Kwota wywalczona przez Donalda Tuska jest niższa niż pierwotna propozycja Komisji Europejskiej, która dawała Polsce na spójność 80 mld euro, a premier wywalczył 73 mld. Mało tego pozwolił sobie obciąć pieniądze na rolnictwo - powiedział Jacek Kurski na antenie Radia Olsztyn (2013.02.27).

Ten budżet to kulawy kompromis. Mogło być lepiej, ale dobre to co jest - tak o propozycji podziału unijnego budżetu mówił (2013.02.27) w "Porannych Pytaniach Radia Olsztyn" Jacek Kurski, poseł do Parlamentu Europejskiego z Warmii, Mazur i Podlasia. Będzie trochę teatru, ale Parlament Europejski przyjmie projekt budżetu wynegocjowany przez unijnych liderów - uważa europoseł Solidarnej Polski. Jacek Kurski jest przekonany, że w tej sprawie udało się wypracować kompromis. Jacek Kurski zaznaczył, że „…kwota wywalczona przez Donalda Tuska jest niższa niż pierwotna propozycja Komisji Europejskiej, która dawała Polsce na spójność 80 mld euro, a premier wywalczył 73 mld. Mało tego pozwolił sobie obciąć pieniądze na rolnictwo, co oznacza, że mogło być lepiej, ale dobre to co jest”. Warmia i Mazury mają być jedynym regionem w Polsce, który w latach 2014-2020 dostanie mniej unijnych pieniędzy niż w latach poprzednich. Pozostałe województwa mają otrzymać więcej środków, niektóre nawet o pół miliarda euro. Wstępne informacje mówiły o tym, że Warmia i Mazury dostaną o 170 milionów euro mniej. Zdaniem Jacka Kurskiego, marszałek województwa powinien walczyć o zwiększenie tej kwoty. Argumentów jest wiele. Europoseł podkreślał, że przez wiele lat Warmia i Mazury były zaniedbywane, a reforma PGR-ów zdegradowała dużą część społeczeństwa. Jego zdaniem, region przez lata był niedoinwestowany i nie powinien być dyskryminowany także teraz. Źródło tekstu oraz audio: www.ro.com.pl.

Jacek Kurski uroczyście otworzył biuro Solidarnej Polski w Olsztynie (2013.02.25).

W poniedziałek, 25 lutego 2013, Jacek Kurski otworzył uroczyście Biuro Klubu Solidarnej Polski w Olsztynie. Europoseł i wiceprezes Solidarnej Polski Jacek Kurski przybył na otwarcie biura wprost ze spotkania ze studentami Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Oficjalnego otwarcie biura dokonali Jacek Kurski, Paweł Kowszyński - szef Solidarnej Polski na Warmii i Mazurach, oraz liderzy olsztyńskiej organizacji Solidarnej Polski - Tadeusz Poźniak i Elżbieta Wirska. Otwarcie biura było okazją do przedstawienia spraw, którymi w sposób szczególny Solidarna Polska będzie zajmować się na Warmii i Mazurach. Wśród tych spraw są przede wszystkim planowana przez władze Olsztyna budowa elektrociepłowni, "skupowanie" ziemi od rodzimych rolników przez kapitał zagraniczny poprzez podstawione osoby, a także ekspansja elektrowni wiatrowych. Olsztyńskie biuro Solidarnej Polski jest czwartym biurem partii na Warmii i Mazurach. Wcześniej otwarte zostały biura w Elblągu, Bartoszycach i Iławie. Na dzisiaj w województwie działa 14 pełnomocników partii w powiatach. Jak powiedział Paweł Kowszyński, na terenie województwa partia ma zadeklarowanych ponad 200 członków i sympatyków.

Jacek Kurski na spotkaniu ze studentami UWM w Olsztynie (2013.02.25).

Jacek Kurski ze Studenckim Kołem Naukowym "Inter Gentes".
W poniedziałek, 25 lutego 2013 roku, europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski uczestniczył w spotkaniu z ponad dwustoma studentami UWM, oraz wykładzie otwartym pt. "Perspektywy Unii Europejskiej". Jacek Kurski podczas spotkania i wykładu mówił m.in. o Pakcie Fiskalnym, rozszerzeniu UE, roli UE i jej instytucjach, polityce zagranicznej UE, ewentualnym wystąpieniu Wielkiej Brytanii z UE, przeciwdziałaniu kryzysowi finansowemu, wykorzystaniu środków przekazanych Polsce w budżecie UE, kwestii bezpieczeństwa Polski, polityce wschodniej, roli Polski w UE, Pakiecie Klimatyczno-Energetycznym. Spotkanie zorganizowało Studenckie Koło Naukowe Stosunków Międzynarodowych "Inter Gentes" Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

PSL ponosi współodpowiedzialność za sześć lat fatalnych rządów, a Janusz Piechociński sądzi, że jeżeli przypnie sobie Pawła Kowala do kożucha, to się od tej odpowiedzialności wymiga - powiedział Jacek Kurski w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" (2013.02.15).

W rozmowie z "Rzeczpospolitą" europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski stwierdził, że IV RP zdradziła część swoich ideałów, a pomysł rządu technicznego jest nietrafiony. Według niego prof. Gliński jest "narzędziem" Jarosława Kaczyńskiego, który jest "wiecznym lub dożywotnim prezesem PiS". Becikowe to był gadżet, a ulgi na dzieci dotyczą ludzi, którzy mają wysokie dochody. PiS zrobiło prezent bogatym. Zniosło też podatek od spadków i darowizn wraz z górnym limitem. Nigdzie na świecie nie można dziedziczyć miliardowych fortun bez daniny dla państwa. A w Polsce można. Więc solidarne państwo zostało zdradzone przez PiS, przeciwko czemu kładł się Rejtanem Tadeusz Cymański. Druga rzecz: podpisanie traktatu lizbońskiego, który zmienia architekturę unijną na niekorzystną dla nas, to dzieło Jarosława Kaczyńskiego. I to ja, Jacek Kurski i Zbigniew Ziobro, walczyliśmy, żeby do tego nie doszło. Proszę przypomnieć sobie słynne orędzie Lecha Kaczyńskiego. Pamiętam ten spot, w którym maszerowały niemieckie wojska, a za chwilę para gejowska brała ślub. I co, nie mieliśmy racji? Nie mieliśmy racji? A co się teraz w Polsce dzieje? Związki partnerskie. Traktat lizboński otworzył do tego drogę. A więc to my jesteśmy wiarygodni w tej sprawie. Jacek Kurski w rozmowie z "Rzeczpospolitą" ocenił również, że jest coś podejrzanego w stawianiu jego osoby w złym świetle gdy Solidarna Polska "stabilizuje swoje poparcie powyżej progu wyborczego". Kliknij tutaj i czytaj cały wywiad z Jackiem Kurskim na łamach "Rzeczpospolitej" (2013.02.15).

Nie pozwolę na formułowanie nieprawdziwych, kłamliwych wniosków, które godzą w dobra osobiste tych, którzy nie mogą się bronić - powiedział Jacek Kurski w "Kropce nad i" (13.02.2013).

Jeżeli tylko jest możliwość przyłożenia mi, to się to robi - powiedział Jacek Kurski w programie "Kropka nad i" w TVN24, komentując sprawę publikacji przez tygodnik "NIE" informacji nieprawdziwych, mimo zakazu sądowego. Jak powiedział Jacek Kurski, zablokował tę publikację sądownie, aby "chronić prywatność tych, którzy nie mogą się bronić". - Czyli mojej rodziny, moich dzieci i dyrektor mojego biura - powiedział europoseł. Informacje które podał tygodnik "NIE", są nieprawdziwe. - Nie pozwolę na formułowanie nieprawdziwych, kłamliwych wniosków, które godzą w dobra osobiste tych, którzy nie mogą się bronić - powiedział Jacek Kurski. - Uważam tygodnik "NIE" za kloakę i pseudomedium, które można porównać do rynsztoka - dodał. Europoseł Solidarnej Polski zaznaczył, że w sprawie złamania sądowego zakazu i publikacji artykułu pozwał już tygodnik "NIE" oraz dziennik "Fakt". Jak dodał, dziennik pozwała również dyrektor biura, wymieniona w publikacji. Jacek Kurski zaznaczył, że to ona ucierpiała na publikacji tego artykułu. - To jest kwestia godności kobiety. Pani dyrektor ma prawo do godności - powiedział europoseł. Jacek Kurski powiedział także, że "domyśla się", kto może odpowiadać za te informacje. - Domyślam się, kto to robi, ale zostawię tę wiedzę - podsumował Jacek Kurski. Europoseł dopytywany przez Monikę Olejnik o osoby, którym zależy na jego skompromitowaniu stwierdził, że takich nie brakuje. - Lista wrogów i osób, które chciały mi zaszkodzić jest długa - powiedział Jacek Kurski. Kliknij tutaj i oglądaj cały program "Kropka nad i" w TVN24 (2013.02.13). Źródło: www.tvn24.pl.

Żaden polityk PiS nie mógł być wskazany na kandydata na premiera, bo poczułby się następcą Kaczyńskiego. A tego prezes PiS chce uniknąć - powiedział Jacek Kurski (2013.02.12).

- Jarosław Kaczyński na nic już nie liczy, to nie ma najmniejszych szans - powiedział Jacek Kurski o złożonym wczoraj (11.02.2013) przez PiS wniosku o konstruktywne wotum nieufności. - Pozycja Glińskiego jest słabsza, wszyscy są znużeni tym spektaklem - dodał w Poranku Radia TOK FM europoseł Solidarnej Polski. - To jest ruch, do którego PiS podchodzi już ze znużeniem - powiedział o wotum nieufności Jacek Kurski. - W samej partii się mówi, że pozycja Glińskiego jest słabsza, że wszedł w konflikty z działaczami, że prezes jest nim zmęczony. Cała czołówka PiS chciałaby zakończyć ten temat - dodał europoseł, wskazując, że "nikt z PiS nie zabiega o spotkanie z żadnym klubem parlamentarnym" w sprawie poparcia wniosku. Czy Kaczyński przeciąga sprawę wotum nieufności, by skonfliktować Jarosława Gowina z Donaldem Tuskiem? - Podobno Kaczyński liczył bardziej na grupę Schetyny i armię ludzi, którzy zostali przez Tuska upokorzeni - stwierdził Jacek Kurski. Zdaniem europosła Solidarnej Polski kandydatura Glińskiego pokazuje "realny problem PiS". - Przecież Kaczyński ma we własnej partii ludzi, których mógłby wypromować, ludzi z dorobkiem, umiarkowanymi poglądami - tłumaczył gość Poranka Radia TOK FM, jako przykład wskazując posła Kazimierza Ujazdowskiego. Zdaniem Jacka Kurskiego żaden polityk PiS nie mógł być jednak wskazany na kandydata na premiera, bo poczułby się następcą Kaczyńskiego. A tego prezes PiS chce uniknąć. Kliknij tutaj i słuchaj audycji "Poranek radia TOK FM" (2013.02.12). Źródło tekstu: www.tokfm.pl.

STOP Pakietowi - podpisz się za zawieszeniem pakietu klimatyczno-energetycznego UE.


Jacek Kurski o dialogu na rzecz pokojowego rozwiązania kwestii kurdyjskiej w Turcji (Debata w PE - 2013.02.06).


Ostatnie dziesięciolecia to okres głębokich napięć i przewartościowań na Bliskim Wschodzie. Jednym z kluczowych wyzwań jest kwestia kurdyjska. Ostatnie lata przyniosły falę ważnych dla regionu zmian. Turcja podjęła kwestię kurdyjską – w wymiarze wewnętrznym zliberalizowała nieprzejednaną dotąd pozycję wobec mniejszości kurdyjskiej, w wymiarze zewnętrznym uznała Kurdów za jednego z kluczowych partnerów w polityce regionalnej. Dzięki temu Kurdowie uzyskali de jure znaczną autonomię, de facto – pełną niezależność. Poza nadziejami wzbudza to pewien niepokój: przez tereny kurdyjskie przechodzą szlaki handlu narkotykami oraz bronią. Kurdowie są też kluczem do dalszego rozwoju sytuacji w Syrii, a na rozwiązaniu tej sytuacji Turcji tak bardzo zależy. Jeśli więc nawet ostatnie zmiany w polityce tureckiej są podyktowane pewną skutecznością, interesem i makiawelizmem, to warto rozmawiać o utrwaleniu tych zmian. Szczególnie na kanwie prawa międzynarodowego. Unia Europejska powinna wspierać dalszy dialog turecko-kurdyjski.

Oświadczenie Jacka Kurskiego (06.02.2013).

W związku z informacją o sądowym zakazie publikacji przez Tygodnik NIE tekstów na temat mojego życia prywatnego oświadczam, że:
1. Wyraźnie rozdzielam zaangażowanie w sprawy publiczne i politykę od życia prywatnego. Dlatego zawsze chroniłem i będę chronił prywatności i spokoju mojej rodziny przed ingerencją mediów.
2. Tygodnik NIE jest medium bazującym na najniższych instynktach, odwołującym się do poetyki kloaki i rynsztoka, a jego redaktor naczelny prawomocnie uznanym przez sąd "Goebbelsem stanu wojennego".
3. Wobec ataku tego akurat "medium" na moją prywatność nie pozostało mi nic innego niż skorzystać z dostępnej prawem ochrony przed jego skutkami.
/-/ Jacek Kurski

Oświadczenie Jacka Kurskiego (04.02.2013).

Uzasadnienie wniosku KGP o uchylenie immunitetu.
W związku z informacją o wniosku Prokuratora Generalnego RP do Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego o uchylenie mi immunitetu posła do PE, robiącego wrażenie jakiejś grubej afery, oświadczam, że:
1. Nic nie wiedziałem o jakimkolwiek toczącym się postępowaniu przeciwko mnie w jakiejkolwiek sprawie. Informację na ten temat otrzymałem w ostatni weekend na skrzynkę mailową w Parlamencie Europejskim. Wyrażam żal, że nie dano mi szansy honorowego załatwienia sprawy w kraju. Uchylenie immunitetu bowiem winno dotyczyć poważnych spraw podlegających kodeksowi karnemu, a nie wykroczeniu, któremu od ręki można by zadośćuczynić w Polsce. Trudno mi w tej sytuacji stronić od podejrzenia, że wniosek o uchylenie immunitetu za złamanie zakazu skrętu w ulicę Bocianią w Elblągu i nagłośnienie tego na całą Europę, jakby chodziło o ciężkie przestępstwo, jest celowym niszczeniem - szkodzącym mojemu wizerunkowi.
2. Sprawa dotyczy bowiem wykroczenia niezastosowania się przeze mnie jako kierowcy samochodu do zakazu skrętu w lewo (zagrożonego mandatem w wysokości 200 zł) w Elblągu w dniu 28 stycznia 2012r. i została wszczęta z powiadomienia policji przez... śledzących mnie fotoreporterów jednej z gazet, z którą byłem w sporze sądowym.
3. Nigdy nie zasłaniam się immunitetem i przyjmuję mandaty za wykroczenia drogowe. Gdy sama policja odstępuje od ich wręczenia w związku z immunitetem parlamentarnym zawsze sam dobrowolnie wpłacam co najmniej równowartość (albo krotność) niedoszłego mandatu na rzecz przykutej do łóżka ofiary wypadku samochodowego lub stowarzyszenia zajmującego się pomocą takim osobom. Gdybym tylko wiedział o ww. postępowaniu w sprawie popełnionego przeze mnie wykroczenia – tak samo uczyniłbym tym razem. 
4. Jestem przeciwny ochronie immunitetem wykroczeń drogowych i uważam, że wszyscy powinni być równi wobec prawa, dlatego wpłaciłem dziś 500 zł na rzecz ofiary wypadku samochodowego z Gdyni.
5. Dzisiaj odbyłem rozmowę z Komendantem Głównym Policji (na wniosek którego działał Prokurator Generalny), któremu zgłosiłem gotowość poddania się takiej karze. 
6. Jeśli, mimo to, po moich wyjaśnieniach w Komisji Prawnej PE procedura uchylenia nie zostanie wstrzymana - sam zrzeknę się immunitetu w tej sprawie.
/-/ Jacek Kurski

Musimy walczyć o rybaków, a nie o ryby - powiedział Jacek Kurski w "Rozmowie kontrolowanej" (04.02.2013).

Rząd PO-PSL szkodzi podstawowym interesom Polski - powiedział Jacek Kurski w "Kawie na ławę" (2013.02.03).

Jacek Kurski stwierdził w programie "Kawa na ławę" w TVN24 (2013.02.03), że przerażający jest dobry humor premiera Donalda Tuska, szefa MSZ Radosława Sikorskiego i unijnego komisarza Janusza Lewandowskiego po tym, jak Komisja Europejska wstrzymała pieniądze na budowę i modernizację trzech polskich dróg. - Wyjaśnienia są mętne, chwiejne i niespójne, a poza tym czeka nas wielka walka o domknięcie budżetu na 2014-2020 i ta wpadka polskiego rządu może być wykorzystana przeciwko nam - powiedział Jacek Kurski. - PO, która po rządach PiS-u rozciągnęła budowę dróg z 3 tys. km do 4 tys. km, a zrealizowała kilkaset, odpowiada za historyczną kompromitację tej wielkiej, cywilizacyjnej szansy - dodał Jacek Kurski, podkreślając, że Solidarna Polska liczy, że w tej sytuacji inne partie poprą wniosek o odwołanie ministra transportu Sławomira Nowaka. Zdaniem Jacka Kurskiego, można było wcześniej przewidzieć zmowę cenową, w sprawie której prokuratura oskarżyła 11 osób, w efekcie czego KE wstrzymała dotacje. - Już afera z firmą Covec mówiła jasno, że Covec padł nie tylko przez to, że przeszacował koszty, ale też dlatego, że była zmowa firm krajowych, która uniemożliwiała realizację projektu - stwierdził Jacek Kurski. W jego opinii, wbrew zapowiedziom PO nie dokonała wielkiego skoku cywilizacyjnego dzięki środkom z UE. - Zmarnowane zostały pieniądze na autostrady i kolej - ocenił Jacek Kurski. - Rząd  PO-PSL szkodzi podstawowym interesom Polski - dodał Jacek Kurski. Kliknij tutaj i oglądaj cały program "Kawa na ławę" w TVN24 (2013.02.03).

Mamy szacunek do Anny Grodzkiej jako osoby. Ale nie chcemy jej na marszałka Sejmu. Jacek Kurski w "7 Dniu Tygodnia" (2013.02.03).

Mamy szacunek do Anny Grodzkiej jako osoby. Ale nie chcemy jej na marszałka Sejmu. - Mamy do czynienia z ostentacyjnie-prowokacyjną poprawnością polityczną. Grodzka ma być marszałkiem nie dlatego, że jest doświadczona, tylko dlatego, że jest transseksualistką. Na tym polega poważna polityka, że się traktuje ludzi na równi i dokonuje wyboru merytorycznego - mówił europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski w audycji "7 Dzień Tygodnia" w Radio ZET (03.02.2013) i przedstawił również kandydaturę Ludwika Dorna. Jacek Kurski zwrócił uwagę, że jedynym dokonaniem życiowym Grodzkiej jest "dokonanie chirurgiczne". Jacek Kurski skrytykował tę kandydaturę. Jego zdaniem to wystawienie osoby transseksualnej na tak ważne stanowisko jest prowokacją. Podczas audycji rozmawiano także o dwóch filmach przedstawiających katastrofę smoleńską. - Teoria wybuchu zdejmuje odpowiedzialność z Rosjan. To jest najgłupsze w tej teorii i najbardziej szkodliwe. To trzeba uświadomić zwolennikom tej teorii. Gdzie można było podłożyć te bomby? Tylko w Warszawie – mówił Jacek Kurski, który krytykował ten motyw filmu "Anatomia upadku", gdzie sugerowany jest zamach i gdzie pojawiają się słowa o dwóch wybuchach na pokładzie samolotu. Zdaniem Jacka Kurskiego dopóki nie ma mocnych dowodów na wybuchy, o których mówi Antoni Macierewicz to - Mówienie o zamachu szkodzi prawdzie, szkodzi Polsce i wzmacnia Rosję – powiedział Jacek Kurski. Kliknij tutaj i słuchaj, oglądaj całą audycję "7 Dzień Tygodnia" na antenie Radia ZET (2013.02.03).
Szanowny Internauto, jeżeli chcesz być informowany na bieżąco o działalności Jacka Kurskiego, wpisz swój adres Email w okno poniżej (PRENUMERATA WWW.KURSKI.NET) i kliknij na pole "Submit". Twój adres Email zostanie dodany do bazy kontaktów i przy każdej opublikowanej nowej informacji na stronie www.kurski.eu będziesz otrzymywał wiadomość drogą elektroniczną. Twój adres Email będzie przechowywany w bazie kontaktów wyłącznie do celów przesyłania informacji dotyczących aktywności Jacka Kurskiego. Podając swój adres Email wyrażasz zgodę na przesyłanie informacji drogą elektroniczną przez serwis www.kurski.net zgodnie z ustawą z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. z 2002 r. Nr 144, poz. 1204 z późn. zm.).

Szukaj artykułu lub tekstu (wpisz szukaną frazę lub wyraz):