w dalszej perspektywie mogą wzrosnąć nawet o 60-80%. Przyczyną tego drastycznego wzrostu cen energii będzie realizacja unijnego pakietu energetyczno-klimatycznego. Polska popełniła kolosalny błąd zgadzając się na jego wprowadzenie. Solidarna Polska wystąpiła z inicjatywą dającą szansę powstrzymania szkodliwych dla Polski skutków pakietu klimatycznego. Jako pierwsi w Europie, politycy Solidarnej Polski postanowili wykorzystać tzw. Europejską Inicjatywę Obywatelską. Podczas konferencji zorganizowanej przez Solidarną Polskę przedstawiono raport Instytutu Kościuszki oraz firmy Ernst&Young. Uroczyście podpisano również Deklarację Poparcia Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej (EIO). Oficjalnie ruszyła akcja zbierania podpisów za zawieszeniem niekorzystnego dla Polski pakietu klimatycznego. Potrzeba będzie miliona podpisów w siedmiu krajach UE, po to by wezwać Komisję Europejską (KE) do przedstawienia projektu aktu prawnego zawieszającego wykonanie tzw. Pakietu Klimatycznego. Konsekwencje Pakietu Klimatycznego dla Polski, a także części innych krajów Unii są bardzo groźne. Polska gospodarka będzie się rozwijać wyłącznie wtedy, gdy będzie miała dostęp do energii, wytwarzanej najlepiej z naszych własnych, krajowych zasobów, energii - pewnej i niedrogiej. Pakiet energetyczno-klimatyczny zmusza państwa UE do redukcji emisji dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych oraz ustanawia system pozwoleń na emisję gazów. Podejmowane działania będą bardzo kosztowne, a jednocześnie pozostaną bez znaczenia dla globalnej emisji gazów cieplarnianych, już bowiem dzisiaj obserwujemy przenoszenie się przemysłu z Europy do krajów, w których takie ograniczenia nie obowiązują. Kliknij tutaj i czytaj więcej.

Wniosek Solidarnej Polski o dymisję minister sportu.


Solidarna Polska zwraca się do premiera Donalda Tuska o natychmiastowe zdymisjonowanie minister sportu Joanny Muchy. Jest ona politycznie odpowiedzialna za kompromitację Polski w związku z odwołaniem meczu piłkarskiej reprezentacji Polski z reprezentację Anglii w ramach eliminacji do mistrzostw świata. Zarządcą Stadionu Narodowego w imieniu Skarbu Państwa jest Narodowe Centrum Sportu nadzorowane przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. W dniu wczorajszym (2012.10.16) o godzinie 21.00 na Stadionie Narodowym miał rozpocząć się w ramach eliminacji Mistrzostw Świata mecz piłkarski pomiędzy reprezentacjami Polski i Anglii. Mecz nie odbył się w wyniku kompromitujących zaniedbań po stronie organizatorów. Brak właściwych decyzji i zaniedbania doprowadziły do zalania murawy stadionu przez deszcz, co uniemożliwiło przeprowadzenie spotkania. Stadion Narodowy kosztował polskiego podatnika gigantyczne pieniądze. Premier Donald Tusk wskazywał ten bardzo przepłacony zdaniem ekspertów stadion jako dowód sukcesu Platformy Obywatelskiej. Dziś ten "sukces" nabiera szczególnego wymiaru. Polska staje się obiektem kpin i śmiechu całego sportowego świata. Wystarczyło bowiem podjąć decyzję o zamknięciu dachu i wyposażyć stadion we właściwą murawę by zapobiec tej możliwej do przewidzenia sytuacji. Prognozy meteorologiczne były znane organizatorom i publicznie dostępne. Strugi deszczu i aura nie mogły być więc dla nich żadnym zaskoczeniem. Sprawa Stadionu Narodowego to symbol kompromitacji i nieudolności Platformy Obywatelskiej. Ogromne koszty jakie poniosły dziesiątki tysięcy polskich kibiców spadają na rząd Donalda Tuska. Współodpowiedzialność za tą kompromitację PZPN niczym nie usprawiedliwia premiera, a w szczególności minister sportu Joanny Muchy. Premier Donald Tusk udowodnił wielokrotnie, że nie wie co oznacza odpowiedzialność polityczna w demokracji parlamentarnej. W tej sytuacji w dniu dzisiejszym Solidarna Polska dla ratowania honoru polskiego sportu zwróci się do wszystkich klubów parlamentarnych z apelem o podpisanie wniosku o wotum nieufności celem odwołania minister Joanny Muchy. Polacy nie mogą się wstydzić oraz czerwienić za kompromitująca nieudolność i brak elementarnego profesjonalizmu rządzących Polską polityków Platformy. Dziesiątki tysięcy polskich i zagranicznych kibiców poniosło znaczne koszty związane z dojazdem i zakupem biletu na mecz. Oczekujemy, że premier Donald Tusk oraz prezes PZPN wskażą im adresata do którego powinni się zwracać o utracone pieniądze. Kliknij tutaj i zobacz więcej - WNIOSEK SOLIDARNEJ POLSKI O DYMISJĘ MINISTER SPORTU.

Jestem za wydłużeniem urlopu macierzyńskiego do roku. Propozycje idą w dobrym kierunku - powiedział Jacek Kurski w audycji "Poranek Radia TOK FM" (2012.10.16).

Sukces Solidarnej Polski w wyborach do europarlamentu przekona do przejścia do klubu SP 30-40 posłów. Ta struktura stworzy duopol na prawicy - mówił w "Poranku Radia TOK FM" (2012.10.16) europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski. - W 2015 roku poprowadzimy prawicę do zwycięstwa. Jacek Kurski mówił także o propozycjach Donalda Tuska. O wielu z zastrzeżeniem. - Jestem za wydłużeniem urlopu macierzyńskiego do roku. Propozycje idą w dobrym kierunku - powiedział Jacek Kurski. - Premier, który się strasznie wzdragał i opierał bodźcom prorodzinnym, nagle robi zwrot - daje urlop macierzyński i to w skali, w której nie proponowała żadna partia. Tylko dlaczego Tusk ściemniał przez tyle lat, że to jest niemożliwe, że to jest populizm, skoro to jest w oczywisty sposób konieczne - mówił Jacek Kurski. Program "Inwestycje polskie" europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski ogólnie ocenia dobrze. - Od dawna się opowiadaliśmy za konsolidacją. Mamy w programie repolonizację polskiej gospodarki, żeby PZU np. z PKO BP utworzyło tzw. wielki holding finansowy, aby następowała repolonizacja polskiej gospodarki, żeby państwo wspierało odzyskiwanie i budowanie wagi ciężkiej w sektorze finansowym i przemysłowym. Ta propozycja Donalda Tuska też idzie w dobrym kierunki, tylko dlaczego tak późno? - pytał Jacek Kurski. - My jesteśmy partią długiego marszu, a Platforma chudnie w oczach. My jesteśmy partią przyszłości - uważa europoseł Solidarnej Polski. Jacek Kurski wierzy w duży sukces SP w wyborach do europarlamentu. - Będzie to znak, że się udało. Wtedy klub parlamentarny Solidarnej Polski zasili się o 30-40 nowych posłów z PiS i ta struktura stworzy duopol na prawicy. W 2015 roku poprowadzimy prawicę do zwycięstwa - powiedział europoseł Jacek Kurski. Kliknij tutaj i słuchaj całej audycji "Poranek Radia TOK FM" (2012.10.16).

Oczekiwanie, że piątkowe przemówienie odwróci bieg historii, jest śmieszne. To oczekiwanie jest ostatnim hołdem dla tego picu i PR-u, który zastępuje rządzenie Tuska - powiedział Jacek Kurski w audycji "Gość Radia ZET" (2012.10.10).

- Chciałbym, żeby premier w piątek spasował i powiedział: chciałem dobrze, ale mi nie wyszło. Bardzo was, kochani, przepraszam, podaję się do dymisji, robimy nowe wybory - powiedział Jacek Kurski na antenie Radia ZET w audycji "Gość Radia ZET" (2012.10.10). - A będą maślane oczy - dodał Jacek Kurski i stwierdził, że jego zdaniem Platforma Obywatelska i jej rząd nie mają już żadnych rezerw politycznych, dlatego ostatnią nadzieją zwolenników Tuska jest zaplanowane na piątek tzw. drugie expose. - Oczekiwanie, że piątkowe przemówienie odwróci bieg historii, jest śmieszne. To oczekiwanie jest ostatnim hołdem dla tego picu i PR-u, który zastępuje rządzenie Tuska. Stąd ten krach – ocenił Jacek Kurski. Wiceprezes i europoseł Solidarnej Polski skomentował zachowanie Waldemara Pawlaka, który postanowił spotkać się z liderami opozycji. Zdaniem Jacka Kurskiego, PSL nie wyjdzie z koalicji, ale jego lider stara się wzmocnić przed kongresem partii i zmianą układu politycznego w przyszłej kadencji. - Waldemar Pawlak się nadyma i puszcza oko tu i tam, że jest w grze. PSL od 116 lat uwodzi i zawsze jest górą, prawie zawsze jest w orbicie władzy. Wiadomo, że PO nie wygra wyborów po raz trzeci, a Pawlak chce pokazać, że jest gotowy na każdy wariant - mówił Jacek Kurski. Kliknij tutaj i słuchaj, oglądaj lub przeczytaj cały zapis rozmowy Jacka Kurskiego na antenie Radia ZET w audycji "Gość Radia ZET" (2012.10.10).
Zobacz również: Jacek Kurski o zaniedbaniach rządu PO-PSL, oraz o programie Solidarnej Polski - kliknij tutaj i oglądaj.

Państwo polskie wyzbyło się atrybutów suwerenności - powiedział Jacek Kurski w programie "Kawa na Ławę" (2012.09.30).

Marsz to było "święto demokracji" i sukces obozu patriotycznego - powiedział europoseł i wiceprezes Solidarnej Polski Jacek Kurski w programie "Kawa na Ławę" w TVN24 (2012.09.30). To jest zasługa "Solidarności" i Radia Maryja - zaznaczył. Zwrócił jednak uwagę na "kolegów z PiS". - My jako Solidarna Polska przeszliśmy chrzest bojowy, bo po raz pierwszy zrobiliśmy event na powietrzu, który się udał i jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Liczyliśmy na gościnność kolegów z PiS, którzy trzymali mikrofon na placu Zamkowym, ale spotkały nas barierki i stu ochroniarzy. Przykre i małostkowe - ocenił Jacek Kurski. Skomentował także sprawę pomyłek przy identyfikacji ciała Anny Walentynowicz. Zdaniem Jacka Kurskiego z Solidarnej Polski brak polskich biegłych podczas sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej to dowód, że "państwo polskie wyzbyło się atrybutów suwerenności". - Ja wierzę w jak najlepsze intencje Ewy Kopacz, że pojechała do Moskwy ale nie była zwykła lekarką tylko ministrem konstytucyjnym i nikt jej nie kazał zapewniać później całą polską opinię publiczną, że na metr był przesiewany grunt w miejscu katastrofy, że były badania genetyczne - stwierdził Jacek Kurski i dodał, że w sprawie identyfikacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej "wierzy rodzinom", które Andrzej Seremet powinien przeprosić, bo je "głęboko zranił". Kliknij tutaj i oglądaj cały program "Kawa na Ławę" w TVN24 (2012.09.30).

- Jest sitwa i ludzi na Pomorzu, i instytucji - powiedział Jacek Kurski w "Faktach po Faktach" (2012.09.21).

Minister sprawiedliwości ma rację wypowiadając wojnę "prawniczej sitwie". Jednak jeżeli posunie się dalej w wyjaśnianiu sprawy Amber Gold, "zostanie ścięty pod byle pretekstem" - powiedział europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 (2012.09.21). W opinii Jacka Kurskiego, interpretacja "niefortunnej wypowiedzi" Gowina jest niczym innym, jak "łapaniem za słówka". Według europosła, Gowin pod względem merytorycznym ma rację. - Jak ma odpowiadać za sprawy, skoro nie zna akt - stwierdził Jacek Kurski, odnosząc się do zarzutów medialnych stawianych Gowinowi. Poza tym minister sprawiedliwości "nie przesadził" mówiąc o sitwie prawniczej. - Jest sitwa i ludzi na Pomorzu, i instytucji - stwierdził europoseł Solidarnej Polski. Zaznaczył jednocześnie, że jeżeli prokuratura jest również elementem sitwy, to "trzeba to oczyścić". Sprawę Amber Gold Jacek Kurski ocenił jako "test dla ministra sprawiedliwości". - Gowin położył swój autorytet w tej sprawie, pytanie czy starczy mu charakteru, czy zostanie odstrzelony, to gra o wysoką stawkę - głowę Gowina i przyszłość PO - powiedział europoseł. Według Jacka Kurskiego, jeżeli Gowin dalej się posunie w wyjaśnianiu sprawy Amber Gold, to zostanie ścięty pod byle pretekstem. - Części rządu, np. Gowinowi może zależeć, Donaldowi Tuskowi być może tylko werbalnie zależy, a realnie już nie, bo to jest jednak początek przejrzenia większej liczby powiązań. Jeżeli by się sypnęła sprawa Amber Gold, to moim zdaniem pojawiłaby się nieformalna, a z czasem procesowa wiedza na temat wielu innych nieznanych do tej pory afer - powiedział Jacek Kurski. - Odnoszę wrażenie, że zapadła polityczna decyzja, by ściąć głowę Gowinowi, albo go tak przestraszyć, żeby już więcej tej sprawy nie tykał - podsumował Jacek Kurski, europoseł i wiceprezes Solidarnej Polski. Źródło tekstu, zdjęcia oraz audio: www.tvn24.pl. Kliknij tutaj i oglądaj cały program "Fakty po Faktach" w TVN24 (2012.09.21).