W czwartek 31 maja 2012 europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski wspólnie z posłem Bartoszem Kownackim odwiedził Inowrocław oraz spotkał się z mieszkańcami Kruszwicy. W Inowrocławiu podczas spaceru w Parku Solankowego oraz Jarmarku Kujawskim rozmawiał z mieszkańcami. - Jak tylko będę miał okazję to wrócę do Inowrocławia na wypoczynek, Park Solankowy zrobił na mnie wielkie wrażenie - powiedział Jacek Kurski. W Kruszwicy Jacek Kurski na spotkaniu otwartym rozmawiał z mieszkańcami. Podczas spotkania rozmawiano o programie Solidarnej Polski, wspieraniu rodzin, przedsiębiorczości, opodatkowaniu banków oraz hipermarketów. Europoseł odpowiadał na liczne pytania mieszkańców i zachęcał do działalności w nowo powstającym prawicowym ugrupowaniu. Jackowi Kurskiemu poza posłem Bartoszem Kownackim przez całą wizytę towarzyszyli zastępca Prezydenta Inowrocławia - Ireneusz Stachowiak, Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Inowrocławia - Maciej Szota, Radny Powiatu Inowrocławskiego - Edward Kurkowiak, oraz działacze Solidarnej Polski. W ostatni dzień maja (2012.05.31) Jacek Kurski również bydgoski Fordon. - Zgodnie z obietnicą, nie jesteśmy z wyborcami tylko przez kilka miesięcy
tuż przed wyborami, my jesteśmy z nimi cały czas. - powiedział na spotkaniu otwartym europoseł Jacek Kurski. - Budujemy dopiero struktury. Chcemy, żeby nasza partia była otwarta i wielonurtowa. Nie wyjdziemy jako prawica z getta 30-procentowego wyniku wyborczego, jeśli nie skierujemy się w stronę młodych ludzi, mieszkańców - mówił Jacek Kurski. Problemem polskiej prawicy nie jest jej rozbicie, wręcz przeciwnie. Głównym problemem było to, że Jarosław Kaczyński miał monopol na prawicę, który był dla niej niszczący. Ostatni raz prawicy udało się odnieść sukces w 2005 roku, gdy na oprócz PiS-u był jeszcze LPR. Dlatego pójdziemy do kolejnych wyborów razem, ale każdy pod własnym szyldem. - Będziemy musieli ten sukces osiągnąć wbrew mainstreamowym mediom, które obniżają poziom debaty publicznej. W kraju gdzie podnoszony jest wiek emerytalny, co rusz dochodzi do wypadków na kolei w programach publicystycznych debatuje się o bzdetach typu bojkotowanie Niesiołowskiego przez PiS czy palenie skręta przez Palikota - mówił Jacek Kurski. Europoseł zwrócił także uwagę na sytuację w służbie zdrowia, edukacji oraz utrata wizerunku Polski w świecie. Bardzo negatywnie odniósł się do działania obecnego rządu. Nawet zwolennicy Platformy Obywatelskiej twierdzą, że partia rządzi źle - powiedział.
tuż przed wyborami, my jesteśmy z nimi cały czas. - powiedział na spotkaniu otwartym europoseł Jacek Kurski. - Budujemy dopiero struktury. Chcemy, żeby nasza partia była otwarta i wielonurtowa. Nie wyjdziemy jako prawica z getta 30-procentowego wyniku wyborczego, jeśli nie skierujemy się w stronę młodych ludzi, mieszkańców - mówił Jacek Kurski. Problemem polskiej prawicy nie jest jej rozbicie, wręcz przeciwnie. Głównym problemem było to, że Jarosław Kaczyński miał monopol na prawicę, który był dla niej niszczący. Ostatni raz prawicy udało się odnieść sukces w 2005 roku, gdy na oprócz PiS-u był jeszcze LPR. Dlatego pójdziemy do kolejnych wyborów razem, ale każdy pod własnym szyldem. - Będziemy musieli ten sukces osiągnąć wbrew mainstreamowym mediom, które obniżają poziom debaty publicznej. W kraju gdzie podnoszony jest wiek emerytalny, co rusz dochodzi do wypadków na kolei w programach publicystycznych debatuje się o bzdetach typu bojkotowanie Niesiołowskiego przez PiS czy palenie skręta przez Palikota - mówił Jacek Kurski. Europoseł zwrócił także uwagę na sytuację w służbie zdrowia, edukacji oraz utrata wizerunku Polski w świecie. Bardzo negatywnie odniósł się do działania obecnego rządu. Nawet zwolennicy Platformy Obywatelskiej twierdzą, że partia rządzi źle - powiedział.