Pierwszy Polak od czasów Jerzego Buzka na konferencji przewodniczących Parlamentu Europejskiego...

Na zamku w Dublinie rozpoczęła się dwudniowa konferencja Przewodniczących Grup Parlamentu Europejskiego związana z rozpoczynającą się od początku przyszłego roku Prezydencją Irlandii w Unii Europejskiej. Przewodniczący grup parlamentarnych spotkają się z premierem Endy Kenny, rządem Irlandii, z prezydium i szefami partii politycznych w irlandzkim parlamencie oraz z Prezydentem Irlandii Michaelem Danielem Higginsem. Z ramienia grupy EFD (Europa Wolności i Demokracji) jako pierwszy wiceprzewodniczący grupy udział bierze poseł Jacek Kurski. Jest to pierwsza od czasu ustąpienia z funkcji Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka, obecność Polaka w tak prestiżowym gremium kierowniczym Parlamentu Europejskiego.

Donald Tusk popełnił wielki błąd, kilka błędów przed wyjazdem - po pierwsze ogłaszając, że nie zastosuje weta. Tusk obniżył naszą pozycję negocjacyjną mówiąc o 400 mld, kiedy dziś dostajemy 450 mld.

Zarówno PiS, jak i PO spudłowały w swoich obliczeniach, ponieważ zarówno Wielka Brytania jak i Niemcy chcą ostrych cięć. Jedni i drudzy postawili na złego konia - powiedział Jacek Kurski w audycji Radia ZET "7 Dzień Tygodnia" (2012.11.25).

Spójność i rolnictwo to prawie 900 miliardów, a cały budżet Unii Europejskiej to niecały bilion, czyli 1000 miliardów euro. Więc jeśli Cameron chce 200 miliardów cięć, to musi kroić i spójność i rolnictwo, bo to wynika z matematyki - powiedział na antenie Radia Zet w audycji "7 Dzień Tygodnia" (2012.11.25) europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski który kwestionuje deklaracje, iż na cięciach budżetu UE proponowanych przez Brytyjczyków Polska na pewno nie straci. Jacek Kurski zwrócił uwagę, że wspólna polityka rolna i polityka spójności - a więc dwa źródła z których Polska miała według pierwotnego projektu budżetu UE uzyskać w latach 2014-2020 ok. 500 mld złotych - to w projekcie unijnego budżetu pozycje o łącznej wielkości 900 miliardów euro. - PiS stawiał na Wielką Brytanię, czyli kraj, który zażądał największych 200 miliardowych cięć do budżetu UE. PO i Donald Tusk postawili na Niemcy, którzy żądają 150 miliardów cięć. Jacek Kurski ocenił, że zarówno PiS, jak i PO spudłowały w swoich obliczeniach, ponieważ zarówno Wielka Brytania jak i Niemcy chcą ostrych cięć. Jedni i drudzy postawili na złego konia. Rachunki Adama Hofmana nie wytrzymują matematyki - spójność i rolnictwo to jest razem 900 miliardów. A cały budżet UE to jest niecały bilion. To znaczy, że jeśli Cameron żąda 200 milionów cięć, to musi kroić i spójność i rolnictwo - wyliczał europoseł Jacek Kurski. - Ale zastrzeżenia mam też do Radosława Sikorskiego i Donalda Tuska, którzy składali hołdy berlińskie i prosili Niemcy o przywództwo w Europie i za te wszystkie spolegliwości dostali teraz kopniaka - dodał. Jacek Kurski ma jednak większe pretensje do polityków PO, którzy „składali hołdy berlińskie i prosili Niemcy o przywództwo w Europie”. - I za te wszystkie hołdy i spolegliwości dostali uroczystego kopniaka - mówił Jacek Kurski i dodał, że „PO i PiS są warte siebie”, a 80 miliardów powinno być przez Tuska bronione „jak niepodległość”. Kliknij tutaj i słuchaj, oglądaj całą audycję "7 Dzień Tygodnia" (2012.11.25) na antenie Radia ZET.

Co z niewyjaśnionymi samobójstwami za rządów PO?

Solidarna Polska przedstawiła program pomocy rodzinie.

Powszechny system świadczeń rodzinnych, bezpłatne publiczne żłobki i przedszkola, rozwiązania dotyczące bezpieczeństwa socjalnego matek, ulgi podatkowe i darmowe posiłki dla dzieci - zakłada program, który przedstawiła w sobotę (24.11.2012) Solidarna Polska. Wydłużenie urlopu macierzyńskiego to zaledwie "jaskółka" w dobrej polityce prorodzinnej. Potrzebny jest całościowy program pomocy rodzinie. Problem polityki prorodzinnej ma wymiar bardzo namacalny. W Polsce sytuacja jest wręcz katastrofalna. W ramach Unii Europejskiej Polska jest krajem o najmniejszej dzietności, a w świecie zajmuje pod tym względem dopiero 209 miejsce. Podstawowe fakty: W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci. W przeciągu najbliższych 20 lat grozi nam katastrofa demograficzna. To już ostatnia chwila na podjęcie działań, które zapobiegną wyludnieniu Polski i zapewnią nam dostatnią przyszłość. Solidarna Polska proponuje wprowadzenie wzorem wielu innych państw Unii Europejskiej kompleksowego systemu świadczeń rodzinnych. Program objąłby dzieci, które żyją w rodzinach, w których dochód na osobę jest poniżej 1000 zł, to jest w wysokości nie pozwalającej na zaspokojenie podstawowych potrzeb. Wysokość zasiłku byłaby nawet trzykrotnie wyższa niż obecnie: dla dzieci z rodzin o dochodach poniżej 700 zł na osobę, zasiłek wynosiłby 300 zł, dla rodzin o wyższych dochodach zasiłek byłby w wysokości dopełniającej dochód na osobę do 1000 złotych, np. dla dochodu w wysokości 800 zł, zasiłek wyniósłby 200 zł, a dla dochodu 900 zł, zasiłek wynosiłby 100 zł miesięcznie. System świadczeń rodzinnych jest sprawdzoną w wielu państwach europejskich formą wspierania rodzin w utrzymaniu dzieci. Zła sytuacja ekonomiczna jest zgodnie z badaniami podstawą przyczyną rezygnowania z posiadania dzieci przez Polaków. Tylko poprzez wprowadzenie powszechnego systemu zasiłków rodzinnych polskie rodziny uzyskają wsparcie, które pozwoli im na utrzymanie dzieci bez popadania w niedostatek.

Europa stanie się wtedy konkurencyjna, kiedy będzie miała dostęp do tanich, własnych, niezależnych surowców energetycznych - powiedział Jacek Kurski na posiedzeniu Parlamentu Europejskiego (2012.11.21).

Dzisiaj Parlament Europejski wydał dwa sprzeczne komunikaty: „tak” dla gazu łupkowego wyrażone w sprawozdaniu Niki Tzaveli i „nie” dla gazu łupkowego wyrażone w sprawozdaniu Bogusława Sonika. Dziwne to zachowanie tej części sali, która robi wszystko, żeby Europa była słabsza ekonomicznie i energetycznie. Dziwne, że ta część sali, która głosowała przeciwko sprawozdaniu Niki Tzaveli, łamie zasady solidarności energetycznej w Europie, łamie również zasady konkurencyjności Europy. Europa stanie się wtedy konkurencyjna, kiedy będzie miała dostęp do tanich, własnych, niezależnych surowców energetycznych. Stany Zjednoczone wtedy stały się silne, jeszcze silniejsze niż poprzednio, kiedy z importera netto gazu stały się eksporterem gazu na świat dzięki własnym zasobom gazu łupkowego. Z tych powodów należało poprzeć sprawozdanie Niki Tzaveli. Jestem dumny, że Niki Tzavela mogła zaprezentować w Polsce na specjalnym seminarium zorganizowanym przez Solidarną Polskę swoje sprawozdanie i że ono w sposób zwycięski otworzyło drogę do przemysłowej eksploatacji gazu łupkowego w Europie. Oby tak się stało. Kliknij tutaj i zobacz więcej na temat pakietu klimatyczno-energetycznego - Solidarna Polska rozpoczęła Europejską Inicjatywę Obywatelską za zawieszeniem niekorzystnego dla Polski pakietu energetyczno-klimatycznego.

Podstawą programu ratowania przemysłu stalowego winno być zawieszenie przepisów pakietu energetyczno-klimatycznego - powiedział Jacek Kurski podczas debaty w Parlamencie Europejskim (2012.11.20).

Sektor stalowy w Europie przeżywa kryzys spadku konkurencyjności i wzrostu kosztów produkcji, w dużej mierze wynikający z błędnych decyzji przyjęcia pakietu energetyczno-klimatycznego nakazującego obniżkę gazów cieplarnianych do 2020 roku. W samej Polsce wdrożenie jego zapisów spowoduje wzrost bezrobocia o około 250 tys. osób i zwiększenie cen energii. Ze względu na wzrost kosztów produkcji oraz zmniejszony popyt tylko w Hucie Sędzimira w Krakowie planuje się zwolnić teraz ponad 600 osób, podobne grupowe zwolnienia są przewidziane w Sosnowcu, Chorzowie i Warszawie. Jeżeli sytuacja się nie zmieni, dojdzie do kolejnych wyłączeń wielkich pieców oraz przeniesienia produkcji na Ukrainę oraz do Indii, gdzie nie obowiązują żadne ograniczenia klimatyczne. Ponowne uruchomienie i powrót przemysłu do Europy będzie mało prawdopodobne. Jest to smutne tym bardziej, że sektor ten odpowiada za produkcję 7,5% całego przemysłu w Europie, jest jednym z największych pracodawców w przemyśle Unii Europejskiej. Dlatego podstawą programu ratowania przemysłu stalowego winno być zawieszenie przepisów pakietu energetyczno-klimatycznego, który prowadzi do dezindustralizacji Europy. Kolejnym ważnym czynnikiem jest zablokowanie importu taniej stali z państw byłego Związku Radzieckiego i Chin. Kliknij tutaj i zobacz więcej - Solidarna Polska rozpoczęła Europejską Inicjatywę Obywatelską za zawieszeniem niekorzystnego dla Polski pakietu energetyczno-klimatycznego.

Bezsensowne zarzuty kierowane przeciwko gazowi łupkowemu są echem interesów Rosji, która chciałaby zachować swój monopol, i Francji, która chciałaby zachować swoją dominację w sprzedaży reaktorów atomowych - powiedział Jacek Kurski podczas debaty w Parlamencie Europejskim (2012.11.20).

Dzisiejsza debata jest przejawem niebywałej hipokryzji i niedotrzymywania słowa w Europie. Kiedy w 2007 roku mój kraj, Polska, godził się na dramatyczne obniżenie swojej pozycji międzynarodowej poprzez odejście od systemu nicejskiego i przejście do systemu podwójnej większości, rekompensatą tej utraty miał być wprowadzony do traktatu lizbońskiego zapis o europejskiej solidarności energetycznej. Na naszych oczach zapis ten, ta zasada jest gwałcona. Już pod rządami traktatu lizbońskiego został dokończony Nordstream – gazociąg jako żywo godzący w zasady solidarności energetycznej. Oto kraj Rosja z największym krajem Europy Niemcami woleli poprowadzić po dnie Morza Bałtyckiego rurę po to tylko – i przepłacić trzykrotnie – żeby ominąć kraj członkowski Unii Europejskiej, jakim jest Polska. Dzisiaj mamy kolejny krok w tym dziele, mianowicie bezsensowne zarzuty kierowane przeciwko gazowi łupkowemu, będące echem interesów Rosji, która chciałaby zachować swój monopol, i Francji, która chciałaby zachować swoją dominację w sprzedaży reaktorów atomowych. Jeśli zasada europejskiej solidarności energetycznej ma mieć jakikolwiek sens, to – mówię do tamtej strony tej sali – ręce precz od gazu łupkowego. Pozwólcie Europie cieszyć się tym wielkim bogactwem, które może być kołem zamachowym naszego rozwoju gospodarczego, niezależności ekonomicznej, energetycznej. Kliknij tutaj i zobacz również - Solidarna Polska rozpoczęła Europejską Inicjatywę Obywatelską za zawieszeniem niekorzystnego dla Polski pakietu energetyczno-klimatycznego.

Solidarna Polska rozpoczęła Europejską Inicjatywę Obywatelską za zawieszeniem niekorzystnego dla Polski pakietu energetyczno-klimatycznego.

Już niedługo staniemy w obliczu potężnej przeszkody dla dalszego wzrostu gospodarczego. Ceny energii w Polsce od roku 2013 wzrosną o 30-40%, a w dalszej perspektywie mogą wzrosnąć nawet o 60-80%. Przyczyną tego drastycznego wzrostu cen energii będzie realizacja unijnego pakietu energetyczno-klimatycznego. Polska popełniła kolosalny błąd zgadzając się na jego wprowadzenie. Solidarna Polska wystąpiła z inicjatywą dającą szansę powstrzymania szkodliwych dla Polski skutków pakietu klimatycznego. Jako pierwsi w Europie, politycy Solidarnej Polski postanowili wykorzystać tzw. Europejską Inicjatywę Obywatelską. Podczas konferencji zorganizowanej przez Solidarną Polskę przedstawiono raport Instytutu Kościuszki oraz firmy Ernst&Young. Uroczyście podpisano również Deklarację Poparcia Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej (EIO). Oficjalnie ruszyła akcja zbierania podpisów za zawieszeniem niekorzystnego dla Polski pakietu klimatycznego. Potrzeba będzie miliona podpisów w siedmiu krajach UE, po to by wezwać Komisję Europejską (KE) do przedstawienia projektu aktu prawnego zawieszającego wykonanie tzw. Pakietu Klimatycznego. Konsekwencje Pakietu Klimatycznego dla Polski, a także części innych krajów Unii są bardzo groźne. Polska gospodarka będzie się rozwijać wyłącznie wtedy, gdy będzie miała dostęp do energii, wytwarzanej najlepiej z naszych własnych, krajowych zasobów, energii - pewnej i niedrogiej. Pakiet energetyczno-klimatyczny zmusza państwa UE do redukcji emisji dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych oraz ustanawia system pozwoleń na emisję gazów. Podejmowane działania będą bardzo kosztowne, a jednocześnie pozostaną bez znaczenia dla globalnej emisji gazów cieplarnianych, już bowiem dzisiaj obserwujemy przenoszenie się przemysłu z Europy do krajów, w których takie ograniczenia nie obowiązują. Kliknij tutaj i czytaj więcej.

Za granicą znają tylko raport Anodiny...

- Wiedza za granicą na temat tragedii smoleńskiej polega na znajomości raportu Anodiny - w ten sposób Jacek Kurski (SP) w "Kawie na ławę" w TVN24 (2012.11.11) odniósł się do ostrych słów Zbigniewa Brzezińskiego o grze politycznej wokół katastrofy smoleńskiej. Dlatego wiceprezes Solidarnej Polski zaproponował powołanie komisji obywatelskiej w tej sprawie. Zdaniem Jacka Kurskiego, wypowiedź doradcy byłego prezydenta Jimmy'ego Cartera była "zbyt daleko idąca" i niegodna jego osoby. W czwartkowym wywiadzie w "Faktach po Faktach" w TVN24 Brzeziński skrytykował "ciągłe nieodpowiedzialne bzdury o jakimś zamachu smoleńskim". Jak mówił polityk SP, poziom wiedzy na temat katastrofy smoleńskiej w USA opiera się na raporcie, jaki w tej sprawie opublikował MAK. - Dzisiejszy stan wyjaśnienia tej sprawy jest skandaliczny - dodał. Jacek Kurski zaproponował, by do zbadania katastrofy Tu-154 została powołana komisja obywatelska składająca się z niezaangażowanych politycznie polskich ekspertów oraz międzynarodowych. Kliknij tutaj i zobacz więcej.

To było pójście na ostro i to pokazuje, że to jest ten styl, które może zniszczyć każde zwycięstwo prawicy...

Jacek Kurski na antenie radia ZET w audycji "7 Dzień Tygodnia" przypomniał o porażkach PiS. Rok temu prezes coś chlapnął o Merkel, a dziś... "Rok temu PiS powinien wygrać z PO, ale prezes coś chlapnął o Stasi i Angeli Merkel" – powiedział Jacek Kurski w „7 Dniu Tygodnia” Radia ZET. "Dziś PiS miał 40 proc, ale prezes Kaczyński postanowił jednoosobowo, nadając wersję kanoniczną, to zdezawuował i jest powrót do wicelidera tabeli" – ocenił słowa o "zamordowaniu 96 osób". Jacek Kurski dodał, że współczuje roli reprezentantowi PiS, Jackowi Sasinowi. - Bo wiem w jakiej jest sytuacji. W PiS jest tak, że prezes podaje wersję kanoniczną. Jak prezes przeholuje i wszyscy to wiedzą, to nikt nie może się zdystansować. Pan poseł Sasin mówi „ewentualnego zamachu”, a Jarosław Kaczyński nie powiedział, że „ewentualny zamordowanie 96 osób byłoby ewentualną zbrodnią”. To było pójście na ostro i to pokazuje, że to jest ten styl, które może zniszczyć każde zwycięstwo prawicy – powiedział Jacek Kurski. Kliknij tutaj i oglądaj, słuchaj całą audycję "7 Dzień Tygodnia" na antenie radia ZET (2012.11.11).
Szanowny Internauto, jeżeli chcesz być informowany na bieżąco o działalności Jacka Kurskiego, wpisz swój adres Email w okno poniżej (PRENUMERATA WWW.KURSKI.NET) i kliknij na pole "Submit". Twój adres Email zostanie dodany do bazy kontaktów i przy każdej opublikowanej nowej informacji na stronie www.kurski.eu będziesz otrzymywał wiadomość drogą elektroniczną. Twój adres Email będzie przechowywany w bazie kontaktów wyłącznie do celów przesyłania informacji dotyczących aktywności Jacka Kurskiego. Podając swój adres Email wyrażasz zgodę na przesyłanie informacji drogą elektroniczną przez serwis www.kurski.net zgodnie z ustawą z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. z 2002 r. Nr 144, poz. 1204 z późn. zm.).

Szukaj artykułu lub tekstu (wpisz szukaną frazę lub wyraz):