- Stoję przed wami w postawie wyprostowanej i z pokorą, z której mnie nie znacie - mówił Jacek Kurski podczas trwającej w Warszawie Konwencji Zjednoczeniowej Organizacji i Środowisk Patriotycznych (12.07.2014). Polityk Solidarnej Polski stwierdził, że nadszedł "moment historyczny", w którym polska prawica musi się zjednoczyć. Sala wystąpienie byłego europosła przyjęła brawami. - Było coś takiego między nami, jakbyśmy czuli, że ten moment ponownego zejścia nastąpi - mówił do polityków PiS Jacek Kurski (SP), który stwierdził, że w obliczu wydarzeń w Polsce prawica musi się zjednoczyć. - Osobiste ambicje muszą ustąpić dobru wspólnemu - podkreślił. - Są takie momenty w dziejach, kiedy imperatyw wspólnotowy musi unieważnić dotychczasowe reguły polityczne - dodał. Jeszcze przed rozpoczęciem konwencji Jacek Kurski mówił dziennikarzom, że - Dzisiaj ci, którzy kochają Polskę i chcą zwycięstwa polskiej prawicy, muszą się zjednoczyć w obozie wielkiej prawicy na czele z PiS-em, ale również Solidarną Polską i Polską Razem Gowina. Dzieje się coś, co było moim marzeniem i warunkiem mojego powrotu do polityki. Dzieje się zjednoczenie prawicy. Myślałem, że będzie się działo za rok. Nie mogło mnie przy tym zabraknąć - powiedział Jacek Kurski, który podkreślił jednak, że wciąż zamierza wrócić na polityczny urlop. Jak mówił - "na kilka miesięcy".