Dymisji w rządzie spodziewa się Jacek Kurski (Radio Gdańsk, 2011.07.23).

Platforma wzbiła się na himalaje hipokryzji - mówił Jacek Kurski na antenie programu pierwszego Polskiego Radia (2011.07.22).

Platforma Obywatelska troszczy się o pieniądze podatników w taki sposób, że o 300 mld zwiększyła zadłużenie Polaków względem 2007 roku. Ta sama partia chciała dwudniowych wyborów, co kosztowałoby ekstra 60-70 mln złotych. Milionów wyrzuconych w błoto – powiedział europoseł Jacek Kurski w programie "rozmowy jedynki" Polskiego Radia 22.07.2011. Według europosła - Platformie Obywatelskiej, która chciała zakazać prowadzenia kampanii telewizyjnych i bilbordowych, nie chodziło o oszczędności. Tak naprawdę chodziło nie tylko o ograniczanie debaty publicznej, lecz także o ograniczanie możliwości kontraktowania się partii opozycyjnych ze społeczeństwem. Dzisiaj jest tak, że Platforma cieszy się komfortem zdecydowanej przychylności w mediach komercyjnych i zdobywa coraz większe wpływy w mediach publicznych – dodał Jacek Kurski. W związku z tym dla partii takiej jak PiS spoty mogą być jedyną formą autonomicznej komunikacji ze społeczeństwem.

Polityk PiS ujawnia kulisy relacji z PO: to wojna (Newsweek, 2011.07.18).

- Nie ma żadnego spisku. Żyjemy w erze Jarosława Kaczyńskiego jako lidera polskiej prawicy i długo jeszcze nie spodziewałbym się zmian. Wszyscy zabiegamy o jak najlepszy wynik Prawa i Sprawiedliwości - dementował Jacek Kurski (PiS) na łamach "Newsweeka" doniesienia o tym, że on i Zbigniew Ziobro chcą przejąć władzę w swojej partii. - To wojna z nami - dodaje, komentując relacje PiS i PO.

Jacek Kurski gościem programu TVN "kawa na ławę" (2011.07.17).

W sobotę 16 lipca 2011 roku Jarosław Kaczyński skierował do Donalda Tuska list otwarty ws. "tragicznej" sytuacji w polskim rolnictwie. Słowa i wszystkie stwierdzenia w liście odpowiadają prawdzie i rzeczywistości - oświadczył w programie TVN "kawa na ławę" (2011.07.17) europoseł Jacek Kurski. Jarosław Kaczyński napisał w nim m.in. że "drożyzna i wysokie ceny żywności dotykają każdego obywatela, zamknięcie granicy rosyjskiej na polskie warzywa w samym szczycie produkcyjnym, oznacza straty dla rolników", a "bezpieczeństwo żywnościowe Polaków jest zagrożone". Z kolei ministrowi rolnictwa Markowi Sawickiemu zarzucił, że zamiast podejmować decyzje bieżące, "zajęty jest podróżowaniem po Europie" i "jest wyraźnie lekceważony przez stronę rosyjską oraz urzędników Unii Europejskiej". Listu Jarosława Kaczyńskiego bronił Jacek Kurski z PiS. - Słowa i wszystkie stwierdzenia w liście odpowiadają prawdzie i rzeczywistości - oświadczył. Jacek Kurski wyjaśnił, że "bezsporne jest, że Polska ma swoje pięć minut" i "swoje window of oportunity", dlatego też powinna teraz próbować zawalczyć o swoje interesy. Odpierając zarzuty współrozmówców ocenił, że minister Sawicki podpisując konkluzje prezydencji węgierskiej "zgodził się na zamrożenie nierówności w dopłatach". - Nie miał prawa złożyć tego podpisu. Rząd zgodził się na strukturalne nierówności. (...) Polska i polscy rolnicy stracą na tym realne dziesiątki złotych - ocenił europoseł Jacek Kurski.

Jacek Kurski - armata w kwiatach (Super Express, 2011.07.17).

Wielbiciel muzyki klasycznej i poezji Herberta. W młodości wielbiciel Michnika i Kuronia. Zarazem w opinii Tuska "s... syn", a Wałęsy "największy łotr" - Jacek Kurski. "Gdyby choć połowa informacji w mediach na mój temat była prawdziwa, już dawno z obrzydzenia dla samego siebie dokonałbym uroczystego samobójstwa, strzelając sobie w łeb na Rynku Starego Miasta" - deklarował Jacek Kurski. "Nienawidzę cyników i podejrzenia o cynizm. Nie ma gorszej cechy" - podkreśla. Wielu wyborców kojarzy go jednak właśnie z tą cechą. Dlaczego? Tłumaczy, że powodem jest jego szczerość i pełne zaangażowanie w to, co wierzy.

Henryka Krzywonos-Strycharska broni Kurskiej.

Moniki Kurskiej broni Henryka Krzywonos-Strycharska, jedna z członkiń Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w 1980r., od lat prowadząca rodzinny dom dziecka, działaczka społeczna, upominająca się o prawa kobiet. - Nie można stawiać nikomu warunków politycznych przy przyjmowaniu do pracy. Kobieta wracająca po urlopie wychowawczym musi być przyjęta na powrót do pracy bez jakichkolwiek warunków wstępnych. Stawianie pytań o politykę i żądanie zapewnień o lojalności politycznej jest oburzające. Nie znam Moniki Kurskiej, nie mają dla mnie znaczenia poglądy jej męża. Nie rozumiem takiej postawy szefa agencji. Kurska, jak każda inna kobieta wracająca z urlopu, powinna być przyjęta i koniec. Jeśli stało się inaczej to skandal. Prezes stawiający takie warunki, przepytujący kobietę, domagający się deklaracji politycznej lojalności ze względu na działania męża sam kwalifikuje się do zwolnienia – uważa Krzywonos-Strycharska.

Jacek Kurski w programie TVN24 "Rozmowy Rymanowskiego" (2011.07.11).

List Jacka Kurskiego do Mieczysława Struka - Marszałka Województwa Pomorskiego (2011.07.06).


Szanowny Panie Marszałku,
Piszę do Pana nie jako poseł do Parlamentu Europejskiego, były wicemarszałek województwa pomorskiego, czy były wiceprzewodniczący sejmiku województwa. Piszę do Pana jako Jacek Kurski, mąż Moniki Kurskiej.
W końcu lutego bieżącego roku w związku z upływem trzyletniego urlopu wychowawczego, po urodzeniu dziecka, moja żona, przed powrotem do pracy w Agencji Rozwoju Pomorza na stanowisko starszego specjalisty – udała się na rutynową w takim przypadku rozmowę z prezesem Agencji panem Łukaszem Żelewskim. W trakcie rozmowy prezes Żelewski nie krył negatywnych emocji wobec mojej żony. Na wstepie zaatakował ją za to, że ja (a zatem zupełnie inna osoba) wykonując mandat polityka, skrytykowałem kiedyś sposób, w jaki zarząd województwa dokonał zmiany na stanowisku prezesa ARP. W trakcie zaś całej rozmowy prezes Żelewski czterokrotnie zwracał się do mojej żony z tym samym wyrecytowanym za każdym razem tekstem: "proszę mnie przekonać, że będzie pani lojalna wobec właściciela tej firmy, którym jest zarząd województwa pomorskiego, którym rządzi Platforma Obywatelska".

Jacek Kurski: prezydencja to umiejętne wpisanie interesu narodowego w rozwiązania ogólnoeuropejskie (Debata w PE, 2011.07.06).

Jako Polak pragnę sukcesu polskiej prezydencji, ale skuteczna prezydencja to umiejętne wpisanie interesu narodowego w rozwiązania ogólnoeuropejskie. Prezydencja niemiecka domknęła traktat lizboński, ale tak się dziwnie składa, że to Niemcy jako kraj najbardziej ludny są największym beneficjentem przejścia od Nicei do systemu podwójnej większości. Prezydencja francuska domykała pakiet klimatyczny, ale tak się składa, że to Francja najwięcej zarobi na sprzedaży alternatywnych technologii energetycznych, kiedy pakiet wejdzie w życie. Panie Premierze! Niech Pan słucha tego koncertu mocarstw i wyciąga z niego wnioski. Ma Pan dzisiaj „złoty róg”. Ma Pan prezydencję, ma Pan przewodniczącego Parlamentu. Dlaczego brakuje Panu odwagi do poruszenia spraw, których trwanie w obecnym kształcie zrujnuje część Europy, w tym Polskę? Dlaczego polski rolnik ma mieć przez kolejne lata o 150 euro dopłat mniej do hektara niż rolnik niemiecki, a polska wieś ma przez to stracić dziesiątki miliardów euro? Dlaczego nie zainicjuje Pan odejścia od pakietu klimatycznego, który zrujnuje polską gospodarkę i sprawi, że w krótkim czasie ceny prądu wzrosną o 100%? Panie Premierze! Ma Pan „złoty róg”. Historia oceni Pana nie za piękne słowa, ale za to, co zrobi Pan dla ludzi.

Jacek Kurski: przykładem nieporadności PO jest rezygnacja z ważnych dla kraju priorytetów w czasie polskiej prezydencji.

Zdaniem europosła PiS Jacka Kurskiego, przykładem nieporadności PO jest rezygnacja z ważnych dla kraju priorytetów w czasie polskiej prezydencji, w tym w dwóch zasadniczych kwestiach: dopłaty bezpośrednie dla rolników i pakiet klimatyczny. "Oni, czyli Platforma Obywatelska, odpuścili jakąkolwiek realną walkę o kłopotliwe, drażliwe sprawy, których jeżeli nie załatwimy, a przynajmniej nie zaczniemy załatwiać teraz, to nie załatwimy nigdy" - zaznaczył. Jacek Kurski podkreślił, że Polska, korzystając z prezydencji, powinna umieć zbudować koalicję krajów Unii Europejskiej i przy tej okazji postawić sprawy dla Polski fundamentalne. 
"Taką najważniejszą sprawą są dopłaty bezpośrednie dla rolników. W całej Unii istnieje zasada, że bogatsi pomagają słabszym. Dlaczego akurat w jednej polityce, polityce rolnej ma być dokładnie odwrotnie, to znaczy kraje zachodnie, takie ja Francja, Niemcy mają mieć po 340 euro (dopłaty) do hektara, a kraje biedne, jak Polska, mają mieć 190 euro do hektara" - pytał. 
Według Jacka Kurskiego w przypadku pakietu klimatycznego, wielkość koniecznych inwestycji, które Polska - mając 94 proc. produkcji opartej na węglu - będzie musiała wdrożyć może wynieść dziesiątki miliardów euro. "To jest droga, którą gdyby to przyjąć, zrujnuje tak naprawdę polskie społeczeństwo" - oświadczył europoseł PiS. "Mało tego, przyszły rząd, jeżeli wszedłby pakiet klimatyczny, stanie przed dylematem, czy przypadkiem w ogóle z Unii Europejskiej nie wystąpić, dlatego, że stanie pod znakiem zapytania ekonomiczny sens akcesji" - dodał. Zdaniem Jacka Kurskiego, może okazać się wtedy, że to, co Polska będzie musiała zainwestować w redukcję emisji dwutlenku węgla, przekroczy to, co nasz kraj netto uzyskał z UE.

Jacek Kurski: obecna władza ma ciągoty autorytarne.

Europoseł PiS Jacek Kurski uważa, że obecna władza "ma ciągoty autorytarne". Jak ocenił, mamy władzę, która nadużywa służb specjalnych, sądów, mediów oraz siły państwa. "To bardzo groźne" - podkreślił. Jacek Kurski uczestniczył w niedzielę 03.07.2011 w otwartym spotkaniu z mieszkańcami Płocka w ramach akcji PiS "Polska jest jedna". "Mamy władzę, która nie znosi sprzeciwu i która tej władzy nadużywa, nadużywa i służb specjalnych, nadużywa sądów i nadużywa mediów, nadużywa siły państwa. To jest bardzo, bardzo groźne" - ocenił Jacek Kurski. Jako przykład tego typu działań, do których podejmowania PO wytwarza odpowiedni klimat, wymienił m.in. interwencję ABW w domu studenta, prowadzącego internetową stronę krytyczną wobec prezydenta Bronisława Komorowskiego i decyzję sądu o skierowaniu na badania psychiatryczne prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, lidera opozycji. "To są wszystko zjawiska, które budzą najwyższy niepokój, jeśli chodzi o standardy kultury demokratycznej w Polsce. Ta władza, która jest, ma ciągoty autorytarne" - oświadczył Jacek Kurski. Według niego, okres rządów PO przejdzie do historii polskiej demokracji, jako czas, w którym "do niebotycznych rozmiarów" wykształcono "fenomen postpolityki, czyli propagandy, socjotechniki, zastępującej realne rządzenie". "Ta władza nie potrafi dokładnie nic, czego się nie dotknie to schrzani" - ocenił. 
Szanowny Internauto, jeżeli chcesz być informowany na bieżąco o działalności Jacka Kurskiego, wpisz swój adres Email w okno poniżej (PRENUMERATA WWW.KURSKI.NET) i kliknij na pole "Submit". Twój adres Email zostanie dodany do bazy kontaktów i przy każdej opublikowanej nowej informacji na stronie www.kurski.eu będziesz otrzymywał wiadomość drogą elektroniczną. Twój adres Email będzie przechowywany w bazie kontaktów wyłącznie do celów przesyłania informacji dotyczących aktywności Jacka Kurskiego. Podając swój adres Email wyrażasz zgodę na przesyłanie informacji drogą elektroniczną przez serwis www.kurski.net zgodnie z ustawą z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. z 2002 r. Nr 144, poz. 1204 z późn. zm.).

Szukaj artykułu lub tekstu (wpisz szukaną frazę lub wyraz):