"Nie" dla kradzieży od tysiąca złotych - to akcja Solidarnej Polski przeciwko planom rządu.

Ministerstwo Sprawiedliwości chce, by to właśnie wartość tysiąca złotych była granicą powyżej której np. kradzież staje się przestępstwem, a nie tylko wykroczeniem. - Teraz przestępcą staje się ten, któremu udowodni się kradzież zaledwie 250 złotych. Przestępcy się rozzuchwalą - mówił w Białymstoku europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski (27.03.2013). - Tysiąc złotych to wartość większości emerytur i minimum socjalnego Polaków. Jak powiedział Jacek Kurski - tego rodzaju podwyższenie granicy do tysiąca złotych zrównuje drobne wykroczenie z poważnym przestępstwem, jakim jest kradzież znacznej wartości. Tablety, laptopy tańsze, zegarki, portmonetki, rowery - to wszystko będzie można bezkarnie kraść. Europoseł przywołał granicę tysiąca złotych jako obliczane przez Główny Urząd Statystyczny minimum socjalne, za jakie żyją Polacy i rzesze starszych ludzi, dla których tysiąc złotych to podstawowa emerytura. W mediach społecznościowych i biurach Solidarnej Polski zbierane są podpisy pod postulatem nie wprowadzania w życie pomysłów rządu. Źródło: www.tvp.pl/bialystok. - Tego rodzaju podwyższenie granicy spowoduje, że renty czy emerytury poniżej 1000 złotych będzie można bezkarnie kraść i nie będzie to żadnym przestępstwem. Solidarna Polska się temu sprzeciwia. Mamy nadzieję, że minister Gowin się z tego wycofa – mówił w środę (27.03.2013) w Białymstoku Jacek Kurski. Każdy może przyłączyć się do protestu podpisując petycję na stronie www.niedlakradziezy1000.pl lub w biurach Solidarnej Polski. Źródło audio: www.akadera.bialystok.pl. www.niedlakradziezy1000.pl

To psucie państwa i zachęcanie złodziei - tak o pomyśle ministra sprawiedliwości, który chce, by kradzież była przestępstwem dopiero od tysiąca złotych, mówi europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski. Solidarna Polska zaczęła zbierać podpisy pod petycją przeciw takiej zmianie.

- Z jednej strony tysiąc złotych to dla państwa na tyle mało, że chce, by ich kradzież była tylko wykroczeniem, więc jej sprawca pozostawał de facto bezkarny. Z drugiej to dla Ministerstwa Finansów kwota wystarczająca, by w przypadku emerytur obłożyć ją podatkiem dochodowym, chociaż właśnie na tysiąc złotych Główny Urząd Statystyczny oblicza minimum socjalne - wyliczał podczas wtorkowej (27.03.2013) wizyty w Białymstoku podlaski europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski.

Podkreślał, że podniesienie progu wartości straty, od którego kradzież staje się przestępstwem, z 250 złotych do tysiąca, to psucie państwa, zachęcanie złodziei i próba poprawienia statystyk dotyczących przestępczości.

- Ten pomysł oburza chociażby wszystkich, którzy zajmują się handlem. Przedsiębiorców, kupców, właścicieli małych sklepów. Wprowadzenie takiej zmiany oznaczałoby, że można ich bezkarnie okradać w czterokrotnie większym niż dotychczas zakresie - powiedział Jacek Kurski. Wrócił też do sprawy emerytów, przypominając, że emeryturę poniżej tysiąca złotych dostaje w Polsce trzy miliony osób.

- Propozycja rządu oznacza, że teraz pozbawienie ich przez złodzieja środków do życia ujdzie sprawcy bezkarnie - mówił.

Zdecydowanie odrzucił też uzasadnienie przedstawiane przez ministra sprawiedliwości, że zmiana jest wymuszona inflacją, usprawni pracę sądów, a poza tym wykroczenia też są ścigane i karane.

- Tysiąc złotych to nadal dużo. Za to można kupić chociażby tablet, aparat fotograficzny czy telefon, czyli rzeczy, których kradzież określana jest kradzieżą mienia o znacznej wartości. Poza tym, co z tego, że wykroczenie jest ścigane, skoro niezależnie od tego, ile razy kogoś na nim przyłapią, to wciąż ma czysty rejestr karny, wciąż może zostać np. policjantem czy funkcjonariuszem publicznym - dodawał.

Poinformował, że Solidarna Polska będzie w całym kraju zbierać podpisy pod petycją do ministra Jarosława Gowina o wycofanie się z tego pomysłu, i że założony w związku z petycją specjalny profil na Facebooku odwiedziło już 50 tysięcy osób.

- Podpisy będziemy zbierać oczywiście u nas w biurze, ale myślę, że petycje wyłożą też chętnie np. sklepikarze, w których taka zmiana najbardziej będzie uderzała - zapowiedział białostocki radny Solidarnej Polski Marcin Szczudło.

Obaj działacze poinformowali też, że Solidarna Polska po raz kolejny zgłosi w Sejmie propozycję, by pierwszy tysiąc złotych emerytury był zwolniony z podatku dochodowego.

- Emerytury są bardzo niskie. Obliczyliśmy, że na takiej zmianie emeryt zyskałby średnio 136 złotych miesięcznie - wyliczał Jacek Kurski, przypominając, że Solidarna Polska już w ubiegłym roku zgłosiło taką propozycję, ale została ona przez Sejm odrzucona. Źródło tekstu: www.bialystok.gazeta.pl.


Szanowny Internauto, jeżeli chcesz być informowany na bieżąco o działalności Jacka Kurskiego, wpisz swój adres Email w okno poniżej (PRENUMERATA WWW.KURSKI.NET) i kliknij na pole "Submit". Twój adres Email zostanie dodany do bazy kontaktów i przy każdej opublikowanej nowej informacji na stronie www.kurski.eu będziesz otrzymywał wiadomość drogą elektroniczną. Twój adres Email będzie przechowywany w bazie kontaktów wyłącznie do celów przesyłania informacji dotyczących aktywności Jacka Kurskiego. Podając swój adres Email wyrażasz zgodę na przesyłanie informacji drogą elektroniczną przez serwis www.kurski.net zgodnie z ustawą z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. z 2002 r. Nr 144, poz. 1204 z późn. zm.).

Szukaj artykułu lub tekstu (wpisz szukaną frazę lub wyraz):