"Fakt" musi przeprosić europosła Jacka Kurskiego - orzekł Sąd Okręgowy w Gdańsku.


Gazeta "Fakt" musi przeprosić europosła Jacka Kurskiego za artykuł na jego temat z 2010 roku pod tytułem "Najbardziej leniwy poseł w Europie". Dziennik "Fakt" napisała nieprawdę m.in., że polityk opuścił prawie połowę dni pracy w Parlamencie Europejskim. Przeprosiny za naruszenie dóbr osobistych Jacka Kurskiego mają ukazać się na łamach dziennika "Fakt" oraz w jego internetowym wydaniu. Wyrok w tej sprawie zapadł przed Sądem Okręgowym w Gdańsku. 

Sędzia w uzasadnieniu podkreśliła, że media mają pełne prawo do wolności słowa, ale też odpowiedzialności za słowa, które przekazują do obywateli. Mają prawo wyrażać o nich negatywne opinie, a nawet w ramach tej krytyki używać wobec nich dosadnych określeń. Sędzia dodała, że w przypadku Jacka Kurskiego dziennik "Fakt" podał jednak nierzetelne i niesprawdzone informacje.

Ten proces ma wielką wymowę i rolę publiczną, aby powstrzymać falę nienawiści napędzaną przez nieuczciwe media w stosunku do polityków, ale też innych osób, które są przedmiotem napaści - powiedział Jacek Kurski. - W świetle mordu politycznego, jaki miał miejsce w Łodzi, ja nie mam najmniejszych wątpliwości, że Ryszard C., który zabił pracownika biura poselskiego, i który na swojej liście polityków do zabicia miał również mnie, uwierzył w nieprawdziwe informacje prasowe. Zapewne uwierzył w kłamstwa tabloidów i gdyby nie ten proces nigdy by się nie dowiedział, że ta publikacja jest jednym wielkim kłamstwem.

Jacek Kurski w audycji "Z kraju i ze świata" radiowej Jedynki (2012.03.28).

Katastrofa była Kremlowi na rękę. Rosjanie nie dążyli do celowego dokonania zamachu, ale do uprawdopodobnienia, że do tragedii pod Smoleńskiem dojdzie. - To był taki sowiecki bardak z ogólnie lekceważącym zachowaniem po stronie polskiej, kancelarii premiera, jeżeli chodzi o zabezpieczenie lotu. Rosjanie stwierdzili, że jak wylądują, to dobrze, a jak nie wylądują, to też dobrze – tłumaczył w audycji radiowej Jedynki "Z kraju i ze świata" europoseł Jacek Kurski. W Programie Pierwszym Polskiego Radia zaznaczył, że doszło do świadomego zwiększenia zagrożenia tego lotu, zarówno po stronie polskiego rządu, jak i w szczególności po stronie rosyjskich kontrolerów, którzy z premedytacją prowadzili samolot na zgubę. W jego opinii rosyjskie stanowisko w tej sprawie wpisuje się w chęć osłabienia Polski, szczególnie po tym, gdy udało się skutecznie odepchnąć Rosję od Tbilisi. Jacek Kurski przyznał, że jego partia (Solidarna Polska) od dawna domaga się umiędzynarodowienia tego śledztwa, ale nie da się tego zrobić bez zmiany rządu. Kliknij tutaj i słuchaj całej audycji radiowej Jedynki "Z kraju i ze świata" (2012.03.28).

Zapraszamy na spotkanie z europosłem Solidarnej Polski Jackiem Kurskim - Pieniężno, 15.04.2012, godz. 14.00.

Jacek Kurski serdecznie zaprasza 
na spotkanie otwarte w Pieniężnie.
15 kwietnia 2012 (niedziela), godz. 14.00
Gminny Dom Kultury w Pieniężnie
ul. Henryka Sienkiewicza 4.
Serdecznie zapraszam - Jacek Kurski.

W obronie wolnych mediów...

Decyzja KRRiT w sprawie TV Trwam w naszym przekonaniu jest wyrazem dyskryminacji i jawnego łamania podstawowych zasad polskiej konstytucji w zakresie wolności dostępu do informacji, w zakresie równego traktowania wszystkich podmiotów, które mają prawo w tej sprawie składać wnioski i występować o funkcjonowanie w obszarze przestrzeni publicznej. Polska konstytucja stoi na straży wolności słowa oraz prawa do równego traktowania poszczególnych nadawców w mediach, bo jest to warunek właściwego funkcjonowania państwa demokratycznego. Dlatego Solidarna Polska sprzeciwia się dyskryminacji Telewizji Trwam. To, jak potraktowano Telewizję Trwam, nie jest zwyczajną dyskryminacją – dyskryminacja jest bowiem skutkiem złamania pewnych zasad postępowania i rzetelności. Chcemy upomnieć się o wolność słowa w Polsce. Dziś Platforma Obywatelska ogranicza dostęp do katolickich mediów, chodzi o nieumieszczenie na multipleksie cyfrowym Telewizji Trwam, która nadaje od wielu lat i ma wiernych widzów. To jest absolutny skandal, że nie ma telewizji Trwam na multipleksie, a są tam stacje dopiero rozpoczynające działalność. "Nie oddamy wam Telewizji Trwam", "Nie dla Acta, tak dla Trwam", "Wolność słowa", "Wolne media", "Wolna Polska". Zapraszamy również wszystkich do Warszawy, gdzie 21 kwietnia 2012 odbędzie się wielka manifestacja.

Jeżeli ludzie w wieku 50+ nie mają pracy, to czy ludzie w wieku 60+ będą mieli pracę? - Jacek Kurski w programie "Tomasz Lis na żywo" w TVP2 (2012.03.26).

Jest w tej propozycji Platformy Obywatelskiej coś z wielkiego wyborczego oszustwa. Dlatego, że słowem się nie zająknął ani Donald Tusk, ani minister Rostowski przed wyborami, że tuż po wyborach w expose sejmowym będzie propozycja tak drastycznego wydłużenia wieku emerytalnego - powiedział w programie "Tomasz Lis na żywo" (2012.03.26) w TVP2 europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski. Ja jadąc do programu odwiedziłem okopujących i pikietujących pod kancelarią premiera działaczy "Solidarności" - powiedział Jacek Kurski wręczając Tomaszowi Lisowi i Joannie Kluzik-Rostkowskiej (PO) ulotki rozdawane przez protestujących. Na ulotkach przytoczone są stwierdzenia i wypowiedzi polityków PO sprzed wyborów: "Bronisław Komorowski - w Polsce nie ma potrzeby podnoszenia wieku emerytalnego, można stworzyć możliwość wyboru na przykład łącznie z wyższą emeryturą, nic na siłę". Wygrało się wybory prezydenckie i dzisiaj chce się żerować, to oczywiste oszustwo wyborcze - stwierdził Jacek Kurski. Europoseł Solidarnej Polski powiedział, że nic nie da wydłużenie wieku emerytalnego kobiet do 67 roku życia jeżeli kobieta nie będzie miała dzieci, a jej dzieci nie będą miały swoich dzieci, co zapewni odpowiedni okres składkowy płatników składek netto. Niemcy którzy mają obecnie wiek przejścia na emeryturę 67 lat dla kobiet i mężczyzn chcą się wycofać z tego wieku, dlatego iż stwierdzono, że 60 proc. ludzi powyżej 64 roku życia jest bez pracy, pozostają bezrobotnym, w związku z czym tak naprawdę czekają, ażeby dotrwać do osiągnięcia wieku emerytalnego, mają okresy nieskładkowe i na tym tracą. Niemcy chcą się z tego wycofać - powiedział Jacek Kurski.

Liderzy Solidarnej Polski na spotkaniu ze studentami Uniwersytetu Rzeszowskiego.

Jesteśmy za Polską solidarną.

Zdążymy nabrać prędkości wystarczającej, by wystartować. Budowanie partii i wypromowanie marki musi potrwać. Ludzie wciąż mylą nas z PiS, a to, co robimy, idzie w niemałej części na konto naszej byłej partii. Wielu z nas dla SP zaryzykowało bardzo wiele. Gdyby to było prywatne przedsięwzięcie, tobyśmy w PiS siedzieli cicho. Jarosław Kaczyński za poparcie w wyborach na prezesa w 2014 i na prezydenta w 2015 r. dałby nam wszystko, z jedynkami na kolejną eurokadencję na czele. Ale to oznaczałoby zgodę na obumieranie prawicy. Dziś wyraźnie widać, że jesteśmy za Polską solidarną, PiS poprzez powrót do Zyty Gilowskiej jako kandydata na premiera za liberalną, tyle że maskuje to socjalną retoryką. W kwestiach europejskich jesteśmy przeciwnikami traktatu lizbońskiego, który niszczy reguły dawnej Unii i degraduje Polskę, a PiS jest "za". Jesteśmy przeciw pakietowi klimatycznemu, PiS się kiedyś nań wstępnie zgodził. Jesteśmy też sceptyczni wobec energii atomowej, PiS jest "za". Z europosłem Jackiem Kurskim rozmawiał Wojciech Szacki.

Jacek Kurski wiceprezesem Solidarnej Polski.

W sobotę (2012.03.24) na kongresie założycielskim w podwarszawskich Otrębusach Zbigniew Ziobro został wybrany prezesem Solidarnej Polski. Jak zapowiedział, Solidarna Polska będzie walczyć o sprawiedliwość społeczną, a w centrum jej programu będzie polityka prorodzinna. Wiceprezesami Solidarnej Polski zostali wybrani posłanka Beata Kempa oraz europoseł Jacek Kurski. Kongres przyjął deklarację programową oraz statut partii. W ten sposób zakończył się kongres, na którym Solidarna Polska przekształciła się oficjalnie w partię polityczną. Jacek Kurski w swoim wystąpieniu wyraził opinię, że państwo jest dziś odwrócone od obywateli, ludzi młodych i poza masową emigracją nie ma do zaoferowania nic w kwestii edukacji, dostępu do rynku pracy, kredytu, budowy mieszkań. Zdaniem Jacka Kurskiego, państwo dziś jest też niezwykle twarde i brutalne wobec słabych, ale jest niezwykle mięciutkie, na glinianych nogach, spolegliwe wobec silnych, bogatych, wobec korporacji, banków, hipermarketów. Jak zapowiedział europoseł, Solidarna Polska chce wprowadzić specjalny podatek dla koncernów, m.in. hipermarketów, które osiągają duże zyski w Polsce, ale transferują je zagranicę. Dodał, że Solidarna Polska opowiada się także za repolonizacją banków i sieci handlowych. Państwo polskie ma środki do chociaż częściowego wykupu polskich banków i naprawienia hańby lat dziewięćdziesiątych, jakim była utrata kontroli nad polskim systemem bankowym – mówił. Zapewnił, że Solidarna Polska będzie przestrzegać w polityce europejskiej jednej świętej zasady - tyle wspólnych instytucji, ile wspólnych wartości i interesów. Dlatego nie zobaczycie Polski w strefie euro, kiedy Solidarna Polska będzie u władzy, bo strefa euro nie jest nam do niczego potrzebna – zadeklarował.

Jacek Kurski - wystąpienie na Kongresie Założycielskim Solidarnej Polski (2012.03.24).

Jacek Kurski w audycji "Gość Radia Zet" (2012.03.23).

Solidarna Polska przywróci zdolność koalicyjną polskiej prawicy. Gdyby w liście chodziło o Solidarną Polskę to prezes Kaczyński nie pisałby, że chodzi o środowiska które opuściły PiS, ponieważ my zostaliśmy uroczyści wyrzuceni z PiS-u za próbę nadania mu nowoczesnego wizerunku i otwarcia. Natomiast ta część listu która mówi o wzmocnieniu prawicy jak najbardziej do nas przemawia, tylko że chodzi o jedność w różnorodności, chodzi o współpracę. Dlatego, że nie można mylić monopolu z jednością prawicy - powiedział europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski w audycji "Gość Radia Zet" (2012.03.23). - Zbigniew Ziobro jest niekwestionowanym liderem naszego środowiska i jutro 24 marca 2012, moim zdaniem, wygra w sposób niekwestionowany wybory na przewodniczącego Solidarnej Polski – zapowiedział Jacek Kurski. 24 marca 2012 odbędzie się kongres założycielski partii, która od listopada 2011 roku ma swój klub parlamentarny w Sejmie. Europoseł Jacek Kurski przekonywał, że Zbigniew Ziobro ma charyzmę związaną z jego profesjonalizmem w zakresie obrony ludzi. - Charyzma jest rzeczą ważną i moim zdaniem charyzmę się ma, Zbigniew Ziobro też ją ma. Europoseł Jacek Kurski dodał, że Zbigniew Ziobro jest niekwestionowanym liderem środowiska Solidarnej Polski. Kliknij tutaj i słuchaj całej audycji.

Z tego oświadczenia nie wynika, że jest refleksja...

Europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski w programie "Jeden na Jeden" w TVN24 (2012.03.23) przypomniał, że on i Zbigniew Ziobro zostali wyrzuceni z PiS. Dlatego jego zdaniem apel prezesa nie jest do nich. - Jeżeli prezes PiS wycofa się z uchwały o wyrzuceniu z nas, bo to był straszliwy błąd osłabiający polską prawicę to wtedy jest nowa sytuacja - podkreślił Jacek Kurski. - Ale z tego oświadczenia nie wynika, że jest refleksja w kierunku przeproszenia. Jeżeli byłaby ta refleksja i przyznanie się do błędu, jakim jest cały czas kumulowanie monopolistycznej władzy i żadnych zmian na prawicy, byłaby nowa sytuacja - stwierdził europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski odnosząc się do apelu Jarosława Kaczyńskiego o "szybki powrót w szeregi PiS niedawnych kolegów partyjnych". Jacek Kurski nie odpowiada "nie" na pytanie o powrót do PiS. - Jeżeli prezes PiS wycofa się z uchwały o wyrzuceniu z nas, przyzna się do błędu to wtedy jest nowa sytuacja - stwierdził. Jacek Kurski, który w październiku został wyrzucony z PiS wraz z Tadeuszem Cymańskim i Zbigniewem Ziobrą, pytany o możliwość ewentualnego powrotu, odpowiedział - myślę, że chyba nie my jesteśmy adresatami tej uchwały. W uchwale komitetu politycznego podpisanej przez prezesa mowa jest o politykach, którzy odeszli z PiS, a my zostaliśmy z PiS uroczyście wyrzuceni wbrew własnej woli, za to, że chcieliśmy PiS zmieniać i uczynić go formacją nowoczesną i zdolną do wygrywania wyborów. W uchwale "w sprawie jedności prawicy" podpisanej przez prezesa PiS pisze on o kryzysie, jaki jego zdaniem panuje w Polsce, ale także apeluje o zjednoczenie prawicy. "Wzywamy tych naszych, do niedawna, kolegów partyjnych, którzy opuścili nasze ugrupowanie bez poważnych merytorycznych i programowych powodów, do szybkiego powrotu w szeregi Prawa i Sprawiedliwości" - napisał Kaczyński. Ale europoseł jednocześnie zastrzegł, że czuje się adresatem tej części uchwały, która mówi o "jednoczeniu wysiłku i współpracy" prawej strony sceny politycznej.

Jacek Kurski w programie "Kawa na ławę" w TVN24 (2012.03.18).

Krytycznie działania rządu w sprawie Funduszu Kościelnego ocenił europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski w programie "Kawa na ławę" w TVN24 (2012.03.18). - Kiedy to się opłaca, to robi się gesty prokościelne, a kiedy potrzeba wsparcia Palikota i sondaże lecą na łeb na szyje, to się wszczyna wojnę. Wydaje mi się to bardzo brzydkie, niskie i niemądre, bo jest pewien ład społeczny, którego nie należy ruszać. Dotyczy to zarówno finansowania Kościoła, jak i lekcji religii - ocenił Jacek Kurski.
(TVN24)

Jacek Kurski w audycji "7 Dzień Tygodnia" w radio ZET (2012.03.18).

Jacek Kurski - europoseł SP.
„Jeśli IV RP odpowiada za śmierć Barbary Blidy, to Rzeczpospolita PO odpowiada za pierwszy mord polityczny w Łodzi, śmierć Andrzeja Leppera i samobójstwo pułkownika ABW" – mówił na antenie radia Zet w programie „7 Dzień Tygodnia" Jacek Kurski. Europoseł stwierdził, że Solidarna Polska zagłosuje przeciw, a całą sprawę nazwał skandalem i niebywałą hucpą. Zgodnie z tą konwencją, Rzeczpospolita PO odpowiada za pierwszy mord polityczny w Łodzi, za śmierć Andrzeja Leppera i kto odpowiada za samobójczą śmierć pułkownika ABW i samobójczą śmierć dyrektora kancelarii premiera, Minkiewicza – mówił Jacek Kurski. Zainteresowanie Blidą wynika z tego, że weszło do niej ABW i ona popełniła samobójstwo. - A kiedy ABW weszła do mieszkania sędziego z Garwolina i parę godzin później on popełnił samobójstwo? Tych trupów w szafie PO, wynikających z nadużywania władzy może być więcej, niż w przypadku Ziobry i Kaczyńskiego – skwitował europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski. W dyskusji na temat funduszu kościelnego europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski powiedział, że to nie Rostowski wymyślił wojnę religijną, tylko została ona wymyślona w departamencie propagandy Platformy Obywatelskiej. Kliknij tutaj i słuchaj całej audycji "7 Dzień Tygodnia" (2012.03.18).

Jacek Kurski na konwencji regionalnej Solidarnej Polski w Szczecinie (2012.03.17).

Na konwencji regionalnej Solidarnej Polski w Szczecinie (2012.03.17) europoseł Jacek Kurski przedstawił propozycje, które mają być zawarte w przygotowywanym na kongres założycielski dokumencie programowym. Jacek Kurski powiedział, że najważniejszą kwestią w programie partii będzie budowa systemu prorodzinnego, który pozwoli na zwiększenie urodzeń w Polsce. Według niego, aby zachęcić Polaków do posiadania większej liczby dzieci, trzeba więcej pieniędzy przeznaczyć na zasiłki rodzinne. Powinny one wynosić od 200 do 250 zł miesięcznie na jedno dziecko w rodzinie. Nie jest tak, że Polki w ogóle nie chcą rodzić dzieci. W Wielkiej Brytanii statystycznie Polki rodzą więcej dzieci niż Polki w kraju. Fundusze na finansowanie proponowanych zasiłków prorodzinnych mają pochodzić z podatków, które mają płacić duże, zagraniczne sieci handlowe i banki. Taki podatek pozwoli na zatrzymanie w kraju "milionów złotych, które wypływają teraz z Polski". Kolejnym istotnym punktem programu ma być wsparcie polskich przedsiębiorców, którzy mają "utrudnione życie" przez panującą biurokrację i wysokie podatki. Polskich przedsiębiorców powinny dotyczyć tylko zobowiązania wynikające z prawa unijnego, bez dodatkowych podatków w Polsce. Europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski odniósł się także do propozycji likwidacji Funduszu Kościelnego. Według niego duchowni, wykonujący heroiczną, pozytywna pracę dla ludzkości, powinny mieć finansowane składki z budżetu państwa. W ocenie Jacka Kurskiego całe zamieszanie z Funduszem Kościelnym jest niepotrzebne i odpowiada na propagandowe zapotrzebowanie PO.

Jacek Kurski gościem audycji "Rozmowa kontrolowana" w Radio Gdańsk (2012.03.15).

Solidarna Polska głosowałaby za odwołaniem Donalda Tuska z funkcji premiera, gdyby do takiego głosowania w Sejmie doszło. Tusk nie zrealizował większości swoich obietnic i prowadzi kraj do zapaści. Bilans rządów platformy (PO) jest katastrofalny. Natomiast w żadnym wypadku nie moglibyśmy poprzeć, z całym szacunkiem do Pani Minister, Zyty Gilowskiej w związku z tym, że bilans jej dokonań jako wicepremiera był wybitnie liberalny i polegał niestety na faworyzowaniu bogatych, a nie wsparciu osób mniej zarabiających. Oznaczał odejście, a wręcz zdradę solidarnego państwa. My jesteśmy Solidarną Polską i chcemy realizować program ochrony ludzi słabiej zarabiających, jak również program wyrównywania szans w Polsce - mówił europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski, który był gościem Agnieszki Michajłow w czwartkowej (2012.03.15) "Rozmowie kontrolowanej" w Radio Gdańsk.

Jacek Kurski w obronie wizerunku Polski i Polaków.

Jacek Kurski - europoseł Solidarnej Polski.
W Parlamencie Europejskim odbyła się debata o budzącej kontrowersje stronie www PVV, zachęcającej holenderskich obywateli do przysyłania skarg na imigrantów z Europy Środkowej i Wschodniej - w tym i Polaków. - Jestem z kraju, gdzie Niemcy zamordowali sześć milionów ludzi i gdzie istniały karteczki "Nur fur Deutsche" ("Tylko dla Niemców"). Czy w Holandii będą karteczki "Tylko dla Holendrów"? - pytał w czasie debaty w Parlamencie Europejskim europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski. Jest na terenie Holandii miasteczko Maastricht, podpisano tam Traktat o Unii Europejskiej. Właśnie swoboda wyboru kraju i podróżowania stanowiło jeden z powodów sukcesu UE. Tym bardziej przykro, że właśnie w Holandii doszło do pogwałcenia praw obywateli, co widać na tej stronie. Nie mam nic przeciw krytyce złodziei i chuliganów, ale dlatego, że są złodziejami i chuliganami, a nie Polakami czy Bułgarami - podkreślił europoseł. Jacek Kurski dodał, że jest z kraju, gdzie Niemcy zamordowali sześć milionów ludzi i gdzie istniały karteczki "Nur fur Deutsche" ("Tylko dla Niemców"). Czy w Holandii będą karteczki "Tylko dla Holendrów"? Jako poseł z kraju, z którego obywatele przelali krew również za wolność Holandii, domagam się potępienia tej strony przez holenderski rząd - apelował podczas debaty w Parlamencie Europejskim europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski.

Jacek Kurski na konwencji regionalnej Solidarnej Polski w Katowicach (2012.03.10).

Jacek Kurski gościem audycji "Śniadanie w Trójce" (2012.03.10).

Zawetowanie przez Polskę pakietu klimatycznego było słuszną decyzją. Polska zawetowała wczoraj unijny plan przewidujący redukcję emisji dwutlenku węgla o 80 procent do 2050 roku. Decyzja zapadła po prawie 9-godzinnych negocjacjach w Brukseli w gronie ministrów środowiska 27 krajów. Europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski powiedział w audycji "Śniadanie w Trójce" (2012.03.10), że nie ma badań, które dowodzą, iż mamy do czynienia ze szkodliwymi zmianami klimatycznymi. Zdaniem Jacka Kurskiego, dla polskiej gospodarki niszczący jest nawet plan, zakładający redukcję CO2 o 20 procent do roku 2020. Zacznie on obowiązywać od 2013 roku. Jacek Kurski przypomniał, że od 1 kwietnia 2012 Solidarna Polska zacznie zbierać milion podpisów w jednej czwartej krajów UE z żądaniem zawieszenia pakietu klimatycznego.

Jacek Kurski odpowiada na pytania Czytelników Nowego Ekranu.

1) To ja prosto z mostu: Czy ciemny lud nadal kupuje? (autor pytania nick: pomidorowa). Jacek Kurski odpowiada - Nie do mnie to pytanie, tylko do tego, który z taką właśnie pogardą myśli o swoim narodzie, a przypisał, ten swój chory sposób myślenia. Nigdy nie powiedziałem, ani nawet nie pomyślałem w taki sposób. Obrzydliwe to kłamstwo sprowadziło na mnie nienawiść wielu ludzi. Morderca działacza PiS-u w Łodzi w 2010 roku Ryszard Cyba w liście pozostawionym przed tym mordem wyznał, że - obok Kaczyńskiego i Ziobry - chciał zabić jeszcze mnie, za to właśnie, że uwierzył w tę brednię o ciemnym ludzie. Może już zatem starczy tego serialu. Dla mnie przestał być śmieszny. 2) W jaki sposób Pan i PiS zlikwidowałby "dziurę" w finansach ZUS? (autor pytania nick: west). Jacek Kurski odpowiada - Dziura w finansach ZUS jest strukturalna i wynika z jednej strony z tego, że komuna okradała ludzi i nie kapitalizowała składek transferując środki na utrzymanie aparatu przemocy i światowego komunizmu a III RP zaczęła kapitalizować ich część w OFE ale w sposób niezwykle marnotrawny, a na koniec jeszcze Tusk położył łapę na środkach OFE i przyjadą je w budżecie państwa. Zatem dziurę ZUS przez lata będzie musiał zasypywać budżet, który na ten cel musi zwiększyć dochody. Jak? Poprzez: szybszy rozwój gospodarki w wyniku odblokowania polskiej średniej i małej przedsiębiorczości dziś dławionej kieratem biurokratycznej mitręgi i układów. Opodatkowanie podatkiem kryzysowym tłustych kotów, tj. banków i korporacji finansowych (co najmniej 9 miliardów rocznie), wielkiego kapitału zagranicznego sztucznie zbijającego w dół zyski pod koniec każdego roku w celu uniknięcia opodatkowania (co najmniej drugie tyle), opodatkowanie podatkiem obrotowym hipermarketów wykazujących groszowe zyski przy 120 mld przychodu (następne 2-2,5mld). Rozbicie zmów kartelowych zawyżających kosztorysy projektów infrastrukturalnych ze środków unijnych i kradnących w ten sposób kolejne miliardy, które trafiłyby do gospodarki, a z niej przez Vat i Cit do budżetu. Przerwanie takich biznesów prywatyzacyjnych a la PO jak ten, że sprzedajemy akcje PZU za 3 mld a odkupujemy za 17 mld, przywrócenie opodatkowania spadków( dziś bez limitu!) o wartości powyżej np. kwoty 4 mln z, itd. Kliknij tutaj i czytaj więcej.

Jacek Kurski w programie "Jeden na jeden" (2012.03.09).

Donald Tusk wyraźnie gra na wzmocnienie potencjalnego koalicjanta, jakim jest Janusz Palikot - powiedział w programie TVN24 "Jeden na jeden" europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski. Jego zdaniem, premier nie wyklucza zmiany koalicjanta i rekonstrukcji rządu. W tej sytuacji przejście dotychczasowego posła PO Łukasza Gibały do Ruchu Palikota jest neutralne dla PO. Zdaniem Jacka Kurskiego, odejście Gibały z PO świadczy to o tym, że zaplecze partii, która sto dni temu wygrała wybory, zaczyna się sypać. Odeszła co prawda jedna osoba, ale stosunkowo krótko po wyborach. - Takie rzeczy zdarzają się mniej więcej w połowie kadencji - podkreślił Jacek Kurski. - To zapowiedź rekonstrukcji, wzmacniania się Palikota. Jeśli połączyć to z innymi gestami Donalda Tuska w kierunku ataków na Kościół, spełniania życzeń Palikota, jeśli chodzi o rozprawę z Kościołem, związki partnerskie czy likwidację funduszu kościelnego, to widać, że Donald Tusk wyraźnie gra na wzmocnienie potencjalnego koalicjanta, jakim jest Palikot - dodał Jacek Kurski, wyrażając jednocześnie opinię, iż Tusk "cynicznie gra kościelną kartą". W tej sytuacji transfer Gibały do Ruchu Palikota jest neutralny z punktu widzenia Tuska. - To by potwierdzało, że formacja Palikota od początku w sensie funkcjonalnym była wypączkowaniem Platformy jako potencjalny amortyzator rozsypania się koalicji. Zdaniem Jacka Kurskiego, Tusk nie myśli o przedterminowych wyborach, tylko rozważa zmiany w koalicji. Ma bowiem do dyspozycji, aż trzy partie: SLD, Ruch Palikota i PSL. - Być może nie wygrałby przyspieszonych wyborów, w związku z tym będzie żonglował wariantami koalicyjnymi, bo ma takie możliwości - powiedział Jacek Kurski.

Solidarna Polska w obronie polskiego majątku.

Obywatelski projekt ustawy o zachowaniu przez państwo większościowego pakietu akcji Grupy Lotos trafi do komisji skarbu państwa, gdzie będą prowadzone nad nim dalsze prace - zdecydowali w piątek (2012.03.02) posłowie. Solidarna Polska przyjęła wynik głosowania owacją na stojąco. Zgodnie z projektem, państwo byłoby zobowiązane do zachowania większościowego pakietu akcji Lotosu, a nadzór nad tym pakietem sprawowałaby Rada Ministrów. Podpisy pod projektem zgromadził Komitet Inicjatywy Ustawodawczej Polski Lotos, na czele którego stali m.in. obecni działacze Solidarnej Polski. Pierwsze czytanie projektu odbyło się w czwartek 01.03.2012. W piątek 02.03.2012 posłowie głosowali nad wnioskiem o odrzucenie projektu. Za odrzuceniem głosowało 215 posłów (z PO i PSL), 219 było przeciw. Tym samym posłowie zdecydowali, że projekt trafi do dalszych prac w komisji. Taki wynik głosowania posłowie Solidarnej Polski przyjęli owacją na stojąco, gratulowali też przedstawicielom komitetu inicjatywy ustawodawczej. Europoseł Jacek Kurski podkreślił na konferencji prasowej Solidarnej Polski (2012.03.02), że pomagał w obywatelskiej inicjatywie. "To nasi koledzy, przyjaciele, działacze Solidarnej Polski przygotowali ten znakomity projekt" - powiedział Jacek Kurski. "Wielki sukces obywateli, wielki sukces demokracji obywatelskiej. Naród nie zgadza się na sprzedaż najlepszych kąsków polskiego majątku. Cieszymy się, że naród pokazał demokrację obywatelską Platformie, że nie można lekceważyć głosu obywateli" - dodał europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski. Kliknij tutaj i czytaj "Solidarna Polska ws. zachowania większości akcji Grupy LOTOS".

Po głosowaniu ws. Lotosu widać, że PO się chwieje.

Europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski był jednym z polityków najmocniej zaangażowanych w akcję obrony Lotosu przed sprzedażą. W rozmowie z serwisem stefczyk.info przyznał, że to sukces tysięcy Polaków, który nie byłby możliwy dzięki kilku posłom PO i PSL, którzy zagłosowali zgodnie z własnym sumieniem. Mamy do czynienia z wielkim sukcesem społeczeństwa obywatelskiego, obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej w obronie Lotosu, żeby ten najpiękniejszy skrawek polskiego przemysłu strategicznego, perła w koronie Pomorza i druga-trzecia najnowocześniejsza rafineria w Europie pozostała w rekach polskich po wsze czasy, a przynajmniej do czasu, kiedy nie zostanie zmieniona ustawa o tym, że większościowy udział w spółce ma zawsze pozostawać w rękach Skarbu Państwa. Jest to sukces grupy zapaleńców, których pełnomocnikami byli Krzysztof Steckiewicz oraz Ireneusz Lipecki. Nie ukrywam, że obaj członkowie klubu Solidarnej Polski w Gdańsku. Nieczęsto udaje się tak niewinną, szlachetną i czystą inicjatywę przeprowadzić przez bezdroża bezdusznej polityki. Inicjatywa została poparta przez 200 tysięcy Polaków swoimi podpisami. Szczególny ukłon należy się słuchaczom Radia Maryja, którzy masowo poparli tę akcję. To jest też generalnie sukces opozycji, dlatego że przy tak sprawnej maszynce do głosowania, jaką dysponuje Platforma, cokolwiek wygrać w tym Sejmie jest niezwykłą trudnością. Szczerze mówiąc trochę liczyłem trochę na ludzi sumienia w PSL czy Platformie, którzy widząc, jak wielkim absurdem jest forsowanie sprzedaży Lotosu za 3 miliardy złotych de facto w ręce Rosji – bo nie było innych poważnych zainteresowanych – zdecydują się na głosowanie zgodnie z własnym sumieniem. I tak też się stało. Oczywiście w późniejszym toku prac komisji i w finalnym głosowaniu dyscyplina Platformy Obywatelskiej być może zwycięży. Ale też znajdzie się ona w trudnej sytuacji, bo dla partii, która nazywa się „obywatelska”, odrzucenie wniosku obywatelskiego, który już zyskał wstępną aprobatę, będzie dużym kłopotem wizerunkowym i moralnym. Bez symbolicznej obecności i głosów kilku posłów koalicji rządzącej nie byłoby możliwe przeprowadzenie tego projektu. Świadczy to o pewnej powolnej utracie kontroli nad bazą polityczną przez rządzących. To są symptomy pewnego rozchwiania, które moim zdaniem będzie się pogłębiać.

Jacek Kurski w obronie swobodnego i nieograniczonego dostępu obywateli do wymiaru sprawiedliwości.

Szanowni Państwo, w związku z projektem Ministerstwa Sprawiedliwości znoszącym 122 sądy rejonowe w Polsce, a także planowanym zniesieniem niektórych sądów okręgowych, wyrażam stanowczy sprzeciw wobec planów zlikwidowania tych sądów. Proponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości zmiany w zakresie struktury sądownictwa powszechnego, przyjmujące jako jedyne kryterium istnienia sądu liczbę etatów orzeczniczych w danym sądzie, a pomijające sprawność działania poszczególnych jednostek i potrzeby społeczne obywateli, w mojej ocenie jak również Klubu Parlamentarnego Solidarna Polska, nie poprawią funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Nadal nieznane są powody, dla których w założeniach projektu rozporządzenia przewidziano do likwidacji sądy rejonowe. Sądy te prawidłowo wywiązują się z nałożonych na nie obowiązków orzeczniczych, co poddaje w wątpliwość celowość projektowanych zmian, które winny przecież zmierzać do usprawnienia wymiaru sprawiedliwości. Nie aprobuję także dyskutowanych przy tej okazji planów Ministerstwa Sprawiedliwości odnośnie utworzenia wydziałów zamiejscowych w miejsce niektórych istniejących obecnie sądów okręgowych i utworzenia w ich miejsce wydziałów zamiejscowych. W tych okolicznościach stanowczo sprzeciwiam się zniesieniu Sądów Okręgowych oraz Sądów Rejonowych. Domagam się, aby niezbędne reformy w strukturze sądownictwa były dokonywane w sposób racjonalny, po głębokiej analizie każdej z pozycji i w atmosferze konsultacji społecznych. Uważam, że Sądy powinny funkcjonować dla dobra i w interesie społeczeństwa, a w szeroko rozumianym interesie społecznym jest swobodny i nieograniczony dostęp obywateli do Sądów. Projekt Ministerstwa Sprawiedliwości znoszący 122 sądy rejonowe w Polsce, a także niektóre sądy okręgowe, uważam za naruszający zasadę swobodnego i nieograniczonego dostępu obywateli do wymiaru sprawiedliwości.

Jacek Kurski - europoseł Solidarnej Polski ws. polityki spójności.

Pakiet klimatyczny szkodzi Polsce.

Pakiet fiskalny i klimatyczny to dwa największe w tej chwili zagrożenia dla Polski. Europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski powiedział w audycji radia PIK, że wdrożenie pakietu klimatycznego podważy sens uczestnictwa Polski w Unii. Z punktu widzenia gospodarczego zapisy pakietu klimatycznego mogą być dla nas rujnujące. Pomysł 3x20, czyli ażeby do roku 2020 do 20 proc. zredukować emisję CO2, a tym samym, aby o 20 proc wzrosła produkcja energii ze źródeł odnawialnych, to wszystko będzie Polskę kosztowało 100 jeżeli nie ponad 100 mld zł. Obawiam się, że na "pakiet klimatyczny" będziemy jako kraj musieli więcej wydać niżeli do tej pory otrzymaliśmy netto z Unii Europejskiej, w związku z czym to jest z punktu ekonomicznego zagrożenie dla Polski - powiedział Jacek Kurski na antenie radia PIK. Dodał, że Unia jest wielką szansą dla takich krajów jak Polska pod warunkiem, że swojego interesu umie się bronić, a niestety Polski rząd nie potrafi tego robić - kliknij tutaj i słuchaj nagrania audio.

Jacek Kurski w Bydgoszczy: strefa euro musi sama się naprawić.

1 marca 2012 w auli Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego odbyło się spotkanie z Jackiem Kurskim, posłem do Parlamentu Europejskiego. Studenci zebrani w auli Atrium w ciszy wysłuchali ponad godzinnego wykładu na temat powstania Unii Europejskiej oraz zasad jej funkcjonowania. Poseł komentował ostatnie wydarzenia zaistniałe w Unii, ale także skrytykował obecne polskie elity rządzących. Jeden z twórców nowo powstającej prawicowej partii Solidarna Polska negatywnie odniósł się do prezydencji Polski, porównując ją do rzetelnie przeprowadzonych prezydentur Niemiec, Francji i Węgier. - Lepiej tworzyć obszar współpracy, który sprawia, że wszystko, co kiedyś było osiągane drogą agresji, teraz będzie można osiągać drogą pokojową - tymi słowami polityk rozpoczął wykład. Jacek Kurski zwrócił jednak uwagę, iż Unia Europejska powinna działać jedynie w obszarach, które są wspólne dla państw - członków i które powinny nieść tym państwom korzyści. Niestety od lat 90-tych XX wieku zaczął w Unii przeważać pogląd, iż powinna być raczej „superpaństwem” niż grupą państw, które łączą wspólne interesy. Owo superpaństwo dyktować będzie warunki swoim członkom. Aby przyspieszyć proces powstawania takiej federacji, zdecydowano się na dołączenie do organizacji państw, które nie spełniały warunków unii walutowej, gdzie podstawowym warunkiem byłoby bycie na podobnym poziomie rozwoju gospodarczego.

Jacek Kurski na spotkaniu ze studentami w Bydgoszczy.

Szanowny Internauto, jeżeli chcesz być informowany na bieżąco o działalności Jacka Kurskiego, wpisz swój adres Email w okno poniżej (PRENUMERATA WWW.KURSKI.NET) i kliknij na pole "Submit". Twój adres Email zostanie dodany do bazy kontaktów i przy każdej opublikowanej nowej informacji na stronie www.kurski.eu będziesz otrzymywał wiadomość drogą elektroniczną. Twój adres Email będzie przechowywany w bazie kontaktów wyłącznie do celów przesyłania informacji dotyczących aktywności Jacka Kurskiego. Podając swój adres Email wyrażasz zgodę na przesyłanie informacji drogą elektroniczną przez serwis www.kurski.net zgodnie z ustawą z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. z 2002 r. Nr 144, poz. 1204 z późn. zm.).

Szukaj artykułu lub tekstu (wpisz szukaną frazę lub wyraz):