Jacek Kurski w Ciechanowie (31.01.2014).

Jacek Kurski na spotkaniu otwartym z mieszkańcami Ciechanowa (31.01.2014).

Jacek Kurski - wnioski dla polskiej polityki po misji PE na Ukrainie (31.01.2014).

- Wolna i niezależna Ukraina leży w interesie Polski i w interesie Polski należy czynić wszystko, aby procesy umacniające niepodległość Ukrainy i niezależność wzmacniać - powiedział europoseł Jacek Kurski na konferencji prasowej w Sejmie RP (31.01.2014). - Mamy jednak wszakże do czynienia z pewną egzaltacją na tle Ukrainy i zapętleniem się polityki polskiej. Pierwsza kwestia to zapętlenie aspiracji europejskich. Z jednej strony politycy Polscy jeżdżą na majdan i mówią, że Europa jest na wyciągnięcie dłoni, nic tylko do niej przystąpić. Tymczasem nie towarzyszy temu żadna realna, symetryczna oferta europejska - ocenił wiceprzewodniczący grupy EFD w PE. - Trzeba odpowiedzialność za słowa ponosić. Nie wolno mamić Ukraińców perspektywą szybkiej akcesji do UE w sytuacji kiedy Unia nie sformułowała żadnej realnej oferty akcesyjnej dla Ukrainy - zwrócił uwagę europoseł. - Niestety polityka Polska, która powinna mieć ambicje kształtowania wschodniej polityki Unii Europejskiej poniosła w tym zakresie porażkę - ocenił Jacek Kurski. Zdaniem Jacka Kurskiego Polska powinna prowadzić politykę wobec Ukrainy czytelnie i odpowiedzialnie i "nie mamić Ukraińców szybkim wstąpieniem do UE"Niepokój europosła budzi też "stawianie na piedestale" b. premier Ukrainy Julii Tymoszenko, która jest "osobą budzącą wątpliwości" ze względu na niepewne pochodzenie jej dużego majątku oraz jej decyzje dotyczące porozumienia gazowego z Rosją. Zdaniem Jacka Kurskiego błędem jest też gloryfikowanie przez niektórych liderów nacjonalistycznej partii Swoboda Ołeha Tiahnyboka. Za sprawą Swobody mogą wzmocnić się na Ukrainie antypolskie resentymenty, odwołujące się do działalności UPA na Wołyniu. Z obu tych powodów nie powinno się jednoznacznie popierać ukraińskiej rewolucji. Według Jacka Kurskiego należy za pośrednictwem UE i USA wywierać presję na ukraińskie władze, by wprowadzały procedury demokratyczne. - Chodzi o to, by sami Ukraińcy mieli możliwość decydowania w którym kierunku pójdzie ich kraj - podkreślił. Żeby tak się stało na Ukrainie muszą odbyć się wolne wybory - czy to w 2014 czy w 2015 r. Doprowadzić do tego może zastosowanie "punktowych sankcji" w postaci zamrożenia kont i wstrzymanie wiz dla osób związanych z administracją prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Pytany o ocenę ostatnich działań premiera Donalda Tuska ws. Ukrainy europoseł Jacek Kurski powiedział, że nie wie, czemu mają one służyć. - Może to wynik działań PiS: że skoro Jarosław Kaczyński powiedział coś niemądrego, to i on może coś zrobić. Mam nadzieję, że to nie będzie niemądre - powiedział. - Nie wiem w co gra Tusk, ale jeśli ma to na celu wywarcie presji na Janukowycza, który jest człowiekiem chwiejnym, to może ma to ręce i nogi - dodał Jacek Kurski. Poinformował, że w ramach misji parlamentarzystów europejskich na Ukrainie spotkał się z szefem administracji prezydenta Ukrainy Andrijem Klujewem, przedstawicielami opozycji oraz ukraińskich kościołów: grekokatolickiego, cerkwi kijowskiej i moskiewskiej, a także z demonstrantami na Majdanie. Kliknij tutaj i oglądaj całą konferencję z udziałem europosła Jacka Kurskiego (31.01.2014).
Zobacz również - Protesty zawłaszczyli nacjonaliści, którzy w swoich działaniach są także antypolscy - powiedział Jacek Kurski w TVN24 (31.01.2014).

Protesty zawłaszczyli nacjonaliści, którzy w swoich działaniach są także antypolscy - powiedział Jacek Kurski w TVN24 (31.01.2014).

Jacek Kurski był jeszcze wczoraj na ukraińskim Majdanie i przyznał, że po powrocie do Polski czuje się "przygnębiony i przerażony". Po powrocie z Kijowa skomentował na antenie TVN24 sytuację na Ukrainie. Mówił, że Polacy wobec Ukrainy są "w samych sprzecznościach". Według niego jedną z nich jest to, że Wiktor Janukowycz to "bandyta", o którym jednak należy pamiętać, że został wybrany w demokratycznych wyborach. - Ja jechałem tam nie po to, aby przemawiać na Majdanie - tylko po to, żeby być z ludźmi - powiedział wiceprezes Solidarnej Polski. - Polacy, którzy przemawiają na Majdanie - Jerzy Buzek, czy Jarosław Kaczyński i krzyczą "Sława Ukrainie - Herojam sława", chyba nie wiedzą co robią, albo świadomie robią źle - mówił. - Poszedłem na Majdan wczoraj rano i zobaczyłem film, który tam puszczano - wspominał europoseł. - Akurat pokazywano w nim, jak rozstrzeliwano Polaka - który się tam głupio tłumaczył, że ma żonę i dzieci, żeby go nie zabijać. Dla nich rozstrzelanie Polaka jest tak jak dla nas rozstrzelanie Niemca - dodał. Jacek Kurski zaznaczył, że "podziwia Ukraińców", którzy bronią wolności, jednak w jego opinii sens ich protestów wymyka się spod kontroli. Według europosła na oligarchów, którzy popierają Janukowycza, należy nałożyć sankcje. Zakazać im podróżowania i zamrozić ich konta. Gość programu "Jeden na Jeden" zauważył, że - protesty są zawłaszczane przez nacjonalistów. Jestem przygnębiony i przerażony - powiedział Jacek Kurski o swoich wrażeniach i zauważył, że ogólny sens protestu wymyka się spod kontroli. W opinii europosła - protesty zawłaszczyli nacjonaliści, którzy w swoich działaniach są także antypolscy - ocenił. - Okrzyk "Sława Ukrainie" i odzew "Herojam Sława" to były ostatnie słowa, jakie 120 tys. Polaków zarżniętych na Wołyniu i Podolu usłyszało tuż przed tym, jak siekiery rozrąbały im czoła, jak przecięto im brzuchy - powiedział Jacek Kurski. Według polityka osoby, które wznoszą tego typu okrzyki na Majdanie, nie wiedza co robią, albo świadomie czynią źle. Jednocześnie podkreślił jednak, że popiera proeuropejskie dążenia Ukraińców. Pytany na temat więzienia CIA w Polsce powiedział, że - Stany Zjednoczone traktują Polskę pomimo zasług dla swojego sojusznika jak bananową republikę. Europoseł na antenie TVN24 dodał, że w jego opinii konieczne jest wyciągnięcie konsekwencji wobec osób, które mogły zgodzić się na utworzenie bazy CIA w Polsce. Solidarna Polska zapowiedziała złożenie wniosku do prokuratury ws. przekazania przez Amerykanów 15 mln dolarów za udostępnienie ośrodka w Starych Kiejkutach, gdzie rzekomo znajdowało się tajne więzienie CIA. Jacek Kurski zauważył, że wyciągnięcie konsekwencji wobec osób, które się na to zgodziły, jest kwestią obrony "godności państwa polskiego". Kliknij tutaj i oglądaj cały program "Jeden na Jeden" na antenie TVN24 (31.01.2014). Źródło: www.tvn24.pl.
Zobacz również: Jacek Kurski w oficjalnej delegacji Parlamentu Europejskiego na Ukrainie.

W wyniku zorganizowanych wyjazdów przedstawicieli unijnych instytucji może zostać sformułowana korzystniejsza oferta dla Ukrainy, która będzie rozbudzała europejskie aspiracje Ukraińców w rozsądny sposób - powiedział Jacek Kurski w "Pulsie Trójki" (27.01.2014).

We wtorek 28.01.2014 do Kijowa pojedzie delegacja Parlamentu Europejskiego, która spotka się m.in. z ukraińskim prezydentem i premierem, a także z liderami opozycji. Gość audycji "Puls Trójki", europoseł SP Jacek Kurski, który będzie jednym z delegatów, powiedział, że jego zdaniem głównym celem misji powinno być podjęcie takich działań, aby "wybory prezydenckie na Ukrainie, kiedykolwiek się odbędą, były wolne, demokratyczne, uczciwe i niesfałszowane". - By Ukraińcy wybrali prezydenta, który zdecyduje, w którą stronę Ukraina powinna się rozwijać. Nic więcej Europa nie może w tym momencie zrobić - ocenił Jacek Kurski w audycji "Puls Trójki" (27.01.2014). Zapytany, czy wizyty na Majdanie różnych europejskich polityków w ogóle mają sens, odpowiedział, że tak, ale pod pewnymi warunkami. W ocenie Jacka Kurskiego sensowne są zorganizowane wyjazdy przedstawicieli unijnych instytucji, "bo w ich wyniku może zostać sformułowana korzystniejsza oferta dla Ukrainy, która będzie rozbudzała europejskie aspiracje Ukraińców w rozsądny sposób". Zaznaczył jednak, że - źle się stało, że niektórzy polscy politycy na kijowskim Majdanie, reprezentujący tak PO jak i PiS, bez jakichkolwiek podstaw rozbudzali nadzieje Ukraińców na szybkie zbliżenie z Unią Europejską. Taka polityka wbrew faktom, prowadziła do radykalizacji protestujących w Kijowie i niepotrzebnie zaostrzała konflikt - ocenił europoseł Jacek Kurski, wiceprezes Solidarnej Polski i wiceprzewodniczący grupy EFD w Parlamencie Europejskim. Kliknij tutaj i słuchaj całej audycji "Puls Trójki" na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia (27.01.2014). Źródło: www.polskieradio.pl.
Zobacz również: Jacek Kurski m.in. o sytuacji na Ukrainie w "Rozmowie Kontrolowanej" na antenie Radia Gdańsk (23.01.2014).

Jacek Kurski "Gościem Poranka" w TVP Info (27.01.2014).


Jacek Kurski w TVP Info „Jestem przekonany, że Dorn będzie jedynką”. Źródło: www.tvp.info
Zobacz również: "Sprzeciwiam się ideologii gender" powiedział Jacek Kurski w Radio ZET (12.01.2014).

Sytuacja na Ukrainie jest obecnie niezwykle skomplikowana - powiedział Jacek Kurski w audycji "7 Dzień Tygodnia" (26.01.2014).

- Niektórzy polscy politycy na kijowskim Majdanie bez jakichkolwiek podstaw rozbudzali nadzieje Ukraińców na szybkie zbliżenie z Unią Europejską. Taka polityka wbrew faktom, prowadziła do radykalizacji protestujących w Kijowie i niepotrzebnie zaostrzała konflikt - powiedział Jacek Kurski w audycji "7 Dzień Tygodnia" na antenie Radia ZET (26.01.2014). - W przyszłym tygodniu delegacja Parlamentu Europejskiego jedzie do Kijowa, aby rozmawiać z obydwiema stronami konfliktu. Jako wiceprzewodniczący frakcji EWD będę w tej delegacji. Sytuacja na Ukrainie jest obecnie niezwykle skomplikowana - stwierdził europoseł Solidarnej Polski, wiceprzewodniczący grupy EWD w PE. Na antenie Radia ZET poruszono też kwestię tajnych więzień CIA. "Washington Post" napisał, że Polska w zamian za 15 mln dolarów zgodziła się, by USA stworzyły w 2002 r. w Starych Kiejkutach tajne więzienie CIA. Pieniądze mieli przekazać polskiemu wywiadowi urzędnicy CIA. Zostały one przesłane pocztą dyplomatyczną do Niemiec a następnie przewiezione w bagażniku w dwóch dużych kartonach do Polski. - Jakim prawem Polska została potraktowana przez Amerykę i własnych liderów jak karczemna dziewka, którą każdy może użyć i wykorzystać, która jest na posyłki w Europie - pytał europoseł odnosząc się do sprawy więzień CIA w Polsce. Jacek Kurski wezwał do postawienia ówczesnego premiera Leszka Millera i prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego przed Trybunałem Stanu. - Na terytorium Polski bez sądu przetrzymywano ludzi i ich torturowano. Zostaliśmy upokorzeni i potraktowani jak ostatni śmieć - powiedział i zaznaczył, że - nie można już kwestionować faktu istnienia na terenie Polski więzienia CIA, ponieważ z raportów Rady Europy i wyników śledztw w Stanach zjednoczonych wynika, kiedy w Polsce więziono ludzi podejrzanych o terroryzm, kiedy ich torturowano i ile za to zapłacono. Na ten typ narracji jest za późno, mleko się rozlało - stwierdził. - Hańba polega na tym, że Miller i SLD, jak w czasach komuny służyli Moskwie i Ruskim, tak z tą samą służalczością i serwilizmem zaczęli służyć Ameryce, tylko przestawili radary na ZachódTak jak wtedy brali w reklamówki 1,2 mil dolarów od Janajewa, tak teraz 15 mil dolarów w kartonach od Ameryki - podsumował europoseł Jacek Kurski. Kliknij tutaj i słuchaj całej audycji "7 Dzień Tygodnia" na antenie Radia ZET (26.01.2014). Źródło: www.radiozet.pl.

Jacek Kurski m.in. o sytuacji na Ukrainie w "Rozmowie Kontrolowanej" na antenie Radia Gdańsk (23.01.2014).

- To, jak rozwinie się sytuacja na Ukrainie zależy głównie od reakcji zachodu, która teraz jest niewystarczająca. Bez presji Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych na Rosję i bezpośrednie zaplecze Janukowycza, czyli oligarchów, nic się nie zmieni. Sankcje nie są mądre, one mają sens dopiero wtedy, kiedy będą na przykład sfałszowane wybory - powiedział Jacek Kurski w programie "Rozmowa Kontrolowana" na antenie Radia Gdańsk (23.01.2014). - Źle się też stało, że niektórzy polscy politycy na kijowskim Majdanie, reprezentujący tak PO jak i PiS, bez jakichkolwiek podstaw rozbudzali nadzieje Ukraińców na szybkie zbliżenie z Unią Europejską. Taka polityka wbrew faktom, prowadziła do radykalizacji protestujących w Kijowie i niepotrzebnie zaostrzała konflikt - stwierdził Jacek Kurski. Źródło: www.radiogdansk.pl.

Zobacz również - Stanowisko ws. sytuacji na Ukrainie (22.01.2014).

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z debaty "Quo Vadis Ukraino? Pomiędzy UE, a Rosją" z udziałem europosła Jacka Kurskiego (22.01.2014).

Stanowisko ws. sytuacji na Ukrainie (22.01.2014).

Kryzys na Ukrainie jest całkowitą porażką polityki wschodniej rządu i prezydenta RP. Premier i prezydent w swoich wypowiedziach wielokrotnie podkreślali szczególną rolę Polski w kreowaniu polityki wschodniej Unii Europejskiej. Jeszcze niedawno roztaczali perspektywę nieuchronnego sukcesu procesu stowarzyszeniowego UE z Ukrainą. Miało do tego dojść na szczycie w Wilnie, który odbył się listopadzie 2013 roku. Rozwój wydarzeń w Kijowie bezwzględnie zweryfikował bezpodstawne zapewnienia polskich władz. To uwarunkowania gospodarcze wpłynęły na decyzję władz Ukrainy. Żądania MFW, postawione Ukrainie, tj. podwyżka cen gazu o 40 proc., dewaluacja ukraińskiej waluty hrywny o 25 proc. i surowe zasady ograniczające deficyt budżetowy uderzyłyby w ogromną większość obywateli tego kraju i spowodowałyby potężny wybuch społecznego niezadowolenia. Niestety, wobec bierności UE tę sytuację bezwzględnie wykorzystał Putin, składając władzom w Kijowie konkretną pomoc gospodarczą.
Źle się też stało, że niektórzy polscy politycy na kijowskim Majdanie, reprezentujący tak PO jak i PiS, bez jakichkolwiek podstaw rozbudzali nadzieje Ukraińców na szybkie zbliżenie z Unią Europejską. Taka polityka „eskalowania nadziei” wbrew faktom, prowadziła do radykalizacji protestujących w Kijowie i niepotrzebnie zaostrzała konflikt.
Niestety, taka dynamika zdarzeń coraz bardziej wpycha Ukrainę w sferę wpływów Rosji. Dlatego w interesie Polski jest stabilizacja i uspokojenie sytuacji na Ukrainie. Podgrzewanie nastrojów, czy wprowadzanie języka twardych sankcji jest drogą na manowce. Będzie bowiem tylko wzmacniać rosyjskie wpływy w Kijowie. Narastający konflikt prowadzić może do całkowitego wyłączenia mechanizmów demokratycznych na Ukrainie, w tym szans na demokratyczną zmianę władzy w 2015 roku.
Stanowisko Solidarnej Polski ws. sytuacji na Ukrainie (22.01.2014).

Polska infrastruktura kolejowa jest zaledwie na 77 miejscu, na równi z Gabonem, Pakistanem, Bangladeszem, a na przykład Ukraina, która jest od nas krajem biedniejszym jest na 24, Litwa na 20 miejscu. To pokazuje jak środki europejskie zostały przez PO zmarnowane - powiedział Jacek Kurski w programie "Fakty po Faktach" (21.01.2014).

- Media zbyt szybko koronowały Elżbietę Bieńkowską na osobę genialną i nieomylną, a teraz jej wizerunek eksperta poległ. Premier Donald Tusk już zaczyna żałować różnych PR-owskich nominacji - powiedział europoseł Jacek Kurski w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 (21.01.2014), odnosząc się do słów wicepremier Bieńkowskiej "sorry, mamy taki klimat". W opinii Jacka Kurskiego, są powody do oburzenia słowami Bieńkowskiej. - Zachowała się w sposób niezwykle arogancki. Sens jej wypowiedzi był taki, że to zima jest winna, a nie rząd, wobec tego odczepicie się od nas i czekajcie, aż klimat się dostosuje do naszej nieudolności - stwierdził Jacek Kurski. - Tak nie powinien mówić minister, który nie tak dawno został obwołany objawieniem Platformy, cudownym dzieckiem PO, Elżbietą I, Elżbietą Wspaniałą - skwitował europoseł Solidarnej Polski. Zdaniem Jacka Kurskiego, media zbyt szybko "koronowały" Bieńkowską na osobę genialną i nieomylną. - Dziś, w zderzeniu z realnym rządzeniem, poległa - ocenił. Polska infrastruktura kolejowa wg. Forum Ekonomicznego jest zaledwie na 77 miejscu, na równi z Gabonem, Pakistanem, Bangladeszem, a na przykład Ukraina, która jest od nas krajem biedniejszym jest na 24 miejscu, Litwa na 20 miejscu. W związku z tym to pokazuje jak przez te 6 i pół roku wydawania pieniędzy europejskich, których duża część była na kolej, zostały przez PO zmarnowane. Boję się, że później będzie już tylko gorzej, bo to ona odpowiada za stan kolei - dodał. - Władza powinna być przygotowana na atak zimy. W Polsce nie ma jakiegoś kataklizmu, więc to jest przykrywanie nieudolności tego rządu - powiedział Jacek Kurski. - Bieńkowska obraziła swoją wypowiedzią społeczeństwo, ludzi, za których bezpieczeństwo rząd odpowiada. Nie odwracajcie kota ogonem, zwieście głowy i przeproście - zwrócił się Jacek Kurski do PO. W jego opinii, premier Donald Tusk zaczyna żałować różnych PR-owskich nominacji. - Z premier Bieńkowską będzie tak, jak z minister Muchą, która została awansowana w celach wizerunkowych. Skończyło się tak, jak się skończyło. Dziś pani Mucha ma doskonałe poczucie, że została politycznie wykorzystana przez premiera Tuska, który zachowuje się jak mały wampir. Krew wypije, śladu nie zostawi, ofiary porzuca i poszukuje następnej. Boję się, że Bieńkowska zgodziła się na taką rolę - stwierdził europoseł Jacek Kurski. Kliknij tutaj i oglądaj cały program "Fakty po Faktach" na antenie TVN24 z udziałem europosła Jacka Kurskiego (21.01.2014). Źródło: www.tvn24.pl - nagranie audio pochodzi bezpośrednio ze strony TVN24, a na tej stronie zostało wyłącznie włączone przekierowanie do nagrania źródłowego.

W Polsce trzeba zrobić porządek i karać tych którzy kradną pieniądze. Olbrzymia część środków NFZ została rozkradziona i jednocześnie nie trafiła na ratowanie potrzebujących dzieci - powiedział Jacek Kurski w "Poranku Radia TOK FM" (21.01.2014).

- Nie stawiałbym Macierewicza przed komisją śledczą, bo robi to z niego męczennika, ale też polaryzatora sceny politycznej, na czym skorzysta PO. Motywacja Tuska będzie cyniczna, żeby PiS nadać twarz Macierewicza. Z meritum nie ma to nic wspólnego - powiedział europoseł Jacek Kurski w "Poranku Radia TOK FM" (21.01.2014) pytany o umorzenie prokuratorskiego śledztwa ws. raportu o likwidacji WSI. Jego zdaniem - sprawa jest mało poważna i całkowicie zastępcza. Jakkolwiek Macierewicz nie ustrzegł się błędów przy sporządzaniu raportu, powiedzmy sobie szczerze, WSI to nie był zakon św. Franciszka. I wyjąwszy akcje osłaniające polskie operacje wojskowe za granicą, w kraju to towarzystwo lokowało agentów w mediach, partiach politycznych, obaliło niejednego premiera - mówił europoseł. - Mieli swój udział i w obalaniu Olszewskiego, Oleksego, Pawlaka. Prócz tego mnóstwo afer finansowych. Cały świat polityki był zgodny, że ta służba to państwo w państwie. Ale efekt jest, jaki jest - zaznaczył Jacek Kurski. Zdaniem europosła błędem było rozdzielanie funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości. - Tutaj jako Solidarna Polska od początku opowiadamy się za przywróceniem realnej kontroli demokratycznej - przypomniał. - Dzisiaj natomiast mamy kolejną korporację za którą tak naprawdę nie wiadomo kto odpowiada. Rozmywa się zupełnie odpowiedzialność - ocenił europoseł. - Jeśli pozostawić tą chorą strukturę jaką jest rozdzielenie funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości to powinno wprowadzić się wybory prokuratora przy okazji innych wyborów powszechnych, a wtedy społeczeństwo wybierze i będzie miało kontrolę demokratyczną nad działaniami prokuratury przy kolejnych wyborach. Wtedy będzie realna władza i demokratyczna kontrola nad prokuraturą - zaznaczył. - Natomiast przy obecnym umocowaniu ustrojowym należy bezwzględnie powrócić do połączenia tych funkcji i wtedy będzie wiadomo kto za co odpowiada - powiedział Jacek Kurski. Wiceprezes Solidarnej Polski zwrócił również uwagę na bałagan przy finansowaniu publicznej służby zdrowia i jednoczesne rozmontowywanie systemu opieki zdrowotnej. - Jak wyjaśnić gigantyczny wzrost publicznych nakładów na system ochrony zdrowia, a z drugiem strony rozmontowywanie tego systemu i kompletną niewydolność. Co się stało z 30 mld zł, o które wzrosło finansowanie publicznej służby zdrowia, a jednocześnie załamał się system ratowania dzieci - pytał europoseł Jacek Kurski. - To się już układa w pewien system i nasza diagnoza jest taka, że te pieniądze poszły bokiem. Znamy takie sytuacje kiedy lekarze zarabiali 3-4 tys. zł, chodzili na dyżury, chciało im się pracować. Dzisiaj ci sami ludzie często zarabiają 35-40 tys. zł na kontraktach. Szpital podpisał kontrakt, lekarz zobowiązał się, że będzie pełnił dyżur, a w tym samym czasie jest gdzie indziej - często mają fuchę gdzieś na państwowym sprzęcie, gdzieś na boku. Nie mówię, że wszyscy lekarze tyle zarabiają i tak robią, ale są to bardzo nierzadkie przypadki i mają w nosie dyżur - zaznaczył. - Należy ten system uszczelnić, a przede wszystkim powrócić do uczciwości przy punktowaniu procedur medycznych i uczciwości przy dzieleniu pieniędzy z NFZ. Jesteśmy za rozwiązaniem NFZ. Proponowałbym koszyk gwarantowanych świadczeń medycznych, dodatkowo około 10 proc. służby zdrowia kontrolowanej bezpośrednio przez ministerstwo jako strategiczne rezerwy w tym przynajmniej po 2 takie szpitale w regionie, a większość środków skierować na województwa na zasadzie dawnych regionalnych kas chorych, gdzie samorząd w sposób rozsądny wydawałby i racjonalizował te środki według potrzeby mieszkańców - powiedział Jacek Kurski. - W Polsce trzeba zrobić porządek i karać tych którzy kradną pieniądze. Jeżeli stworzyć jakąkolwiek komisję śledczą to właśnie do wyjaśnienia, co się stało z 30 mld zł, o które wzrosło finansowanie publicznej służby zdrowia, a jednoczenie załamał się system ratowania dzieci. Olbrzymia część tych pieniędzy została rozkradziona i jednocześnie nie trafiła na ratowanie potrzebujących dzieci - podsumował europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski. Kliknij tutaj i słuchaj całej rozmowy z Jackiem Kurskim w audycji "Poranek Radia TOK FM" (21.01.2014). Źródło: www.tok.fm.

To wpisywałoby się w ten fatalny serial Platformy Obywatelskiej i totalnego sabotażu w sprawie ustawy dotyczącej izolowania groźnych przestępców - powiedział Jacek Kurski w TVN24 (19.01.2014).

- Jest jakaś wojna między Halickim a Biernackim. Jeśli to prawda, że Halicki przesyłał jakieś poprawki, które miałyby opóźnić wejście tej ustawy, to wpisywałoby się w ten fatalny serial Platformy Obywatelskiej i totalnego sabotażu w sprawie ustawy dotyczącej izolowania groźnych przestępców - powiedział europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski w programie "Kawa na ławę" na antenie TVN24 (19.01.2014). Jacek Kurski pytał się również, - co się stało z 30 mld zł, o które wzrosło finansowanie publicznej służby zdrowia, a jednoczenie załamał się system ratowania dzieci. Szpital podpisał kontrakty i zobowiązał się, że będzie pełnił dyżur, a w tym samym czasie lekarz był gdzie indziej. To jest istota sprawy dlatego, że za rządów Platformy Obywatelskiej o 30 mld wzrosło finansowanie w służbie zdrowia, czyli gigantyczna kasa która idzie zupełnie bokiem, a jednocześnie tego rodzaju przypadki się zdarzają z powodu właśnie zaniedbań i z tego powodu, że lekarze są właśnie tam gdzie jest forsa, a nie tam gdzie jest ich obowiązek - powiedział Jacek Kurski. - 6, 7 lat temu lekarz zarabiał 3,5 tys. zł i siedział na dyżurze i ratował dzieci, teraz ten sam lekarz z imienia i nazwiska zarabia 40 tys. zł na kontrakcie, bierze procedury, które są drogie, dochodowe, i ma w nosie ratowanie dzieci - zwrócił uwagę. - Jeżeli stworzyć jakąkolwiek komisję śledczą to właśnie do wyjaśnienia, co się stało z 30 mld zł, o które wzrosło finansowanie publicznej służby zdrowia, a jednoczenie załamał się system ratowania dzieci - podsumował Jacek Kurski. Kliknij tutaj i oglądaj cały program "Kawa na ławę" na antenie TVN24 (19.01.2014). Źródło: www.tvn24.pl.

Co się stało z 30 mld zł, o które wzrosło finansowanie publicznej służby zdrowia, a jednoczenie załamał się system ratowania dzieci - pytał Jacek Kurski na antenie Radia ZET (19.01.2014).

- Szpital podpisał kontrakty i zobowiązał się, że będzie pełnił dyżur, a w tym samym czasie lekarz był gdzie indziej. To jest istota sprawy dlatego, że za rządów Platformy Obywatelskiej o 30 mld wzrosło finansowanie w służbie zdrowia, czyli gigantyczna kasa która idzie zupełnie bokiem, a jednocześnie tego rodzaju przypadki się zdarzają z powodu właśnie zaniedbań i z tego powodu, że lekarze są właśnie tam gdzie jest forsa, a nie tam gdzie jest ich obowiązek - powiedział Jacek Kurski w audycji "7 Dzień Tygodnia" na antenie Radia ZET (19.01.2014) w rozmowie o sytuacji w służbie zdrowia, gdzie w ostatnich dniach miała miejsce śmierć bliźniąt. - 6, 7 lat temu lekarz zarabiał 3,5 tys. zł i siedział na dyżurze i ratował dzieci, teraz ten sam lekarz z imienia i nazwiska zarabia 40 tys. zł na kontrakcie, bierze procedury, które są drogie, dochodowe, i ma w nosie ratowanie dzieci - zwrócił uwagę. - Jeżeli stworzyć jakąkolwiek komisję śledczą to właśnie do wyjaśnienia, co się stało z 30 mld zł, o które wzrosło finansowanie publicznej służby zdrowia, a jednoczenie załamał się system ratowania dzieci - podsumował Jacek Kurski. Kliknij tutaj i słuchaj całej audycji "7 Dzień Tygodnia" na antenie Radia ZET (19.01.2014). Źródło: www.radiozet.pl.

Pomnik Braterstwa Broni, zwany pomnikiem "czterech śpiących", to symbol władzy Stalina nad Polską - mówił Jacek Kurski w programie "Tak Jest" w TVN24 (17.01.2014).

- To w całości sowiecki, narzucony pomnik - tłumaczył Jacek Kurski w programie "Tak Jest" w TVN24 (17.01.2014). - Czym innym jest prosty żołnierz wcielony do Armii Czerwonej, który szedł na Berlin, po drodze mu było, stracił życie w Polsce. Takim należy się cześć na cmentarzach. Czym innym jest instytucjonalne upamiętnianie Armii Czerwonej, która na bagnetach przyniosła nam tu komunistyczną dyktaturę. Trzeba rozróżnić te dwie rzeczy. To wyraz panowania sowieckiej władzy nad naszym krajem, naszą stolicą. Temu służy ten pomnik - mówił europoseł Solidarnej Polski. - Rusek go zaprojektował, Ruscy go zbudowali, ruski agent Bierut go otwierał. Jest w całości sowiecki, w całości narzucony - podsumował. To nie jest przypadek, że właśnie w tym miejscu w 1945 roku postawiono pomnik "czterech śpiących" i nie jest przypadkiem, że odsłaniał go Bolesław Bierut, osobiście wskazany przez Stalina na zarządcę Polski. Pomnik owszem widać, ale nie widać miejsc po katowniach, w których do dzisiaj znajdują się napisy wyryte przez umęczonych więźniów. Na warszawskiej Pradze komuniści instalowali swoją władzę już od jesieni 1944 roku. To bardzo bolesne, ale trzeba pamiętać, że kiedy tu wojska Armii Czerwonej stały, to po drugiej stronie Wisły wciąż trwało powstanie warszawskie. Pomnik Braterstwa Broni, zwany "pomnikiem czterech śpiących", został wybudowany w 1945 roku. Autorstwo projektu pomnika przypisuje się radzieckiemu majorowi A. Nieńko. Natomiast cokół z czerwonego trawertynu, przeznaczony był pierwotnie dla projektowanego przed wojną pomnika księdza Ignacego Skorupki. Źródło: www.tvn24.pl.

"Komisja śledcza ws. działalności Antoniego Macierewicza, kiedy był likwidatorem Wojskowych Służb Informacyjnych, nie jest potrzebna" - ocenił w programie "Graffiti" Jacek Kurski (17.01.2014).

Jacek Kurski udziela reprymendy premierowi Cameronowi podczas debaty w Parlamencie Europejskim.

Debata w PE ws. przestrzegania podstawowego prawa do swobodnego przepływu w UE (15.01.2014).
Jacek Kurski - "Never in the field of human conflict was so much owed by so many to so few" - te słowa o bohaterskich polskich lotnikach, którzy ramię w ramię z Brytyjczykami uratowali Anglię przed Hitlerem, wypowiedział Winston Churchill, który musi się dzisiaj przewracać w grobie widząc jak obecny premier Wielkiej Brytanii rozumie wolność i równość. Pan Cameron dla niskich wyborczych kalkulacji zapowiedział zmiany w prawie zmierzające do pozbawienia Polaków - pracujących ciężko w Wielkiej Brytanii i płacących tam podatki - zasiłków dla ich dzieci pozostających w Polsce. Stanowi to jawną dyskryminację Polaków, którzy tworzą brytyjski dochód narodowy, i Polski, która stanowi rynek zbytu dla brytyjskiej gospodarki. Solidarna Polska wzywa pana Camerona do przeproszenia za te słowa i wycofania się z tej propozycji. Mr Cameron, withdraw your proposals, which go against the European principles of the free movement of labour and people, and do not ever divide people in such a way.

Jacek Kurski ws. reindustrializacji Europy na rzecz wsparcia konkurencyjności i zrównoważonego wzrostu. Debata w PE (14.01.2014).

Debata w Parlamencie Europejskim ws. "Reindustrializacja Europy na rzecz wsparcia konkurencyjności i zrównoważonego wzrostu" (14.01.2014).
Jacek Kurski - Anegdota mówi, że polityk to jest taki człowiek, który rozwiązuje problemy, które sobie sam stwarza. To samo można powiedzieć dzisiaj o Unii Europejskiej. My musimy zerwać kajdany, które sami sobie nałożyliśmy. Przykład pierwszy z brzegu – zbyt restrykcyjne przepisy dotyczące pomocy publicznej, w wyniku czego np. stocznie niemieckie czy francuskie przeżyły, a stocznie polskie padły. I już mamy mniej przemysłu. Harmonizacja podatków – to też zabije konkurencyjność. Nie ruszajmy tego. W końcu crème de la crème – pakiet energetyczno-klimatyczny. Co za szaleniec wymyślił, żeby Europa się wykrwawiała, żeby Europa wydawała miliardy euro na redukcję emisji CO2 , kiedy większość świata – Brazylia, Rosja, Chiny, Indie, Stany Zjednoczone, Kanada – mają w nosie protokół z Kioto i emitują więcej CO2 ? Zabijamy się, wykrwawiamy się, niszczymy swoją konkurencyjność, niszczymy swoją efektywność. Najpierw zwalczmy bariery we własnej głowie i legislacji europejskiej, a potem bierzmy się za reindustrializację kontynentu.

Nie rozwiążemy tego problemu bez kary bezwzględnego więzienia czy konfiskowania samochodów. Jesteśmy też za tym, by odbierać samochody po przekroczeniu dozwolonej prędkości o 50 km/h - powiedział Jacek Kurski w TVP2 (13.01.2014).

Na 171 tyś. pijanych kierowców w 2013 roku do więzienia trafiło 517, to jest 3 promile! Tylu z całej ich populacji ile niektórzy mieli we krwi alkoholu. Reszta nieosądzona, albo wyroki w zawieszeniu. To główny powód tej plagi w Polsce: totalna bezkarność - powiedział europoseł Jacek Kurski w programie "Tomasz Lis na żywo" (13.01.2014). Zdaniem Jacka Kurskiego do ostatniego wypadku w Kamieniu Pomorskim, gdzie pijany kierowca zabił 6 osób, "mogłoby nie dojść, gdyby w kwietniu przyjęto projekt Solidarnej Polski dotyczący tego, że za takie przypadki albo jest twarde więzienie, albo konfiskata samochodu". - Ten facet był recydywistą - podkreślił. Statystyki już raz się poprawiły po wprowadzeniu 24-godzinnych sądów. - Jeżeli facet w białym kołnierzyku znika na 3 dni, wszyscy z pracy wiedzą, że facet trafił na dołek. Dla wielu to jest trauma, że część z tych gości nie wraca do przestępstw. 40 tys. mniej przestępstw. 1 tysiąc ciężkich wypadków drogowych mniej - mówił. - Gdyby to nie było 1 stycznia, tragedia w Kamieniu Pomorskim byłaby odnotowana, ale nie byłaby tak głośnia. Może dzięki temu weźmiemy się za ten problem - mówił. - Tylko 3 promile kierowców, którzy zostali złapani na jeździe po pijanemu było osadzonych - stwierdził. - Za dużo wyroków w tego typu sprawach jest wydawanych w zawieszeniu - ocenił. - Obowiązkowy alkomat z immobilizerem powinien być dla recydywistów. Ale nie rozwiążemy tego problemu bez kary bezwzględnego więzienia czy konfiskowania samochodów. Jesteśmy też za tym, by odbierać samochody po przekroczeniu dozwolonej prędkości o 50 km/h - powiedział Jacek Kurski. Kliknij tutaj i oglądaj cały program "Tomasz Lis na żywo" w TVP2 (13.01.2014) - Jacek Kurski w drugiej części programu, od 24 minuty programu. Źródło: www.tvp.pl.

Sprzeciwiam się ideologii gender - powiedział Jacek Kurski w Radio ZET (12.01.2014).

Na antenie Radia ZET europoseł Jacek Kurski był pytany, czy jest przeciwnikiem ideologii gender i powiedziałby "precz gender". - Jestem człowiekiem dialogu - powiedział i zaznaczył, że jest przeciwnikiem słowa "precz", ale też sprzeciwia się "ideologii gender". Na pytanie Moniki Olejnik "co to jest gender". - Ni pies ni wydra, coś na kształt świdra - zażartował Jacek Kurski w audycji "7 Dzień Tygodnia" (12.01.2014). Przypomnijmy, że Episkopat Polski w liście czytanym w kościele w niedzielę Św. Rodziny opowiedział się przeciw dyskryminacji ze względu na płeć, ale równocześnie wskazał na niebezpieczeństwo niwelowania wartości płci. Stanął w obronie tradycyjnego modelu rodziny i zasad moralnych, które od tysiąca lat stanowią fundament rozwoju naszej kultury. Europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski nie akceptuje również propagowanego przez Jurka Owsiaka hasła "Róbta co chceta". - Przeceniamy znaczenie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - powiedział Jacek Kurski. - WOŚP przeznacza 34 miliony zł na sprzęt z 50 milionów, które zbiera. Budżet NFZ wynosi tymczasem 68 miliardów złotych, czyli dwa tysiące razy więcej. Jeżeli ktoś chce dobrze życzyć polskim pacjentom, to najmniejsza decyzja wojewódzkiego szefa NFZ jest ważniejsza - mówił. Zdaniem Jacka Kurskiego w WOŚP nie chodzi o pieniądze, ale o przesłanie. - Mi przesłanie "róbta co chceta” nie odpowiada, nie zgadzam się z tą ideologią - stwierdził wiceprezes Solidarnej Polski Jacek Kurski. Kliknij tutaj i słuchaj całej audycji "7 Dzień Tygodnia" na antenie Radia ZET (12.01.2014). Kliknij tutaj i pobierz całą audycję "7 Dzień Tygodnia" (12.01.2014), a następnie słuchaj na swoim urządzeniu mobilnym. Źródło audio: www.radiozet.pl. 
Zobacz również:
1. List otwarty do Premiera ws. jego haniebnych słów dot. zespołu parlamentarnego „Stop Gender”.
2. Powołaliśmy zesp. parl. STOP ideologii gender!
Szanowny Internauto, jeżeli chcesz być informowany na bieżąco o działalności Jacka Kurskiego, wpisz swój adres Email w okno poniżej (PRENUMERATA WWW.KURSKI.NET) i kliknij na pole "Submit". Twój adres Email zostanie dodany do bazy kontaktów i przy każdej opublikowanej nowej informacji na stronie www.kurski.eu będziesz otrzymywał wiadomość drogą elektroniczną. Twój adres Email będzie przechowywany w bazie kontaktów wyłącznie do celów przesyłania informacji dotyczących aktywności Jacka Kurskiego. Podając swój adres Email wyrażasz zgodę na przesyłanie informacji drogą elektroniczną przez serwis www.kurski.net zgodnie z ustawą z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. z 2002 r. Nr 144, poz. 1204 z późn. zm.).

Szukaj artykułu lub tekstu (wpisz szukaną frazę lub wyraz):