Ta władza za wszelką cenę próbuje wyciągnąć od obywateli dodatkowe pieniądze poprzez różne systemy zwiększania danin publicznych - powiedział Jacek Kurski w TVN24 (02.02.2014).

- Państwo ma jasny zakres odpowiedzialności. To jest tych parę szerokości metrów asfaltu, który idzie nie wiadomo którędy. Państwo i administracja rządowa odpowiada za autostrady, natomiast drogi krajowe podlegają administracji GDDKiA, wojewódzkie - marszałkowi, powiatowe - powiatowi i gminne - wójtowi. Sprawa jest jasna. Ja jechałem przedwczoraj z Ciechanowa do Warszawy, gdzie miałem spotkanie z wyborcami w Ciechanowie i co zauważyłem, paręnaście kilometrów czarnej drogi idealnie zrobionej i 30 km na 60-tce prawie nieprzejezdnej. Czyli można zrobić, ale administracja odpowiedzialna za to sfuszerowała sprawę. Dlatego że nie było przez miesiąc zimy, było mnóstwo soli i środków więc powinna być gotowość, że w końcu ta zima przyjdzie, a jest fuszerka. Ten przykład drogi krajowej którą jechałem pokazuje, że ludzie zawinili. Można porządnie utrzymać drogę - było minus 6, a sól topi śnieg do minus 12. Można utrzymać drogę i to jest wina Tuska. Wyrzuciłbym na zbity pysk tych którzy odpowiadają za utrzymanie dróg pierwszej kolejności odśnieżania na tych odcinkach na których nie były odśnieżone - powiedział europoseł Jacek Kurski w "Kawie na ławę" w TVN24 (02.02.2014) pytany o interwencję premiera w sprawie nieprzejezdnych dróg. Obietnica premiera adresowana do rodziców "Chcielibyśmy sfinansować darmowy podręcznik dla pierwszoklasistów” zdaniem europosła jest spóźniona, ale idzie w dobrym kierunku. - Mój synek Olgierd we wrześniu pójdzie do pierwszej klasy. Jako Solidarna Polska już w deklaracji programowej kongresu założycielskiego umieściliśmy darmowy podręcznik i e-podręcznik. Premier w sposób spóźniony - za mało, za późno, w wąskim wycinku - idzie w dobrym kierunku, aczkolwiek gdyby zrealizował swoją obietnicę sprzed wielu lat a ja ją zapamiętałem, że to jest obietnica tableta czy laptopa dla każdego gimnazjalisty, to by nie trzeba było tego robić. Można by mieć e-podręczniki i to różne, nie tylko jeden. Nie ,,urawniłowka’’ tylko wiele podręczników de facto za grosze. Ministerstwo płaciłoby prawa autorskie do tych podręczników, które byłyby dostępne i dla nauczycieli i dla uczniów. Premier nie zrealizował tej obietnicy i chyba wiem dlaczego. W Polsce jest milion dwieście tysięcy gimnazjalistów, tablecik kosztuje tysiąc, tysiąc dwieście złotych, więc wychodzi nam 1,5 miliarda przy takim zakupie i tego pożałował. Nie zrealizował tej wielkiej obietnicy cyfryzacji i tego, by laptopy trafiły pod strzechy. Szkoda bo obiecał i to jest niezrealizowana obietnica - zwrócił uwagę Jacek Kurski. - Jest jeszcze jedno zastrzeżenie, dlaczego tylko pierwsza klasa? Śmiało można to pociągnąć do trzeciej albo nawet do szóstej. Dlatego, że dzieci po pierwszej klasie nie przestają być z rodzin niezamożnych lub potrzebujących. Moim zdaniem program powinien być rozciągnięty. Drugie zastrzeżenie, czy do września się zdąży? Jeżeli podręcznik zaczyna się pisać, to potem trzeba zrobić komisję która zrobi ten podręcznik porządnie. Potem trzeba go wydrukować i dostarczyć i boję się, że będzie łapu capu i fastrygowanie na koniec i jakaś kompromitacja. Ale trzymamy kciuki, za mało, ale w dobrym kierunku - powiedział. Dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne - to jest propozycja dla paru procent zamożnych. Ta władza za wszelką cenę próbuje wyciągnąć od obywateli dodatkowe pieniądze poprzez różne systemy zwiększania danin publicznych, czy nawet tego rodzaju ubezpieczeń. Ja wiem, że ubezpieczenie nie jest daniną publiczną, jest propozycją dla bogatych ale wpisuje się w tę logikę - ocenił Jacek Kurski pytany o dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne. - W systemie jest bardzo dużo pieniędzy. Jest dwa razy więcej niż 10 lat temu. Jest 68 miliardów w publicznej służbie zdrowia. Jeżeli przyrównać rodzaj ubezpieczeń do OC i AC, a każdy płaci OC które jest obowiązkowe i składkę 9 proc. to jest to, co wszyscy płacimy, to jest to wystarczająco dużo pieniędzy w służbie zdrowia, żeby władza umiała zabezpieczyć pewien gwarantowany zakres świadczeń zdrowotnych dla wszystkich obywateli niezależnie od cenzusu majątkowego, bo to jest rodzaj cenzusu majątkowego w dostępie do ratowania życia - ocenił. - Na AC stać o wiele mniej ludzi i powinno być extra, poza ratowaniem życia. OC powinno być na tyle "wypasione" - mówiąc po młodzieżowemu - by gwarantowało równość szans w dostępie do życia dla ludzi. I tego rodzaju logika merkantylna pokazuje, że rząd chce jednak podzielić ludzi na biednych i bogatych. Bogatym gwarantować życie i zdrowie, a biedniejszych zrzucić na beznadzieję. My jako Solidarna Polska uważamy, że trzeba zrobić porządek w Polsce z pieniędzmi, które są marnowane i które przez niewłaściwe kontraktowanie wylatują. Dzieci umierają a jednocześnie zarabiający po 30 tys. lekarze śpią na dyżurach i "mają w nosie". Z tym trzeba zrobić porządek, a potem dodatkowe ubezpieczenia. Z tym systemem w ramach tych pieniędzy trzeba zrobić porządek i on będzie funkcjonował dużo lepiej - zaznaczył Jacek Kurski. Kliknij tutaj i oglądaj cały program "Kawa na ławę" w TVN24 (02.02.2014). Źródło: www.tvn24.pl.

Szanowny Internauto, jeżeli chcesz być informowany na bieżąco o działalności Jacka Kurskiego, wpisz swój adres Email w okno poniżej (PRENUMERATA WWW.KURSKI.NET) i kliknij na pole "Submit". Twój adres Email zostanie dodany do bazy kontaktów i przy każdej opublikowanej nowej informacji na stronie www.kurski.eu będziesz otrzymywał wiadomość drogą elektroniczną. Twój adres Email będzie przechowywany w bazie kontaktów wyłącznie do celów przesyłania informacji dotyczących aktywności Jacka Kurskiego. Podając swój adres Email wyrażasz zgodę na przesyłanie informacji drogą elektroniczną przez serwis www.kurski.net zgodnie z ustawą z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. z 2002 r. Nr 144, poz. 1204 z późn. zm.).

Szukaj artykułu lub tekstu (wpisz szukaną frazę lub wyraz):